Отель Mind Resort сочетает в себе как положительные стороны, так и отрицательные, причем при ближайшем рассмотрении отрицательное меняет знак на плюс.
Сам отель новенький, уютненький, представляет из себя замкнутый мирок: по периметру номера, а во внутреннем дворе оазис с бассейном и бесплатными сауной и джакузи. Вечером особый кайф после сауны лежать под пальмой и любоваться звездами. Отель небольшой, а потому нигде нет давки, ни в ресторане, ни в сауне: если там еще окажется еще пара человек, то кажется, что прям толпа! И это все конечно представляет из себя большой плюс!
Но с другой стороны отель находится в большой попе: в самом центре города, причем не в туристической его части, а именно в жилой – со всеми вытекающими последствиями: грязь-сутолока-транспорт. К цивилизованной части ведет узенькая улочка без тротуаров, забитая машинами и мотоциклами. Из походных кухонь запах такой, что слезы текут из глаз, носа и даже ушей.
И вот что интересно: это расположение оказывается очень удобным для людей мобильных: одинаково близко и к пляжам – городскому (не рекомендую) и Жамтьен, и к порту откуда отходят катера на острова – вот где рай! Да и в тайскую жизнь быстро врастаешь и узнаешь гораздо больше о жизни аборигенов, чем те, кто живет в курортной части, мотоциклы перестают раздражать, а кулинарные запахи вызывают аппетит. Еда там очень вкусная! Супчики с сифудс – это что-то!!!!!
Hotel Mind Resort ł ą czy w sobie zaró wno pozytywne, jak i negatywne aspekty, a po bliż szym przyjrzeniu się , negatywne zmiany oznaczają plus.
Sam hotel jest nowiutki, przytulny, to zamknię ty ś wiat: na cał ym obwodzie pokoju, a na dziedziń cu znajduje się oaza z basenem oraz bezpł atną sauną i jacuzzi. Wieczorem specjalny gwar po saunie, aby poł oż yć się pod palmą i podziwiać gwiazdy. Hotel jest mał y i dlatego nigdzie nie ma tł umu, ani w restauracji, ani w saunie: jeś li jest tam jeszcze kilka osó b, wydaje się , ż e jest tł ok! I oczywiś cie to duż y plus!
Ale z drugiej strony hotel poł oż ony jest na dupie: w samym centrum miasta, a nie w czę ś ci turystycznej, a mieszkalnej - ze wszystkimi wynikają cymi z tego konsekwencjami: brudem, zgieł kiem i gwarem. Do czę ś ci cywilizowanej prowadzi wą ska uliczka bez chodnikó w, peł na samochodó w i motocykli.
Z kuchni obozowych zapach jest taki, ż e ł zy pł yną z oczu, nosa, a nawet uszu.
I ciekawostka: ta lokalizacja okazuje się bardzo dogodna dla osó b mobilnych: jest ró wnie blisko plaż - miasta (nie polecam) i Jamtien, jak i portu, z któ rego odpł ywają ł odzie na wyspy - tam raj jest! Tak, i szybko wrastasz w tajskie ż ycie i dowiadujesz się znacznie wię cej o ż yciu tubylcó w niż tych, któ rzy mieszkają w czę ś ci uzdrowiskowej, motocykle przestają irytować , a kulinarne zapachy dodają apetytu. Jedzenie jest pyszne! Zupy z owocó w morza to coś!!!! !