Znajduje się w poł udniowej czę ś ci kurortu, na 1 linii, tuż nad morzem, na plaż y znajdują się leż aki z hotelu. Tk jest na poł udnie od Pattaya, plaż a jest znacznie czystsza niż centralna.
Zakwaterowanie oferowane jest w mał ych dwupię trowych budynkach i oddzielnych parterowych willach.
Mieszkaliś my w willi, pokó j był rewelacyjny - nowy, pię kny, stylowy, wszystko dział ał o, codziennie sprzą tane.
Kilka razy jedliś my obiad w restauracji w hotelu, a kilka razy wieczorem wybraliś my się do centrum Pattaya. Ceny w centrum kurortu są oczywiś cie niż sze. Do centrum taksó wką - 25 min.
Hotel znajduje się w doś ć odosobnionej okolicy, wię c przygotuj się na rozrywkę . Z rozrywki: idź do centrum na kolację , zakupy, pokaz transseksualistó w, Waukeen Street. Wieczorami w hotelu jest bardzo cicho. Dlatego dla rozrywki - w centrum. Taksó wka kosztuje okoł o 500-600 bahtó w.
Byliś my w Tajlandii pierwszy raz i jeś li mamy najlepsze opinie o tym egzotycznym kraju, to wszystko to dzię ki naszemu hotelowi. Wybraliś my go od dawna, przerzuciliś my wszystkie recenzje internetowe (swoją drogą prawie wszystkie miał y entuzjastyczny charakter, ale to wywoł ał o „niejasne wą tpliwoś ci” : -)! ) w lutym robi się ciemno (a moż e zawsze? ) już o 18:00, wtedy trudno bę dzie jechać do Pattaya...Już na miejscu, pogrą ż ywszy się w ospał oś ci kurortu, wyszliś my do miasta 2-3 razy , ale wieczorna rozrywka nie przycią gał a zbytnio, ale hotel był bardzo przyjemny i dni pozostał e przed wyjazdem liczył em z coraz wię kszym ż alem. . . Ale zacznę od samego począ tku, od osady.
Podobno mieliś my szczę ś cie od samego począ tku, bo zamiast pł atnego noclegu w „ogrodowym butiku”, zamieszkaliś my w willi ogrodowej z jacuzzi (ró ż nica w pienią dzach jest po prostu kolosalna! ) Czym kierował a się administracja, tak naprawdę nie wytł umaczyli nam: był przepeł niony hotel, potem problemy z prą dem, potem przyjazd VIPa, i to nie ma znaczenia...Oczywiś cie był a w tym „mucha w maś ci” - dla 2 dni musieliś my przenieś ć się do są siedniego hotelu Sunset Park (ró wnież w ś wietnym pokoju z widokiem na morze), ale z drugiej strony otrzymaliś my rekompensatę w postaci 2 darmowych obiadó w i 2 masaż y po powrocie! z jego przestronnoś cią , wygodą i troskliwoś cią – wszystko po to, aby zmę czony pracą urlopowicz mó gł odpoczą ć , zapomnieć , zrzucić cię ż ar problemó w i wtopić się w „dziką ”, pię kną przyrodę : zaczynają c od sanitariató w, któ re dyskretnie uzupeł niał y roś liny tropikalne, biał e kamyki, ś wiece zapachowe, a nawet niektó rzy przedstawiciele fauny (ż aby i gekony! ), a na koniec przytulne oś wietlenie, wygodne ł ó ż ko (tylko ogromne, pokryte najbielszą poś cielą ), kilka serwetek i rę cznikó w, ekspres do kawy i system stereo z romantyczną muzyką ! Tylko sen i bajka : -)
Teren hotelu jest doś ć duż y, jest gdzie spacerować , poczytać ksią ż kę , zagrać w ping-ponga, nakarmić ryby i wiewió rki. Jeś li chodzi o plaż ę : czysty piasek, wystarczają ca iloś ć mię kkich leż akó w, wysokie palmy, doskonał e wejś cie do wody w poró wnaniu do tego samego Sunset, gdzie mą ż obcinał pię tę na rafach… Oczywiś cie zdarza się , ż e ś mieci są przybijane gwoź dziami, ale znowu, w poró wnaniu do miejskich plaż Pattaya to po prostu bzdury, wię c morze jest czyste, moż na i należ y pł ywać ! : -)
