Ś niadanie normalne - dania lokalne i tajskie, 2-3 rodzaje owocó w w zależ noś ci od pory roku. Zawsze był a jajecznica, szynka, kieł baski, kluski, ryż , warzywa - ś wież e i duszone, ciasta. W czasie odpoczynku nie nudził am się - ś niadanie jedliś my zawsze z przyjemnoś cią .
Duż y, pię kny teren cał y w zieleni, każ dy budynek ma wł asny basen. Bardzo spokojna atmosfera, a najlepsze jest to, ż e gł ó wna infrastruktura znajduje się w odległ oś ci spaceru. Do plaż y jest bardzo blisko - zejdź ze wzgó rza i przejdź przez ulicę . 5-6 minut na kat, 10-15 minut na karon. Karon podobał mi się bardziej - morze jest czystsze, bardzo wygodne.
Wieczorny targ jest bardzo blisko - radzę tam kupić pamią tki i drobiazgi - wszystko jest kilka razy tań sze niż na ankietach (napadliś my na darmowy od touroperatora i w koń cu zabiliś my cał y dzień na zakupy). To samo dotyczy wycieczek - przewodnicy sprzedają to, co droż sze, odradzają c im to, co lubią , pod fikcyjnymi pretekstami. Po przeglą dzie nie był o duż ego zaufania, wię c zwró cili się do lokalnych firm, przeszukali internet. Nie ma vparivanie - idziesz, gdzie chcesz. Pojechaliś my na Wyspy Jamesa Bonda i jezioro Chao Lan. Idealnie urozmaicone wakacje.
Nie ma problemó w z wyż ywieniem - w pobliż u znajdują się ró ż ne kawiarnie, sklepy, stoiska z owocami i makaroniki. Z przyjemnoś cią spró bowaliś my lokalnych lodó w, zjedliś my naleś niki z bananami. W pobliż u znajdują się rosyjskie restauracje czajchana i Czechow - pyszne i niedrogie. Chciał bym tu jeszcze raz przyjechać . Polecam!
Odpoczywaliś my we tró jkę : mą ż , có rka, 21 lat i ja. Lecieliś my normalnie, bez incydentó w, z tym, ż e lot przeł oż yliś my o 2 godziny, ale dla Pegasusa to norma. pł ywać w basenie o 18-30, a wylatywać z Nowosybirska o 5-30.8 lutego, wię c licz.
Pokó j z widokiem na basen na 2 pię trze, nie jest ź le, ale z mró wkami, szare ł ó ż ka, jednak podobnie jak rę czniki w ogó le nie sprzą tają , rę czniki zmieniane są codziennie, woda jest stale. szukaj minusó w, same rzucają się w oczy. Na ś niadanie có rka w ostatnich dniach przestał a chodzić na ś niadanie, nie dlatego, ż e to to samo, tylko kucharz psuje jedzenie, jeź dziliś my na 2-dniowe wycieczki, jedzenie był o znacznie lepsze, wszystko jest takie samo , ale lepiej ugotowane.
Podobał y nam się plaż e i Kata i Karon, Kata jest nadal czystsze, ale Kata Noi jest najlepsza.
Przewodnik Ś wiatł a, po prostu o niczym. Pegasus ma ich wiele, duż o podró ż ujemy i prawie wszystkie takie są .
Ró wnież przewodnik Aslan, któ ry spotkał nas na lotnisku, wsiadł do autobusu i to wszystko, bez odpowiedzi, bez cześ ć .
I jak nas zabrali, to piosenka bez akordeonu guzikowego, musieliś my odlecieć.22 o 17-00 i odlecieć.23 o 10-00, a nawet z Krabi jechaliś my autobusem przez 4 godziny , stał na lotnisku 3 godziny, o 1.00, wyleciał , aw kabinie ś mierdział moczem tak bardzo, ż e aż bolał y mnie oczy. Transportowa linia lotnicza "Ikar"
To prawda, ż e nie ś mierdział o ani pową chaliś my. Wię c wystartowaliś my i polecieliś my do Kemerowa, a nie do Nowosybirska, tam przeszliś my odprawę celną i pieszo, ulicą -27, pobiegliś my do innego budynku lotniska, krajowych linii lotniczych, o -21-00 polecieliś my do Nowosybirska. Oczywiste jest, ż e wszę dzie bez „rę kawa”.
