Начну с того, что это моя третья поездка в Таиланд (с мужем вторая). К привередливым туристам нас отнести сложно, но от отеля осталось неприятное ощущение.
Сперва о плюсах.
- Номера без живности.
- Интерьер в номерах приятный.
- Уборка ежедневная.
- Есть холодильник, сейф, фен, тв с плоским экраном.
- Воровства не было.
- Завтраки были приличные, местами даже вкусные и разнообразные.
- Расположен в самом центре Паттайи, все блага цивилизации в шаговой доступности.
- На первом этаже отличное кафе с хорошими ценами и вкусной едой.
А теперь о минусах.
- Что такое влажная уборка, персонал отеля не знает. Пыль была повсюду.
- Постельное белье постоянно было влажным. Повторюсь, в Тайланде в третий раз, но с таким столкнулись впервые. Очень неприятно спать во влажной постели.
- Интернет по отельным карточкам. Время на карточке 7 часов. Можно просить еще, но дают потом на меньшее время. Например, на 25 минут. Для нас интернет был очень важен, т к того требует работа. Но все решаемо, можно купить сим-карту с безлимитным интернетом.
- Очень и очень мрачный номер! И такие, по всей видимости, практически все номера, ибо три корпуса отеля стоят настолько плотно друг к другу, что в окно можно видеть все до мелочей в номере другого корпуса. Но приезжих мужчин это ничуть не смущало, и они обнажались перед открытыми окнами. Детям в подобном отеле делать нечего!
- На просьбу угомонить шумного соседа и его "гостей" в 3 часа ночи на рецепции ответили полным непониманием. Мы так и не спали. А между тем за стеной был практически ночной клуб.
- Отель расположен на 8 сое. А как нам стало известно по приезду, сои 6.7 и 8 - это улицы баров, гоу-гоу клубов, массажных салонов с "дополнительными" услугами и тому подобных развлечений. А это значит, громыхающая музыка, кричащие тайки и транссвиститы, громко предлагающие "ипаца", караоке всю ночь напролет, шумные соседи по отелю, звуки любви из соседних номеров...и прочие радости. Именно месторасположение отеля является причиной паломничества в него огромного числа индусов и престарелых американцев и европейцев, которые моментально находят себе тайку и живут с ней в отеле. Эти жрицы любви купаются в отельных бассейнах, присутствуют на завтраках и вообще по всюду....
- Ну, и о бассейнах. Их три. На первом этаже купаются приглашенные тайки, на втором ледяная вода, на шестом весь крошечный бассейн занят индусами. Мы не искупались ни разу.
В общем, кому что, но людям, приехавшим с детьми, приехавшим за расслаблением с целью отоспаться, привыкшим к комфорту и чуждым злачного отдыха точно не в этот отель!
Na począ tek to moja trzecia podró ż do Tajlandii (druga z mę ż em). Trudno nam przypisać wybrednych turystó w, ale hotel pozostawił nieprzyjemne uczucie.
Najpierw o zawodowcach.
- Pokoje bez zwierzą t gospodarskich.
- Wnę trze pokoi jest przyjemne.
- Codzienne sprzą tanie.
- Jest lodó wka, sejf, suszarka do wł osó w, telewizor z pł askim ekranem.
- Nie był o kradzież y.
- Ś niadania był y przyzwoite, czasem nawet smaczne i urozmaicone.
- Poł oż ony w samym sercu Pattaya, wszystkie zalety cywilizacji w odległ oś ci spaceru.
- Na parterze ś wietna kawiarnia z dobrymi cenami i pysznym jedzeniem.
A teraz minusy.
- Co to jest czyszczenie na mokro, personel hotelu nie wie. Pył był wszę dzie.
- Prześ cieradł a był y stale wilgotne. Powtarzam, w Tajlandii po raz trzeci, ale spotykamy się z tym po raz pierwszy. Bardzo nieprzyjemnie jest spać w wilgotnym ł ó ż ku.
- Internet na kartach hotelowych. Czas na karcie to 7 godzin. Moż esz prosić o wię cej, ale potem dawać za mniej czasu. Na przykł ad 25 minut. Dla nas Internet był bardzo waż ny, bo wymaga tego praca. Ale wszystko jest rozwią zane, moż esz kupić kartę SIM z nielimitowanym internetem.
- Bardzo, bardzo ponury numer! I najwyraź niej prawie wszystkie pokoje są takie, ponieważ trzy budynki hotelu są tak blisko siebie, ż e przez okno moż na zobaczyć każ dy szczegó ł w pokoju drugiego budynku. Ale to nie przeszkadzał o odwiedzają cym, a oni byli nadzy przed otwartymi oknami. W takim hotelu dzieci nie mają nic do roboty!
- Na proś bę o uspokojenie hał aś liwego są siada i jego "goś ci" o 3 nad ranem w recepcji, odpowiedzieli zupeł nym niezrozumieniem. Nigdy nie spaliś my. A tymczasem za ś cianą był praktycznie klub nocny.
- Hotel znajduje się na Soi 8. A jak dowiedzieliś my się po przyjeź dzie, soi 6.7 i 8 to ulice baró w, klubó w go-go, salonó w masaż u z „dodatkowymi” usł ugami i podobnymi rozrywkami. A to oznacza dudnią cą muzykę , krzyczą ce Tajowie i trans-gwizdki gł oś no oferują ce „ipats”, cał onocne karaoke, hał aś liwi są siedzi hotelowi, odgł osy mił oś ci z są siednich pokoi… i inne radoś ci. To wł aś nie poł oż enie hotelu jest powodem pielgrzymki do niego ogromnej liczby Hindusó w oraz starszych Amerykanó w i Europejczykó w, któ rzy bł yskawicznie znajdują sekret i mieszkają z nią w hotelu. Te kapł anki mił oś ci ką pią się w hotelowych basenach, chodzą na ś niadania i ogó lnie wszę dzie....
- Có ż , o basenach. Jest ich trzech. Na pierwszym pię trze ką pią się zaproszeni Tajowie, na drugim w lodowatej wodzie, na szó stym cał y maleń ki basen zajmują Indianie. Nigdy nie braliś my ką pieli.
W ogó le kogo to obchodzi, ale osoby, któ re przyjeż dż ają z dzieć mi, przyjeż dż ają na relaks, ż eby zasną ć , przyzwyczajone do wygody i obce zielonym wakacjom, zdecydowanie nie są w tym hotelu!