Во первых, хочется поблагодарить туроператора GTO Travel company и турбюро "Планета туризма" (менеджер Елена)за отличную организацию поездки.
А теперь всё по порядку. Боинг оказался просторным и удобным для длительного полёта. 8 с половиной часов пролетели незаметно в предвкушении чуда. Аэропорт в Бангкоке поразил своими бесконечными движущимися тротуарами, цветением орхидей и немного затянутой процедурой в отделе визового контроля, где уже не было кондиционеров. Далее встреча с тайским представителем, не говорящим по-русски, венок из орхидей и дорога в Паттайю.
В отеле нас радостно встретили, на еле понятном английском сказали, что позавтракаем только завтра, хотя было только 9 утра сегодня. Номер суперриор оказался очень скромным, без балкона, с кондиционером над кроватью. На следующий день мы его поменяли.
Отель уютненький, тихий и чистенький. Хоть находится в центре и у набережной, но чувствуешь себя в оазисе тишины и покоя. Завтраки хорошие, вкусные и съедобные. В отеле 4 чистых бассейна, окружённых деревьями. Рядом море и уютные пляжи, где не проголодаешься. т. к. носят порезанные на ломтики фрукты, запечёых и жареных морских обитателей, есть вода, кокосовое "молоко" в кокосах размером с арбуз и т. д.
Но на пляжах мы не залежались, накупили экскурсий и половину времени провели в поездках. Побывали в прекрасном буддистком и современном Бангкоке - городе Ангелов, в на столетия потерянном Ангкоре на территории многострадальной Камбоджи, искупались в прохладных водопадах и горячих природных ваннах в горах на реке Квай, посетили прекрасное шоу трансвеститов и популярные острова Паттайи.
Всё прошло , как на одном вдохе, выдохнули только дома.
До новых стреч, моя Азия!
W pierwszej kolejnoś ci pragnę podzię kować touroperatorowi firmie GTO Travel oraz biuru podró ż y Planeta Turystyki (kierownik Elena) za znakomitą organizację wyjazdu.
A teraz wszystko jest w porzą dku. Boeing okazał się przestronny i wygodny na dł ugi lot. 8 i pó ł godziny przeleciał o niezauważ one w oczekiwaniu na cud. Lotnisko w Bangkoku uderzył o w niekoń czą ce się ruchome chodniki, kwitną ce orchidee i nieco przecią gają ca się procedura w wydziale wizowym, gdzie nie był o klimatyzacji . Kolejne spotkanie z przedstawicielem Tajlandii, któ ry nie mó wi po rosyjsku, wieniec ze storczykó w i droga do Pattaya.
Zostaliś my serdecznie przyję ci w hotelu, ledwo zrozumiał ym angielskim powiedzieli, ż e ś niadanie zjemy dopiero jutro, chociaż dziś był a dopiero 9. Pokó j superior okazał się bardzo skromny, bez balkonu, z klimatyzacją nad ł ó ż kiem , Nastę pnego dnia zmieniliś my to.
Hotel przytulny , cichy i czysty . Chociaż poł oż ony jest w centrum i blisko bulwaru czujesz się jak w oazie ciszy i spokoju . Ś niadania dobre , smaczne i jadalne . Hotel posiada 4 czyste baseny otoczone drzewami . dlatego niosą pokrojone owoce, pieczone i smaż one morskie ż ycie, jedzą wodę , „mleko” kokosowe w kokosach wielkoś ci arbuza itp.
Ale nie wylegiwaliś my się na plaż ach, kupowaliś my wycieczki i poł owę czasu spę dzaliś my na podró ż ach, zwiedziliś my przepię kny buddyjski i nowoczesny Bangkok – miasto Anioł ó w, zagubiliś my Angkor przez wieki na terenie cierpią cej od wiekó w Kambodż y, pł ywaliś my w chł odnych wodospadach i gorą ce naturalne ką piele w gó rach na rzece Kwai, odwiedziliś my wspaniał y pokaz transwestytó w i popularne wyspy Pattaya.
Wszystko minę ł o, jakby na jednym oddechu, wydychane tylko w domu.
Do nastę pnego spotkania, moja Asiu!