Hotel w dobrej lokalizacji, tylko zbyt pełen Rosjan?

Pisemny: 27 luty 2014
Czas podróży: 4 — 15 grudzień 2013
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 5.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 6.0
Tak wię c odwiedziliś my na począ tku grudnia 2013 roku po raz czwarty w Tajlandii i po raz drugi mieszkaliś my w Ibisie. Byliś my tam pierwszy raz w grudniu 2010, szczegó ł ową recenzję zostawił am wcześ niej - zaraz po powrocie z pierwszej wyprawy do Raju! Zawsze lecimy do Phuket i zatrzymujemy się w Katya lub Karon. Tym razem wybó r padł na Ibisa ze wzglę du na to, ż e hotel znajduje się w pobliż u plaż y Kata, niedaleko nomadycznego targu i agencji naszego przyjaciela Benimo, z któ rej pomocy korzystamy za każ dym razem, gdy tam jesteś my. Ró wnież obok Ibisa znajduje się nasz ulubiony salon masaż u, w któ rym pracuje moja ulubiona masaż ystka.
Tutaj zajmę się trochę bardziej szczegó ł owo...Po raz pierwszy w Kengom (bo tak nazywa się moja masaż ystka) spotkaliś my się na naszym pierwszym przyjeź dzie do Phuket, poszliś my do salonu masaż u MOOC, któ ry znajduje się na na prawo od Ibisa przy drodze (nie mylić z salonem masaż u, któ ry znajduje się bezpoś rednio przy samym wejś ciu do tego hotelu, odwiedziliś my kiedyś wię cej niż jeden salon i zatrzymaliś my się w MOOC). Na począ tku dostaliś my innych masaż ystó w, ale jak dawali Kenga, to za każ dym razem wcześ niej umawiał em się z nim na spotkanie. Jest mistrzem swojego rzemiosł a i bardzo sumiennie wykonuje masaż e, czy to zwykł y masaż tajski, czy masaż stó p, któ ry kiedyś otrzymywał em. Nawiasem mó wią c, tym razem pod wraż eniem historii niektó rych turystó w i reklamy telewizyjnej zarezerwował em wycieczkę do Mukda Spa. Wedł ug opinii zdecydowanie warto to zrobić , ponieważ w prostych gabinetach masaż u nie dostaniesz takiego relaksu i przyjemnoś ci.
Podró ż kosztował a mnie 3000 rubli za trzy godziny (miał em ze sobą towarzyszy podró ż y, chł opakó w Olyę i Dimę z Samary, wię c kupili te kupony w biurze podró ż y na ulicy, coś takiego jak Matrioszka, są tam na każ dym kroku i oni kosztował o ich mniej, co zapł acił em zgodnie z oficjalnym cennikiem Mukda SPA, pamię tajcie o tym, a oni i ja mieliś my darmowy transfer w wygodnym zagranicznym samochodzie z klimatyzacją ). Tak wię c ten wyjazd przynió sł nam nowych wspaniał ych przyjació ł , z któ rymi potem jeź dziliś my na rowerach po wyspie i ś wietnie się bawiliś my, ale co do masaż u, to był a to strata czasu i pienię dzy. Za tę kwotę mó gł bym pojechać do Kenga dokł adnie 10 razy (swoją drogą , gdy jesteś cie bardzo zadowoleni z pracy mistrza, radzę nie ż ał ować i dać im napiwek, co najmniej 50 bahtó w). Generalnie chodził am na masaż dwa razy dziennie. Raz - do Kang na masaż stó p, a drugi raz - na masaż twarzy (po obiedzie).