Posił ki w hotelu. Ś niadania dobre, nie tak obfite jak w Turcji, ale jest wszystko, czego potrzeba: jajka, pł atki ś niadaniowe, buł ki, owoce, jogurty, nasz syn chwalił mleko, wystarczają cy wybó r dań gorą cych np. makaron z sosem, ziemniaki, kieł baski , naleś niki itp. re. Jedliś my gł ó wnie w hotelu, w porze lunchu zjedliś my lekki lunch w postaci kanapek (ogromny! ) I lokalne piwo, a dla naszego syna koktajl mleczny (okoł o 700-800 bahtó w), obiad był już droż szy (1700 za trzy z alkoholem, porcje nie duż e, ale szybko gotują , szybko podają , fajna muzyka gra, w tym jazz! ) Poszliś my na obiad do kawiarni na plaż y (po lewej! ) - skromne, ale tanie porcje są ogromne, wszystko jest pyszne - i smaż ony ryż i krewetki, i Tom Yum...Tajski zespó ł bawi się , lokalne psy biegają , ciekawie jest oglą dać innych, wszystko jest bardzo przyzwoite, ale trochę daleko do przejś cia, a twoje stopy bę dą w piasku...: -) mó j hotel DR, mó j mą ż zamó wił stolik nad morzem, ciasto, szampan (1500 bahtó w), kwiaty...)))) Wszystko był o bardzo romantyczne i tylko dla nas...Piosenkarka zaś piewał a "Happy birthday! ", wszyscy, któ rzy mnie bili, fajnie był o poczuć się jak hollywoodzka bohaterka! : -)
Teraz chyba o spa...Poszliś my 3 razy, wszystko był o na dobrym poziomie, bardzo pomocne dziewczyny, wysokiej jakoś ci masaż , zrobił em szorowanie - ró wnież dobre i pachną ce. Pł atna procedura kosztował a nas 100 dolaró w. dla pary pozostał e 2 masaż e otrzymaliś my w prezencie (tajski klasyczny po 90 minut każ dy).
Publicznoś ć w hotelu. Starsze niemieckie pary, chiń skie rodziny z dzieć mi i starsi rodzice, Rosjanie, Ukraiń cy, Biał orusini… Wszyscy zachowują się zgodnie z oczekiwaniami, o 22:00 hotel naprawdę umiera. Do restauracji nie moż na wnosić wł asnego alkoholu, ale w Sunset moż na! : -)
Czyszczenie. Przede wszystkim pochwał y, gdy byliś my na ś niadaniu, zwykle pokó j był już posprzą tany, oddawał am też ubrania do pralni (po wę dkowaniu w morzu), aż po poś ciel - koszt okoł o 600 bahtó w. Dali wszystkim napiwek - pokojó wki i kelnerzy, wszyscy byli bardzo przyjaź ni. I na koniec dzień wyjazdu i wymeldowania o gotowoś ci, o któ rej ostrzegali nas zaró wno przewodnicy, jak i serwis… Muszę przyznać , ż e ten „smutny los” nie ominą ł nas, gdy autobus na lotnisko jest na peł nych obrotach prę dkoś ć , a w tej chwili masz zł e problemy w recepcji (swoją drogą , nie ma tam rosyjskoję zycznych, polegaj tylko na sobie, no i moż e na swoim przewodniku)...Sprawa, jak wielu już napisane tutaj, okazał o się być w osł awionym mini-barze, zapł acili nam za to nie mniej niż.5000 bahtó w...Ale byliś my na to gotowi, zebraliś my czeki, obliczyliś my wydatki i dokonaliś my wstę pnej kalkulacji dzień wcześ niej, wię c ty nie mogł o nas tak ł atwo zniechę cić i prawda był a po naszej stronie, choć doś ć dziwnie był o patrzeć , jak cał kiem adekwatne recepcjonistki nagle na 20 minut zamieniał y się w zł e aktorki ze „spalonego teatru”! : -)
Powodzenia, mił ego odpoczynku, ale szukaj wymeldowania! ))))
Mó j mą ż i ja byliś my w tym wspaniał ym hotelu po raz pierwszy…. i za swó j bezpoś redni obowią zek uważ am wypisanie się z moich wraż eń , bo wybierają c hotel kierował em się gł ó wnie opiniami już doś wiadczonych, jak mó wią , turystó w!!!!!
