Hotel jest dogodnie zlokalizowany. Do morza ok 10 min. Przecinamy dwie drogi, ale z ruchem jednokierunkowym. Dlatego nie ma problemu. Nie zauważ asz, jak się tam dostajesz - po drodze są sklepy, makaroniki. Na plaż y rosną drzewa - pod któ rymi moż na się schować w upale. Banzana i centrum handlowe oddalone są o okoł o 15 minut. W pobliż u znajduje się nocny targ, gdzie moż na kupić tań sze owoce. Na jedzenie: kawiarnia czynna od 6.30 do 10.30. Przyjechali na samo otwarcie (przed trasą ) io 10. Zawsze jest wszystko. Personel stale monitoruje, czy tace nie są puste. Menu jak zwykle: ryż , makaron, kurczak, jajka, kieł baski, czasem grzanki. Wszystko ś wież e, smaczne. Nie ma bulionó w. Z owocó w - tylko arbuzy. Ale zawsze jest, nie trzeba czekać . Polecam hotel.
Spacer do plaż y Patong wzdł uż ruchliwej ulicy, na któ rej moż na znaleź ć wszystko, zajmuje okoł o 15 minut.
3000 bahtó w za cał y okres depozytu.
W hotelu nie ma basenu, tylko jacuzzi.
Wi-fi bp na cał ym terytorium.
Nawiasem mó wią c, pokoje uderzył y ich rozmiary. Duż e, przestronne, wcią ż zachwycają ce drewnianymi szafkami.
I ł adne zasł ony.
W przeł oż onych i wyż ej stawiają wodę .
Dla bezpretensjonalnej mł odzież y ogó lnie nieź le.
para
Panowie pierwszy raz pojechaliś my do Tai, nie wiedzieliś my co to jest Patong, wię c zgodziliś my się na ten hotel! ! ! Od razu moż na powiedzieć , ż e mi się podobał o, aż nadeszł a noc! Pokoje duż e, ale w pomieszczeniu pachnie BARDZO wilgocią . Ale dla Taia jest to, jak mó wią , normalne. Bardzo duż a wilgotnoś ć i codziennie padał o. Có ż , moż esz sobie z tym poradzić . Ale wraz z nadejś ciem nocy zaczyna się piekł o, moż na nawet powiedzieć piekł o! ! ! Hotel zbudowany jest na literę L, a pozostał e strony zajmują.3-pię trowe budynki, wię c wychodzi DOBRZE ! ! Na dole hotelu, gdzie znajdują się WSZYSTKIE okna wszystkich pokoi, znajduje się.17 baró w. Te bary są otwarte! Tych. są tylko dachy kryte strzechą i okrą gł e stojaki, na cał ym obwodzie z krzesł ami. W każ dym barze, a stoją.3 metry od siebie, są same bufory, o niemal ludzkim wzroś cie, gł oś niki i wszystkie są skierowane pod dach, zwisają z sufitu (pod sł omą ). I każ dego wieczoru Boż ego zaczyna się muzyczna kakofonia. Każ dy takt, starają c się przyć mić są siedni, wł ą cza muzykę z peł ną mocą . Nierealistyczne jest zrozumienie, kto i co krzyczy lub gra! Kompletna polifonia, a najbardziej ohydny jest pijacki zgrzyt taekó w towarzyszą cy tej muzycznej kakofonii! ! ! Upijają się i piszczą nierealnie. Pozornie przycią gają cy uwagę goś ci baru. Có ż , doszliś my do tego wniosku. A cał e to PIEKŁ O trwa do 4 rano!! ! ! I każ dej nocy! ! ! Czasem do 3, ale nie wcześ niej! ! ! A po 4 rano kogut zaczyna krzyczeć z domó w naprzeciwko! ! ! ATAS! ! ! Nie pomogł y nawet najlepsze zatyczki do uszu! ! ! Có ż , chodzi o wady!
Plusy: duż e pokoje, dobre ł ó ż ka, dobry i silny sygnał WIFI w pokojach, sprzą tanie nie jest zbyt dobre, ale poś ciel i rę czniki był y zmieniane codziennie! Jedzenie nie jest urozmaicone na ś niadanie, ale na pewno nie bę dziesz gł odny! Bardzo mił a i uprzejma obsł uga! ! ! Co nie mniej waż ne! ! ! Sejf w każ dym pokoju! Mieszkanie dział a ś wietnie! ! ! Do morza jakieś.7 minut do przejś cia, a co najważ niejsze wszystkie rozrywki w zasię gu spaceru. Ale plaż a nie jest ś wietna. Wypoż yczyliś my rower i pojechaliś my do Surin Beach lub Laguna Park! ! ! Bangla Road sł ynie 5 minut od hotelu. Restauracje, sklepy i wszystko inne na cał e ż ycie, wszystko tam jest i wszystko jest w pobliż u! ! ! Nie mogę polecić hotelu! Noce przecinają WSZYSTKO! ! ! Niestety!! ! !