Raczej nie jest to nawet masaż twarzy, ale cał a gama zabiegó w na twarz i szyję , któ re wykonuje się na Katyi w jednym z salonó w masaż u za jedyne 399 rubli (jeś li pamię ć sł uż y). Bę dzie parowanie twarzy i delikatne bezbolesne oczyszczanie i masaż twarzy oraz maseczki i kremy. Cał a ta przyjemnoś ć trwa godzinę , masz też czas na sen, zasypiasz jakoś niepostrzeż enie dla siebie. Rę ce dziewczyn są zaskakują co delikatne i wraż liwe. Gorą co polecam wszystkim turystom, bez wzglę du na pł eć , aby przejś ć.10 razy na takie zabiegi, pł acisz za wszystkie 4000 rubli (bahtó w), w domu jedziesz raz za tę kwotę . Ten gabinet masaż u znajduje się tuż przy drodze, jeś li wyjdziesz z hotelu i pó jdziesz w prawo, to jest to 5 minut spacerem, jest panoramiczna ś ciana frontowa (ze szkł a) i widać nad nimi kanapy, lampy i na szybie wisi informacja o koszcie. Gorą co polecam, dzię kuję pó ź niej. Te same salony kosmetyczne znajdują się w centrum handlowym Jangceylon w Patong.
Kiedy nie był em na Katyi (w ostatnich latach), pojechał em do Patong na te zabiegi, ceny są takie same.
Przejdź my teraz do informacji o Ibisie. Szczerze mó wią c, był o gorzej. O ile wcześ niej hał aś liwi Chiń czycy przyjeż dż ali w weekendy, to teraz ich tam w ogó le nie ma, bo zostali wypę dzeni przez naszych rodakó w. Hotel jest peł en rosyjskich turystó w. Có ż , cena jest niska, a lokalizacja niezł a, wię c jest szalenie popularna. Kiedy się zameldowaliś my, prawie nie był o wolnych miejsc, dostaliś my pokó j na 5 pię trze na samym koń cu lewego korytarza z balkonem od strony drogi (jest to ostatni pokó j w hotelu, nawet go nie ma na liś cie na pł ytach podł ogi windy). Na począ tku byliś my zdenerwowani i chcieliś my iś ć i poprosić o kolejny z balkonem na basen, ale potem postanowiliś my zostać , rozejrzeć się i w koń cu przeż yliś my w nim do koń ca.
Nawet nam się podobał o, balkon był dokł adnie naprzeciwko parkingu dla roweró w i samochodó w, nikt nie przechodził obok naszego pokoju i ż adnego hał asu, zawsze był o cicho i spokojnie. No i zostaliś my w pokoju bardzo kró tko, przyjechaliś my tylko na noc. Wstawanie był o wcześ nie, o sió dmej rano, zjadł em ś niadanie i poszedł em na plaż ę . Zwykle był a to plaż a Kata Noi lub odwiedzał em przyjació ł w Karon. Nigdy nawet nie pł ywaliś my na Katyi. Najbardziej podobał o mi się Kata Noi, jest tam duż o czyś ciej i spokojniej, jest mał o ludzi.

Rower przeję liś my od Benimo, jak zawsze znowu nasza ukochana Honda PCX, zawsze są w ś wietnym stanie od Bena i nie moż na bać się o swoje ż ycie i zdrowie, ale nasi nowi przyjaciele z Samary nie mieli szczę ś cia - dostali ż ł obienie rower, któ ry co jakiś czas gł uchy i grzechoczą cy, jakby miał się rozpaś ć na kawał ki. Wypoż yczyliś my na jeden dzień mocniejszy rower o nazwie „T-MAX” (gdzie Ben ró wnież powiedział nam, gdzie go zdobyć ), to prawdziwy liniowiec admirał a w poró wnaniu ze zwykł ymi rowerami.
Mimo, ż e PCX jest bardzo fajny, TiMax przekroczył wszelkie nasze oczekiwania, z przyjemnoś cią jeź dzi się nim zaró wno dla kierowcy, jak i dla mnie jako pasaż era. Jeź dziliś my nim komfortowo na zakupy w Outlet Premium.
Porozmawiajmy teraz o miejscach, w któ rych lubiliś my jeś ć . Zwykle ten temat najbardziej interesuje turystó w, sam wyszukuję takich informacji przed kolejną podró ż ą i drukuję tak, aby niczego nie przegapić.
Pierwszą rzeczą , któ rą polecam, to nie chodzenie do drogich restauracji i kawiarni, któ re są peł ne na gł ó wnych ulicach wzdł uż plaż y i w poprzek. ))) Ale ta rekomendacja jest tylko dla tych, któ rzy nie przejmują się komfortem kawiarni i obecnoś cią kelneró w. Od pierwszej wizyty wybraliś my kawiarnię , w któ rej lokalna rodzina przygotowuje jedzenie i gdzie jedzą miejscowi. Jedzenie jest zawsze ś wież e, gotowane na oczach Goś ci i niedrogie.
Teraz trochę droż ej, ale nadal jest bardzo tani: porcja ryż u z kurczakiem lub owocami morza kosztuje 60 rubli (bardzo duż a porcja), porcja sumy Tom Yam to 100 lub 150 rubli (nie dokł adnie pamię tam), ale ta bę dzie duż a miska zupy (wzię liś my dla dwojga) i bardzo smaczna, w innych miejscach nie jadł am smaczniejszej. Bardzo lubię duż y stek ze smaż onej ryby w warzywach. Nawiasem mó wią c, teraz jest dla nas menu w ję zyku rosyjskim ze zdję ciami. Kawiarnia znajduje się na wprost hotelu BAAN KARON RESORT 3*, stoł y zazwyczaj przykryte są ceratą z symbolami Pepsi-Coli. Myś lę , ż e moż esz to ł atwo znaleź ć . Spacer z Ibisu zajmuje okoł o 20 minut, na rowerze kilka minut.