Mogę powiedzieć za nas…. . Podobał o mi się!!!!!
Po raz pierwszy byliś my w samej Tajlandii……. Przeszliś my przez Pegaza!! ! Myś lę , ż e mieliś my duż o szczę ś cia, organizacja naszych wakacji (przynajmniej wszystkiego, co zależ ał o od touroperatora) poszł a z hukiem!
Polecieliś my do Bangkoku! Spotkał em się wyraź nie, wyraź nie przywieź li, na szlaku. podjechał a do nas przewodniczka Natalia...opowiedział a wszystko.........kupiliś my duż o wycieczek, któ re ró wnież poszł y dobrze!!!!!!
Sea Sand Sun Resort and Spa 4* to najnowszy na wybrzeż u!!! ! Dlatego przez cał e nasze 14-dniowe wakacje nie widział em ani jednego kupca na plaż y! )))) Ale nie, przyszł a starsza kobieta z perł ami, któ rą straż nicy szybko odjechali z samej plaż y, ale każ dy, kto chciał kupić perł y, mó gł to zrobić na zewną trz.
Jako taka najbardziej prywatna (hotelowa) plaż a, ż aden hotel w Pattaya nie ma, ale mimo to strefy terytorialne są szanowane, ani jeden nie chciał by przyjechać ......w koń cu nie jest to plaż a miejska...
A co do plaż miejskich – to koszmar, a są hotele, któ re są siadują wł aś nie z takimi……. Chł opaki, to okropne, nie moż esz przejś ć , nie moż esz oddychać )))) brud, bezdomni, ogó lnie - obrzydliwe))))) lepiej dopł acić , zaoszczę dzić na czymś innym i wybrać lepszy hotel!
Wię c……. Przyjazd do hotelu...sapnę liś my))) niesamowite pię kno)))))) dookoł a zieleń , szemrzą ce ptaki, rechot ż ab, mał e jaszczurki (uważ aj za oswojone), elegancki basen (któ ry, nawiasem mó wią c, jest oś wietlony w nocy, jeś li naprawdę o to poprosisz bezpieczeń stwa, a dopiero 23:00 jak pisali w niektó rych recenzjach)…. . wybrał em pokó j Boutique Garden – jest to osobny bungalow, niezbyt duż y…. . z jednym duż ym ł ó ż kiem, z panoramicznymi oknami, z wł asnym mini- ogró d i prysznic na ś wież ym powietrzu……..
W pokoju przygotowano dla nas mini talerz owocó w..... wł ą czono rosyjski kanał..... )))))))))))) i przy okazji posprzą tano pokó j codziennie idealnie, zostawiliś my dziewczynom ogó lnie 20-30 bahtó w, wszystkie drobiazgi w portfelu))))))
Jeś li chodzi o samą plaż ę to w ogó le nie ma ż adnych skarg, był a sprzą tana kilka razy dziennie, nie wpuszczano nawet korka od wody pitnej..... tu tu leż akó w za mał o, czasem zdarzał o się , ż e tam nie wystarczył o, trzeba był o wstać wcześ nie i poż yczyć .......
