Отдыхали в этом году в весенние каникулы с 2 детьми. Отель для тихого отдыха (к чему мы и стремились). Действительно, это отель-сад. Много растений, все вокруг цветет и радует глаз. Много птиц - они там совсем нахальные - будят своим пением, прилетают на балконы, на столики на веранде столовки (ресторана). Некоторых птиц выносят и вывешивают в клетках. Ночами в искусственных мини-водоемчиках на разные голоса пели лягушки - громко, весело. Мы с детьми не удержались - пошли их рассматривать и фотографировать - нашли 4 вида. В это отеле приятно ощущать взаимосвязь с природой, оставаясь при этом в комфорте. А да, помимо птиц по территории шныряют кролики, каки-то очень важные белые тайские курицы - они спят всегда в одном и том же месте прямо на тропинке от корпуса к отелю. Ощущение полной гармонии. Дети довольны и говорят, что это был лучший отдых, не смотря на отсутствие детской тусы и анимации, шоколадного фонтана и прочей радости в стиле all inclusive. Пляж Карон - просто великолепен - шикарное (лучшее! ) море. Стоит ехать хотя бы ради него! Для сравнения рядом есть Хилтон - он более сверкающий и вышколенный, но более стандартный и территорию не сравнить. это именно тайский отель с национальным колоритом.
Из минусов - довольно слабый выбор блюд на завтрак (но нашей семье вполне хватало), персонал очень приветливый, но пару раз забывали доложить полотенца, что исправляли довольно быстро и с извинениями. Мы порой оставляли небольшие чаеые - потому что в одном из номеров жили дети и бардачили чуть больше, чем это делают взрослые. За что нам в обоих номерах убирались чуть тщательнее и красиво заправляли кровати.
В плане питания и массажа лучше все это делать, как и всегда в Тае, за территорией отеля - и вкусно, и дешевле и более национально и уютно, чем в отеле.
Не смотря на незначительные минусы с удовольствием вернусь в этот отель еще раз!
Odpoczywał em w tym roku w przerwie wiosennej z dwó jką dzieci. Hotel na spokojne wakacje (o co nam chodził o). Rzeczywiś cie, jest to hotel w ogrodzie. Roś lin jest duż o, wszystko wokó ł kwitnie i cieszy oko. Wiele ptakó w - są tam doś ć bezczelni - budzi się swoim ś piewem, leci na balkony, do stolikó w na werandzie stoł ó wki (restauracji). Niektó re ptaki są wyjmowane i wieszane w klatkach. Nocą w sztucznych stawach ż aby ś piewał y ró ż nymi gł osami - gł oś no, wesoł o. Dzieci i ja nie mogliś my się oprzeć - poszliś my je obejrzeć i zrobić zdję cia - znaleź liś my 4 gatunki. W tym hotelu przyjemnie jest poczuć wię ź z naturą , pozostają c w komforcie. I tak, opró cz ptakó w, po terenie biegają kró liki, kilka bardzo waż nych biał ych tajskich kurczakó w - zawsze ś pią w tym samym miejscu tuż przy ś cież ce z budynku do hotelu. Poczucie peł nej harmonii. Dzieci są szczę ś liwe i mó wią , ż e to był y najlepsze wakacje, mimo braku dziecię cych przyję ć i animacji, czekoladowej fontanny i innych radoś ci w stylu all inclusive. Karon Beach - po prostu wspaniał a - wspaniał e (najlepsze! ) Morze. Warte podró ż y tylko dla niego! Dla poró wnania w pobliż u jest Hilton - jest bardziej lś nią cy i dobrze wyszkolony, ale bardziej standardowy i terytorium nie moż na poró wnać . jest to tajski hotel o narodowym smaku.
Z minusó w - raczej sł aby wybó r dań na ś niadanie (ale nasza rodzina miał a doś ć ), personel jest bardzo przyjazny, ale kilka razy zapomnieli zgł osić rę czniki, co został o poprawione doś ć szybko i z przeprosinami. Zostawiliś my czasem mał ą herbatę - bo dzieci mieszkał y w jednym z pokoi i bawił y się trochę wię cej niż doroś li. Do czego my w obu pokojach trochę dokł adniej posprzą taliś my a ł ó ż ka był y pię knie zaś cielone.
Jeś li chodzi o jedzenie i masaż e, lepiej to wszystko zrobić , jak zawsze w Tajlandii, poza hotelem - jest smacznie, taniej i bardziej narodowo i przytulnie niż w hotelu.
Mimo drobnych mankamentó w z przyjemnoś cią wró cę do tego hotelu ponownie!