Moją kolejną rekomendacją dotyczą cą cateringu jest oczywiś cie targ rybacki na plaż y Rawaii. Poszliś my tam na obiad. Jedź.12-15 km, moż esz jechać wzdł uż wybrzeż a (droga jest bardziej malownicza i spokojna, ale ze stromymi wzniesieniami i zakrę tami) lub moż esz jechać obwodnicą Chalong (trochę kró tsza, prosta droga, ale z ruchliwym ruchem tajskim ).
Jeś li nie odważ ysz się wypoż yczyć roweru, nie bą dź leniwy i nie ż ał uj 400 rubli i weź taksó wkę lub tuk-tuka (koszt jest taki sam) i koniecznie pojedź tam. Tuż przy brzegu odbywa się handel ze straganó w ze ś wież o zł owionymi rybami we wszystkich paskach i kolorach, a takż e wszelkiego rodzaju ostrygami, mał ż ami, homarami, krewetkami. Wszystkie są dostę pne w ró ż nych rozmiarach i cenach. Pamię taj, ż e dobrze handlują . Ceny na wszystko był y przecenione, tylko ostrygi nie zrezygnowali, są szybko uł oż one, wię c nie zawsze się zdarzają . Kupuj co chcesz, tylko spró buj ustalić ile tak naprawdę jesz, bo nam nigdy nie udał o się tego zrobić , w efekcie po zjedzeniu był o bardzo trudno z przepeł nieniem ż oł ą dka, a tego co zabraliś my ze sobą do hotelu nie był o zjadana pó ź niej, bo był a już zimna, był a też nieś wież a. Nie popeł niaj naszych bł ę dó w, jeś li moż esz. ))). W każ dej kawiarni na tym rynku moż esz ugotować wszystko ze swoich produktó w.
Bardzo lubię ś redniej wielkoś ci mał ż e i krewetki, wszystkie nazywane są krewetkami tygrysimi, naprawdę nawet mał e wedł ug ich standardó w - dla nas ogromne! ). Homar mi się nie podobał , jest spory, ale nie ma co jeś ć , a smak jest taki sobie, podobno jest to biznes amatorski. Ostrygi - Swoją drogą raz miał am dosyć , potem miał am bardzo zł y ż oł ą dek, nie jesteś my przyzwyczajeni do takich smakoł ykó w. )))
Uwielbiamy jeś ć sushi i buł ki w restauracji ZEN w Central Festival. Tamta cena nie jest tania w poró wnaniu do innych cateringó w, ale z naszych obserwacji wynika, ż e ​ ​ tak pysznych buł ek nigdzie nie ma, wię c na każ dej wizycie nie moż emy sobie odmó wić przyjemnoś ci zjedzenia tam kilka razy lunchu ! ! !

Bezpoś rednio za Centralnym Festiwalem znajduje się najnowsza japoń ska restauracja „TORI”. Pł acisz 500 rubli i zostajesz tam przez dwie godziny.
Na począ tku wydaje się , ż e nie moż esz wymyś lić , jak wszystko tam zamó wić i ugotować , ale po rozejrzeniu się i wysł uchaniu nauk pracownikó w tej restauracji cał kowicie rozumiesz, co tu robić . Naprawdę , bardzo mi się podobał o to miejsce. Duż y wybó r ró ż nego rodzaju buł ek, sał atka Kaiso, ł osoś , tuń czyk, wszelkiego rodzaju dodatki do sał atek, mał ż e, jajka przepió rcze, niektó re zupy, galaretka, galaretki, ciasta, wiele, wiele ró ż nych owocó w, napojó w. Moż esz to wszystko wchł oną ć w nieograniczonych iloś ciach przez dwie godziny. Istnieje ró wnież jedzenie na zamó wienie. Cię ż ko to opisać , wszystko szybciej zrozumiesz na miejscu - wybierasz inne mię so lub rybę lub jedno i drugie, inne warzywa, sosy, dajesz szefowi kuchni z instrukcją jak go ugotować i w okoł o pię ć minut masz to na stole. Chyba nigdy nie jadł am tylu ł ososi na raz! Gorą co polecam ró wnież zebranie skł adnikó w na zupę , któ rą ugotujesz na swoim stole, bulion jest po prostu wspaniał y!
Ugotowaliś my to z wieprzowiny, woł owiny, kurczaka, ryby, kukurydzy i jeszcze czegoś smacznego - a wszystko to był o ugotowane w tym samym czasie!
Od czasu do czasu odwiedzaliś my też Katię w zakł adzie jednej rodziny (mą ż , ż ona i wnuczka), gdzie gotują dania z grilla, absolutnie niesamowite mię so - mają wieprzowinę , woł owinę i ryby, a nie tylko samo mię so, ale też uszy i ogony i jakiś rodzaj wnę trznoś ci - pró bowaliś my wszystkiego i naprawdę wszystko nam się podobał o. Wybierasz szczypcami to, co lubisz, waż ą , kroją na kawał ki i zawijają ze sobą lub zapraszają do stoł u, podawanego z dwoma ró ż nymi sosami - sł odkim i pikantnym. Znajdują się one na lewo od rynku Kata (jeś li patrzysz na rynek twarzą ). Ben też nam o nich opowiadał (bardzo dzię kuję!!! ). Naprzeciw nich, po drugiej stronie ulicy, znajduje się też dobra kawiarnia, obok nich stoi na ziemi sł up z napisem „Wszystko za 59 bahtó w”. Jest menu w ję zyku rosyjskim. Obsł uga jest ró wnież szybka i wszystko jest pyszne. Nie wyjdziesz gł odny lub niezadowolony.