Ś niadania w hotelu są normalne: do wyboru zawsze duż o ś wież ych owocó w, mię sa, kurczaka, ziemniakó w, sokó w, mleko, musli, moż na zamó wić omlet lub jajecznicę z wybranym nadzieniem, duż o warzyw , wypieki na herbatę ró ż nych rodzajó w)))))
Brak rozrywki w hotelu! Wieczorami poszliś my do restauracji w hotelu - był a muzyka na ż ywo, para ś piewakó w z Filipin ze ś wietnym gł osem...... widok na Zatokę Tajlandzką z podś wietlanymi palmami - romans !! ! !!
Ceny w restauracji są takie same jak w zwykł ej moskiewskiej restauracji ...i w ogó le ..... przed wyjazdem do Tajlandii przeczytał am w recenzjach, ż e tam wszystko jest takie tanie, jedzenie to generalnie grosz. . ...wszystko to bzdury, ceny są zwyczajne ......nie powinieneś otwierać uszu, Tajowie od dawna rozumieją , jak mogą zarabiać - Pattaya to obszar turystyczny - a ceny są tam doś ć duż e - dla turystó w !!!
Jeś li idziesz na plaż ę , idź w lewo przez 300 metró w, wejdź drogą po mał ych drewnianych skrzypią cych schodach))))) ....a przez nią bę dzie lokalna jadł odajnia. . …. moż na tam zjeś ć ś wież o przygotowane ryby, krewetki, sał atki. Pij tajską whisky (z któ rej rano pę ka mi gł owa - przynajmniej dla mnie), tanie tajskie piwo (za nasze 0.7 l - 70 rubli), ale jak powiedział mó j mą ż - bardzo smaczne)))) Ceny minimalne) ))
Jeś li chodzi o wycieczki - niesamowite, szczegó lnie podobał a mi się dwudniowa wycieczka nad rzekę Kwai ......zatrzymaliś my się w hotelu na wodzie, bez prą du (zupeł nie przeraż enie), zwiedziliś my ró ż ne ogrody i ...spł awiliś my się w kamizelkach wzdł uż rzeki Kwai przez 30 minut ...tutaj To był o ś wietne! Polecam wszystkim!!!
Pojechaliś my też na 3 wyspy: g....o Kompletny, z takim samym sukcesem, jak moż esz leż eć na swojej „hotelowej” plaż y, tylko turyś ci z City Beach prawdopodobnie wariują od tych wycieczek, ....Tak, jest wspaniał y piasek ......woda jest czystsza i nic wię cej, nie powinieneś marnować na to swojego czasu, pienię dzy i wysił ku .....
Kilka razy poszedł em od touroperatora do Spa - salonu, jednego z najlepszych w Pattaya ...to jest cudowne, polecam zaró wno chł opcom, jak i dziewczynom !!!! ! 3-godzinne zabiegi doprowadzą na skraj bł ogoś ci… ciał o jest leczone przez specjalistó w praktykują cych w Tybecie, któ rzy znają tajniki akupresury)))))) (BEZ INTIMY!! ! ) ró ż nego rodzaju olejki, peelingi i maseczki na twarz! ))
Ale to, co nam się naprawdę poszczę ś cił o, to impreza sylwestrowa!!!
Ś wię towanie Nowego Roku 2010 przypadł o na nasz pobyt tam!!!!
Wieczó r rozpoczą ł się o godzinie 7……. szykowna dekoracja samej restauracji, wokó ł basenu…. Mamy stolik dla dwojga)) przy basenie przed sceną!!!!
Natychmiast przekazali prezenty - krakersy, maski, naszyjniki z muszelek))) drobiazg, ale fajnie!
Ś wię to trwał o do 2 w nocy, po 12 rozpoczę ł a się dyskoteka (ś piewali ś mieszne amerykań skie piosenki w ich tajskim stylu)
Był bufet - szykowny, jestem mił oś niczką wszystkiego rybnego i na surowo, wyszł am w peł ni .......sashimi z przeró ż nych ryb, ś wież e ostrygi na lodzie w nieograniczonych iloś ciach, ogromny wybó r deseró w, jednak dla mojego mę ż a, nie fana wszystkich powyż szych, wybó r nie był taki gorą cy: prawie tak samo jak na ś niadanie: kurczak, mię so, ziemniaki!!!!! ! Nie był o normalnego alkoholu, musiał em dokupić dodatkowy do smaku !!!
Sam program był ciekawy i zabawny, co jest waż ne przy wakacjach tego formatu! ))))))
A wię c to wszystko…. . Wszystkim, któ rzy zgromadzą się w tym wspaniał ym hotelu, ż yczę udanych wakacji i myś lę , ż e nie poż ał ujecie swojego wyboru!
Ogó lnie najważ niejszy jest nastró j wewnę trzny...... bardziej pozytywny!!! ! Wszystkie myś li materializują się!
Elena, Egor - Moskwa
Hotel jest naprawdę daleko od centrum Pattaya, okoł o 25 km, ale dotarcie tam nie stanowi problemu. Moż esz zamó wić samochó d w recepcji (przyjedzie szykowna Tayota), a do centrum zostaniesz zabrany w 15 minut i za 500 bahtó w. Moż na tam dojechać w pó ł godziny za 20 baht tuk-tukiem, bardzo kolorowym i oryginalnym minibusem, radzę tylko jechać niebieskim tuk-tukiem, dowiezie cię do centrum na Butch Road i okolice Walken Street, jeś li jedziesz biał ym tukiem – bę dziesz musiał przesią ś ć się do niebieskiego lub wynają ć go jako taksó wkę . Z powrotem też nie jest problemem. Ż aden z tuk-tukó w czy taksó wkarzy nie ł apie się za gł owę i nie podnosi cen, ale przy okazji nie zabierają za mniej niż.600 bahtó w, nie proszą o wię cej.
Byliś my na wielu wycieczkach, nie tylko po rzece Kwai, ale nastę pnym razem na pewno tam pojadę . Bardzo ciekawa wycieczka na Koh Chang z przejaż dż ką ł odzią motorową . Radzę też wybrać się tam na spacer po dż ungli na sł oniach z ich ką pielą . Duż o wraż eń .
Kolejna rada, jeś li miejscowi kupcy lub dziewczyny dadzą komuś , po prostu powiedz im „Meu” (coś w rodzaju naszego „odpierdolić się ”), nie obraż ą się , ale też już nie bę dą się zawracać .
O cenach. Oczywiś cie są one akceptowalne dla naszych turystó w, ale dotyczy to tylko lokalnych towaró w konsumpcyjnych. W Tajlandii nie da się za darmo kupić dobrych importowanych rzeczy. Jeś li odpoczniesz pod koniec wycieczki i w Bangkoku, nie radzę oszczę dzać pienię dzy na ską pstwo, w Pattaya ceny są prawie takie same. Otó ż w centrum handlowym Bangkoku Siam Faragon ceny są takie same jak w butikach w Kijowie i Moskwie.
Panom radzę miejscowe piwo Singa i Leo, kosztuje 2 razy taniej niż europejskie i smakuje znacznie lepiej. Lepiej kupować produkty i alkohol w duż ych hipermarketach, ceny są cał kiem do przyję cia. Swoją drogą czę sto przywoziliś my ze sobą alkohol do restauracji, zapł aciliś my karę.500 bahtó w i piliś my spokojnie, okazywał o się to tań sze niż kupowanie alkoholu w restauracji (nie tań sze niż.1000 bahtó w). Nie polecam korzystania z mini baru w pokoju. Ceny „gryź ć ”. Gorą co radzę zjeś ć u ulicznych sprzedawcó w, bardzo smacznie i bardzo tanio, a przy okazji, jak zapewniali nas wszyscy przewodnicy, jest wyją tkowo bezpiecznie. Zaoszczę dź duż o pienię dzy.
Nastę pnym razem pó jdę tylko do hotelu z morskim piaskiem i wszystkimi jego radami. PA. Do zobaczenia w Tajlandii. Valera. Donieck.