Oto taka „niesamowita” firma „Pegasus”
Hotel nie był by zł y, gdyby:
1. Zmień kucharza.
2. Wycią gnij mró wki.
3. Wymień starą poś ciel i rę czniki.
4. Sprzą tanie w pokoju.
Tak, nie zapominaj, ż e jest zjeż dż alnia, nie polecam dzieciom i osobom z problemami ze stopami.
Oczywiś cie nie do znajomych, ani ja sam tam nie pojadę .
Ż yczymy wszystkim udanych wakacji! Natalia!
Hotel skł ada się z kilku budynkó w. Ten na gó rze to kategoria „delux”, a ten pod gó rą , przy drodze, to kategoria „Superior”. Lepiej od razu zają ć pokó j w budynku na gó rze, bo jeś li mieszkasz w drugim budynku, moż esz napotkać niedogodnoś ci. Jest to bliskoś ć jezdni i usytuowanie dwó ch nocnych baró w dosł ownie 50 metró w. W nich ż ycie zaczyna się o 22.00 i trwa do 4 rano, a wię c każ dego dnia, a cał y repertuar muzyczny bę dzie bardzo dobrze sł yszany na sali. Spotkaliś my parę , któ ra był a nieszczę ś liwa i z tego powodu zmienił a pokó j, choć nie był o to takie ł atwe (nie był o miejsc w budynku na gó rze przez dwa dni, jak tylko pojawił y się miejsca, liczba się zmienił a). Mieszkaliś my w budynku na gó rze i nie odczuwaliś my ż adnych szczegó lnych niedogodnoś ci. Był o spokojnie. Minusem tego hotelu jest bardzo wysoka lokalizacja na gó rze, chodzenie w gó rę iw dó ł nie jest zbyt wygodne, ale ogó lnie jest dobre dla zdrowia. Tak, a w przypadku zagroż enia tsunami jest to bezpieczne. Byliś my tu wł aś nie tego dnia, 11 kwietnia, kiedy ogł oszono zagroż enie tsunami. To był o straszne! Wł ą czył się alarm i wszyscy pobiegli, kto, gdzie! ! ! Cał e Kata był o peł ne roweró w i biegaczy! Zadzwoniliś my do Denisa (pracownika biura podró ż y Treasure Islands, o nim poniż ej), zapytaliś my, co robić . Powiedział , usią dź na gó rze, w swoim hotelu, masz go wysoko, nie ma niebezpieczeń stwa. Chciał abym wię c napisać , ż e jest „bardzo niewygodnie”, ale po tym incydencie osobiś cie nam się spodobał o J). Jest też znaczą cy plus w takiej aranż acji na „gó rze”, kiedy odpoczywasz w Phuket.
Same pokoje hotelowe są czyste, nowe, ż adnych skarg na to. Sprzą tanie nie jest zł e, lepiej jednak zostawić mał y napiwek (zostawiliś my 40 bahtó w). Ten hotel praktycznie nie ma terytorium, w pobliż u jest inny hotel i razem tworzą wspó lne terytorium. Podobał nam się basen z jacuzzi, fajnie uprawiać tam wieczorem seks. Tanie drinki moż na kupić w barze przy basenie. Ś niadania był y dobre, dali omlety, owoce, ryż.... Ś niadanie jest jak ś niadanie.
Plaż e są bardzo blisko. Najbliż ej, pię ć minut spacerem, jest Kata. Aby się tam dostać , trzeba zejś ć z gó ry, na któ rej znajduje się hotel i skrę cić w prawo. Jeś li pó jdziesz w lewo i bę dziesz spacerować przez okoł o 15 minut, dojdziesz do plaż y Karon. Obie plaż e są malownicze, z czystą wodą . Osobliwoś cią Karon Beach jest ś piewają cy piasek pod stopami! Bardzo nietypowe! Wielu jest zachwyconych tą plaż ą , ale mnie osobiś cie nie podobał o się ostre wejś cie do wody (natychmiast gł ę bokie) i bardzo silne fale. Plaż a Kata jest nieco spokojniejsza, prawie nie ma fal, wejś cie do wody jest ł agodniejsze. Ceny leż akó w na wszystkich plaż ach wynoszą.100 bahtó w za miejsce. Kilka razy na plaż y zł apał a tropikalna ulewa! To był o ś wietne! Pł ywaliś my w deszczu, wcale nie był o zimno! Godzinę pó ź niej nie ma ś ladu ulewy.
Ogó lnie podobał o nam się poł oż enie hotelu. Wiele kawiarni, restauracji, sklepó w! To prawda, ż e nieco obsesyjni Hindusi są irytują cy… Jakoś , widzą c ich, nie chcieliś my jechać do Indii.
Bardzo blisko Kata Road znajduje się targ z rzeczami tajskimi – Kata Expo, jest też kantor i apteka. Tuż obok znajduje się bardzo godna restauracja z owocami morza o nazwie Kata Karon sea food. Jedliś my tu prawie codziennie na obiad i kolację - smacznie i niedrogo. Ryż z owocami morza - 80 bahtó w. Wieczorami koł o tej restauracji, tuż przed kantorem i rynkiem (wszystko to w jednej przestrzeni) wystę pują mał e sł oniki. Za 50 bahtó w moż na kupić banany, karmić je i robić z nimi zdję cia. To jest tego warte! ! ! Sł onie to cud! Grają ró wnież na harmonijce ustnej i tań czą . Takie ś mieszne dzieciaki! ! ! Tutaj, nawiasem mó wią c, znajduje się biuro firmy sprzedają cej pakiety wycieczek - Treasure Island. Jesteś my tu w tym samym czasie i kupiliś my bilety od menadż era Denisa. Denis wszystko nam pokazał , opowiedział , pomó gł dokonać wł aś ciwego wyboru. Jest prawdziwym profesjonalistą i po prostu dobrym czł owiekiem. Powiedział wszystko tak, jak jest, a to przekupione, nie ukrywał o ewentualnych trudnoś ci, wyraż ał o nie tylko plusy, ale i minusy. Pokazał zdję cia wszystkich wycieczek z osobistego archiwum, a nie skradzione z Internetu. Był wszę dzie, dzielił się osobistymi wraż eniami. Teraz zawsze bę dziemy się z nim kontaktować , wymienialiś my numery telefonó w i Skype.
Z Denis zwiedziliś my 11 wysp przez 2 dni. Od razu odwiedziliś my Krabi, Jamesa Bonda i Pi Pi…. I wiele innych pię knych, malowniczych wysp. Spę dziliś my noc na wyspie Phi Phi, wieczorem zjedliś my kolację w restauracji, potem oglą daliś my pokaz ognia, tajski boks, poszliś my na dyskotekę.... Jedzenie był o doskonał e Nastę pnego dnia pojechaliś my na bardzo pię kną wyspę , z czystą wodą , z rurką (zobaczyliś my nawet mał ego rekina). . . Masa wraż eń ! Był wspaniał y przewodnik - Sasha. Dobrze nas bawił i szybko rozwią zał wszystkie problemy. Tak samo był o z Tanyą na Khao Sok. Cudowna dziewczyna, opowiedział a wiele ciekawych faktó w o Tajlandii w ogó le io swoich doś wiadczeniach z ż ycia tutaj. Fajnie, ż e przewodnicy tak dobrze pracują , z duszą...Są cudowne wspomnienia z tej wyprawy! Zobaczyliś my niezwykł e miejsca, prawdziwą dż unglę ! Zwiedziliś my jaskinię mał p, ś wią tynię , jedliś my obiady na rzece Pu Sok, pł ywaliś my na bambusowych tratwach wzdł uż rzeki w dż ungli, jeź dziliś my na sł oniach. . . Zwiedziliś my też galerię jaskiń z nietoperzami....Nastę pnym razem wybierzemy się na dwudniową wycieczkę , aby lepiej wszystko wyczuć . Jeden dzień nie wystarczył .
Jeś li chodzi o zakupy to wybraliś my się na wycieczkę krajoznawczą , byliś my w ró ż nych sklepach, gdzie kupiliś my pamią tki i tak dalej. Kupiliś my sobie letnie ubrania na Festiwalu Centralnym. Zabrali z biura od Denisa poduszki lateksowe i jeden materac (kiedy odlatywali, nosili wszystko w torbie z bagaż em podrę cznym, któ rego nie zważ ono)))). A przez resztę czasu jeź dziliś my na wycieczki i po prostu cieszyliś my się zwykł ymi wakacjami na plaż y! Na pewno jeszcze tu wró cimy!