Pojechaliś my na wycieczkę z przyjació ł mi na wyspę koralową , kupiliś my jednodniową wycieczkę od Bena, wybraliś my się też na wycieczkę do Lotu Gibbona od Bena, bawiliś my się i nabraliś my adrenaliny w towarzystwie turystó w z ró ż nych krajó w, byli turyś ci z Izraela szczegó lnie zabawne, poszli na wł asny skok na bungee (50 metró w), mó j mą ż skoczył , a ja był am kamerzystką z ziemi.
Swoją drogą ś niadania w hotelu są mniej wię cej normalne, poszliś my wcześ nie rano, był o już duż o ludzi, musieliś my gonić za owocami, bo trochę się rozł oż yli, a był o duż o wię cej osó b, któ re chciał . O godzinie 12 w hali od czasu do czasu pieczone naleś niki z nadzieniem kosztują jakieś.100 bahtó w. Pyszne, podobne do tych, któ re sprzedaje się na każ dym rogu z makaronikó w. Swoją drogą , na prawo od hotelu (dwieś cie metró w) wieczorami mł ody pucoł owaty facet piecze takie naleś niki, zwykle ma najdł uż sze kolejki, bo nie szczę dził nadzienia.
Lody jedliś my prawie codziennie w Patong w Jang Ceylon, nasze od dawna ulubione mię kkie lody „DQ”, któ rzy jeszcze ich nie pró bowali – koniecznie zró bcie to!
Wi-Fi ł apie w cał ym hotelu, a w naszym pokoju też ł apał o się dobrze, tylko nie zapomnij zabrać hasł a w recepcji, jest ono waż ne przez tydzień , a potem weź nowe. W recepcji nie ma już rosyjskoję zycznego pracownika, co jest bardzo niewygodne dla rosyjskich turystó w, któ rych hotel jest peł ny. Mó j mą ż nie raz musiał być tł umaczem, gdy na recepcji pojawił a się trudna sytuacja komunikacyjna i nie byliś my daleko - pracownicy oczyma mojego mę ż a bł agali o pomoc. Szkoda, ż e ​ ​ usunę li rosyjskiego robotnika.

Na lotnisku po przylocie nie zapomnij zabrać karty SIM za darmo. Dają jedną sztukę dla jednej rodziny, wię c wymyś l z mę ż em osobno, ż ebyś miał dwie karty SIM w rę kach, koszt negocjacji jest niedrogi, wydaje się , ż e 100 rubli nam cał y czas wystarczał o, dzwonili też do domu .
Pegasus daje też jedną kartę SIM na rodzinę , ale my woleliś my korzystać z jednego operatora. Nie wybraliś my się na wycieczkę krajoznawczą z Pegaza - tam nie ma co tracić czasu. Jeś li masz rower, to sam jeź dzisz i kupujesz wszystko, czego potrzebujesz, a takż e poduszki i pamią tki. Polecam odwiedzić nocny targ, o któ rym szczegó ł owo pisał am w ostatniej recenzji.
Uff, mam doś ć pisania! Mogł em coś przeoczyć , jeś li tak, dodam to w komentarzach. Mam nadzieję , ż e moja recenzja bę dzie dla Ciebie przydatna. Napisz pytania i komentarze.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał