Уважаемые соотечественники, отзыв напишу без эмоций, может, кому-то пригодится с чисто практической точки зрения. В Патайе были в третий раз, всегда выбираем северную часть, нам удобнее, когда ближе к центру. До этого были в Грин-парке и Ломе, все это сравнительно по соседству с Гарден. В этот раз особых предложений, доступных по цене, в этой части города не было, поэтому решили остановиться, хотя путевки были не слишком дешевы - свыше 30 тысяч на человека за 11 дней. Сразу при описании отеля смутило то, что в номере нет сейфа, фена и чайника( Взяли с собой кипятильник и фен. С сейфом на ресепшене повезло - без всяких просьб дали металлический ящик, а не предложили паковать в конверт. Возможно, потому, что убирали достаточно толстый бумажник с деньгами и документами, из-за объема дали ящичек. Если кому это принципиально, попробуйте сделать так же) Конверты, конечно, не очень удобно.
Вторым сюрпризом оказалось то, что в номере розетки не приспособлены к нашей технике - в прежних отелях были местные чайник и фен. С трудом нашли в магазине европереходник, 160 бат. По отзывам уже знали, что по соседству индийская дискотека, в корпус рядом не хотелось. Вообще территория отеля необычная: одна часть отдельно, со своим бассейном, там бунгало и виллы. Один корпус стоит особняком через дорогу, не сразу сообразишь, что это тот же отель. Три корпуса основных, и еще часть бунгало за ними. Нам сразу предложили номер в том самом корпусе через дорогу, мы отказались, даже не став смотреть. Мы предложили доплатить, сначала нам называли какие-то большие цифры, но потом сказали три тысячи за бунгало. Доплатили. Это оказалось на территории внутри, бедненько, конечно, но вроде ничего, бассейн рядом. И дискотека индийская далеко) Это мы до первой ночи так думали. Прямо за этими бунгало то ли ресторан, то ли еще одна дискотека, и спать до двух часов ночи там нельзя. Не просто шумно, на самом деле стены дрожат. Это бунгало какие-то девятисотые номера. На другой день подошли на рецепшн, кстати, язык мы не знаем, но вполне все друг друга понимают. На этот раз повезло больше, переселили без проблем в один из основных корпусов с видом на бассейн. тут недостатком было только то, что первый этаж и все проходящие заглядывали в окна)) И повезло, что нумерация номера была нечетная, у четных окна выходили куда-то на зады улицы.
Убирают нормально, дня через три попросили поменять белье, без проблем, потом, похоже, вообще каждый день меняли. Кое-как нашли в продаже железную кружку, чтобы кипятить чай. С самим чаем, кто впервые едет, в магазинах проблема, в сетевых очень трудно найти, купили только в Бесте, но он дорогой. Так что кто любитель, лучше закиньте из России упаковку. В кафе чашка чая 40-50 бат. Очень хорошую кафешку можно порекомендовать на пересечении переулка от отеля и центральной улицы. Она тоже вроде от Гардена. Там очень неудачные картинки висят с ценами под 300 бат и меню начинается с европейских блюд, они тоже дороги, а вот в конце меню есть тайская кухня, рис или лапша с мясом или креветками по 70 бат. Том ям 150, но в нем креветок штук 20 в порции, с трудом доедаешь. Завтраки в отеле обычные, жалко, не было бекона, как в двух предыдущих отелях.
Очень хороший обменник находится рядом с аптекой, если идти вниз к дельфинам по правой стороне. Он такой незаметный, но курс самый высокий из всех, что видели. На начало марта рубль 0.89, доллар 32.40. Ближе к торговым центрам вся валюта дешевеет.
И еще из важного про острова, на которые многие едут за чистым морем. У кого не слишком спортивная закалка, учтите, что на острове вас не на берег высадят. Сначала пересадят в лодку при болтанке, такой аттракцион получается, а потом из этой лодки на пирс из полиэтиленовых бочек, который ходит ходуном, практически игра "Последний герой")
От отеля море и очень неплохой пляж минутах в семи ходьбы по направлению к Центаре. Чем хорош отель, что бассейн в нем официально до восьми, но они обычно людей не гонят, и при нас купались и до полдесятого. Возможно, потому, что тут же кафешка работает и люди тратят денежки. Немного похоже на турецкие отели. В предыдущих двух, где мы были, бассейны закрывали рано и в восемь уже царила темнота и тишина. А здесь музыка весь вечер)
Экскурсии всегда берем в thaityr у Максима, хорошее качество, организация, гиды, цены и конечно же скидки. Цены в уличных агентствах примерно одинаковы, но дешевле в разы чем у операторов.
Если кому что интересно по быту, покупкам или экскурсиям, спрашивайте) кстати, самые дешевые фрукты именно на лотках в северной части. На фруктовом рынке у Майк шопинг молла, куда все едут за фруктами домой, ананас 40 бат против 25 у Гардена, манго 80 против 60 за кг.
Drodzy Rodacy napiszę recenzję bez emocji, moż e komuś się przyda z czysto praktycznego punktu widzenia. Byliś my w Pattaya trzeci raz, zawsze wybieramy czę ś ć pó ł nocną , wygodniej nam jest, gdy jest bliż ej centrum. Wcześ niej byli w Green Park i Lome, któ re są stosunkowo blisko Garden. Tym razem w tej czę ś ci miasta nie był o specjalnych ofert w przystę pnej cenie, wię c postanowiliś my się zatrzymać , choć wycieczki nie był y zbyt tanie – ponad 30 tys. na osobę przez 11 dni. Od razu opisują c hotel wstydził em się , ż e w pokoju nie ma sejfu, suszarki do wł osó w i czajnika (zabraliś my ze sobą bojler i suszarkę do wł osó w. Mieliś my szczę ś cie z sejfem w recepcji - bez ż adnych pró ś b dali nam spokó j metalowe pudeł ko, a nie proponowali, ż eby go zapakować w kopertę . Moż e dlatego, ż e wyczyś cili doś ć gruby portfel z pienię dzmi i dokumentami, ze wzglę du na obję toś ć dali pudeł ko. oczywiś cie nie są zbyt wygodne.
Drugim zaskoczeniem był o to, ż e gniazdka w pokoju nie był y przystosowane do naszej technologii - w dawnych hotelach był lokalny czajnik i suszarka do wł osó w. Z trudem znalazł em w sklepie europejski adapter, 160 bahtó w. Z recenzji wiedzieliś my już , ż e obok jest indyjska dyskoteka, nie chcieliś my być w pobliskim budynku. Ogó lnie teren hotelu jest niezwykł y: jedna czę ś ć jest oddzielna, z wł asnym basenem, są bungalowy i wille. Jeden budynek stoi samotnie po drugiej stronie ulicy, nie od razu zdasz sobie sprawę , ż e to ten sam hotel. Trzy gł ó wne budynki, a za nimi kolejna czę ś ć bungalowu. Natychmiast zaoferowano nam pokó j w tym samym budynku po drugiej stronie ulicy, odmó wiliś my, nawet nie patrzą c. Zaproponowaliś my dopł atę , najpierw zadzwonili do nas z duż ymi numerami, ale potem powiedzieli, ż e trzy tysią ce za domek. Zapł aciliś my dodatkowo. Okazał o się , ż e jest na terenie wewną trz, biedactwo, oczywiś cie, ale wydaje się , ż e nic, basen jest w pobliż u. A indyjska dyskoteka jest daleko) Tak myś leliś my do pierwszej nocy. Tuż za tymi bungalowami znajduje się albo restauracja, albo inna dyskoteka i nie moż na tam spać do drugiej w nocy. Nie tylko gł oś no, w rzeczywistoś ci ś ciany się trzę są . Ten domek to jakieś dziewię ć set numeró w. Nastę pnego dnia poszliś my na recepcję , nawiasem mó wią c, nie znamy ję zyka, ale wszyscy się rozumieją . Tym razem mieliś my wię cej szczę ś cia, bez problemu przeniesiono nas do jednego z gł ó wnych budynkó w z widokiem na basen. tutaj jedyną wadą był o to, ż e pierwsze pię tro i wszyscy przechodzą cy zaglą dali w okna)) I szczę ś cie, ż e numeracja pokoju był a nieparzysta, ró wne okna wychodził y gdzieś na tył y ulicy.
Sprzą tają normalnie, po trzech dniach poprosili o zmianę bielizny, bez problemó w, potem wydaje się , ż e zmieniali ją codziennie. W jakiś sposó b znaleź li ż elazny kubek na sprzedaż , ż eby zagotować herbatę . Z samą herbatą , kto pierwszy raz podró ż uje, ma problem w sklepach, bardzo trudno ją znaleź ć w sieci, kupili ją tylko w Best, ale jest droga. Wię c kto jest amatorem, lepiej zrzucić opakowanie z Rosji. W kawiarni filiż anka herbaty to 40-50 bahtó w. Na skrzyż owaniu pasa z hotelem i gł ó wną ulicą moż na polecić bardzo dobrą kawiarnię . Ona też jak z Gardeny. Wisi bardzo niefortunne zdję cia z cenami poniż ej 300 bahtó w, a menu zaczyna się od dań europejskich, też są drogie, ale na koń cu menu jest kuchnia tajska, ryż lub makaron z mię sem lub krewetkami za 70 bahtó w. Tom Yam 150, ale zawiera 20 kawał kó w krewetek w porcji, prawie nie jesz. Ś niadania w hotelu zwyczajne, szkoda, ż e nie był o boczku, tak jak w dwó ch poprzednich hotelach.
Bardzo dobry wymiennik znajduje się obok apteki, jeś li zejdziesz do delfinó w po prawej stronie. Jest tak niepozorny, ale kurs jest najwyż szy, jaki kiedykolwiek widzieliś my. Na począ tku marca rubel wynosił.0, 89, dolar 32.40. Bliż ej centró w handlowych wszystkie waluty stają się tań sze.
I jeszcze jedna waż na rzecz o wyspach, na któ re wielu wybiera czyste morze. Dla tych, któ rzy nie są zbyt wysportowani, pamię tajcie, ż e nie wylą dujecie na wyspie na wyspie. Najpierw zostaną przeniesione na ł ó dź z wybojami, taką atrakcję uzyskuje się , a nastę pnie z tej ł odzi na molo z plastikowych beczek, któ re się trzę sie, prawie gra „Ostatni bohater”)
Z hotelu jest morze i bardzo dobra plaż a, siedmiominutowy spacer w kierunku Tsentar. To, co jest dobre w hotelu, to fakt, ż e basen w nim jest oficjalnie do ó smej, ale zwykle nie woż ą ludzi, a pł ywali z nami do wpó ł do dziesią tej. Być moż e dlatego, ż e kawiarnia tam dział a, a ludzie wydają pienią dze. Trochę jak tureckie hotele. W poprzednich dwó ch, w któ rych byliś my, baseny był y wcześ nie zamykane, ao ó smej był o już ciemno i cicho. A oto muzyka przez cał y wieczó r)
Wycieczki, któ re zawsze przyjmujemy od Maxima, dobra jakoś ć , organizacja, przewodniki, ceny i oczywiś cie rabaty. Ceny w agencjach ulicznych są mniej wię cej takie same, ale kilka razy tań sze niż u operatoró w.
Jeś li kogoś interesuje codziennoś ć , zakupy lub wycieczki, zapytaj) przy okazji najtań sze owoce są na straganach w pó ł nocnej czę ś ci. Na targu owocowym w centrum handlowym Mike'a, gdzie wszyscy wracają do domu po owoce, ananas 40 bahtó w kontra 25 w Garden, mango 80 kontra 60 za kg.