Отель чистый, ухоженный, сделан ремонт ( во всяком случае, в той части здания, где был наш номер).
В нашем туре бронь стояла на номере "City View (new)", с видом на задний двор отеля , а вернее - на помойку, вывоз мусора и отходов из ресторана). Очень мешал шум огромных кондиционеров и вытяжек, расположенных на крыше ресторана. А так как наш номер располагался над рестораном, было очень шумно...
В отеле нас быстро оформили и заселили, насмотря на то, что 14.00 ещё не было. Взяли депозит 100 дол . На ресепшине две русские девочки, но они приходили на 9.00.
Питание отличное. Даже лучше, чем отличное!! ! ! Жареный бекон, рыба красная ( в изобилии), сосиски, говядина, разнообразное мясо, овощи, фрукты. Придраться не к чему.
В номере. Убирали нормально ( не фонтан, конечно), полотенца чистейшие, постелька - сказка! Был набор для чая - чай, кофе, сахар, сливки, чайник, водичка 2 бутылки - бесплатно; сейф, фен. Кстати, на ресепшине надо взять лист с логином и паролем для Wi-Fi (инет бесплатный, что очень радует). Связь хорошая, действует на территории всего отеля и в номере.
Бассейн и пляж. У бассейна выдают по 2 полотенца на человека, с ними можно идти и на пляж, но надо в этот же день возвращать их назад. Пляж через дорогу (метров 50-100). Подходите к любым шезлонгам , сразу же подбежит заботливая тайка, застелит вам шезлонги и предложит напитки (платно), стоимость 2 шезлонгов и столика 100 батт. У бассейна, естественно, всё это бесплатно.
Экскурсии. У нас были включены в стоимость тура (компания ВАТ), сразу скажу - не очень! ! ! Лучше бы их не было... Слишком много лишнего - шопинг, сувениры, аптеки, фабрики (всё это в 3 раза дороже, не покупайте). Интересен был только ботанический сад Нонг Нуч. А вообще экскурсии вам будет предлагать ваш гид в отеле, а вы уж выбирайте сами.
Питание за пределами отеля. Где угодно и сколько угодно! Всё очень дёшево!!!! ! ! Ездили на рынок на Тук-туке ( 10 батт с человека). Купить можно много чего и совсем за копейки, можно торговаться, но особо тайцы не уступают, даже иногда сердятся...
Общая информация. От отеля до знаменитой Волкин Стрит ехать минут 5 на тук-туке. Подходите к дороге, тук -тук останавливается, вы садитесь и едите. Когда надо выйти, жмите кнопку звонка, на выходе отдаёте деньги водителю. Предупреждаю: правил дорожного движения для тайцев не существует! На пешеходов и красный свет светофора они не реагируют. Было, наверное, смешно смотреть на нас, когда мы нажали на кнопку светофора и дождавшись "зелёного", смело шагнули на проезжую часть... В итоге, тайцы как ехали, так и продолжали ехать)))) Никто останавливаться не собирался!
Поэтому дорогу надо было быстренько перебегать))))
Выселение. Был казус - наш гид (принимающая сторона) забыл нам позвонить и сообщить о времени трансфера из отеля. Не дождавшись его звонка, пришлось самим его беспокоить... Кстати, при заселении в отеле дают сим-карту ( бесплатно), которую вы ставите в свой телефон, и на протяжении всего отдыха у вас будет связь с гидом ( можете звонить и по Таиланду, и за пределы). Мы эту симку не ставили, поэтому о тарифах сказать ничего не могу.
При раннем выселении ( с вечера) подойдите на Ресепшин и попросите подготовить вам на утро ланч-бокс.
Далее мы отправлялись на остров Ко Чанг, в другой, естественно, отель, поэтому приключения продолжались)))))))))
Hotel jest czysty, zadbany, wyremontowany (przynajmniej w tej czę ś ci budynku, w któ rej był nasz pokó j).
Na naszej wycieczce rezerwacja dotyczył a pokoju "City View (new)" z widokiem na podwó rko hotelu, a raczej na wywó z ś mieci i ś mieci z restauracji). Hał as ogromnych klimatyzatoró w i okapó w znajdują cych się na dachu restauracji był bardzo niepokoją cy. A ponieważ nasz pokó j znajdował się nad restauracją , był o bardzo gł oś no. . .
W hotelu szybko zostaliś my wydani i zał atwieni, mimo ż e nie był a jeszcze godzina 14.00. Wzię li kaucję w wysokoś ci 100 dolaró w Na recepcji był y dwie Rosjanki, ale przyszł y o 9.00.
Jedzenie jest doskonał e, nawet lepsze niż doskonał e!! ! ! Smaż ony boczek, czerwona ryba (pod dostatkiem), kieł baski, woł owina, ró ż ne mię sa, warzywa, owoce. Nie ma na co narzekać .
W pokoju. Sprzą tali normalnie (oczywiś cie nie fontanna), rę czniki są czyste, ł ó ż ko to bajka! Był zestaw do herbaty - herbata, kawa, cukier, ś mietanka, czajnik, woda 2 butelki - gratis; sejf, suszarka Swoją drogą w recepcji trzeba wzią ć prześ cieradł o z loginem i hasł em do Wi-Fi (internet jest darmowy, co bardzo cieszy) Ł ą cze dobre, dział a na terenie cał ego hotelu i w pokó j.
Basen i plaż a. Basen rozdaje 2 rę czniki na osobę , moż na z nimi iś ć na plaż ę , ale trzeba je zwró cić jeszcze tego samego dnia. Plaż a znajduje się po drugiej stronie ulicy (50-100 metró w). Podejdź do dowolnych leż akó w, troskliwa Tajka natychmiast podbiegnie, zakryje leż aki i zaproponuje napoje (za opł atą ), koszt 2 leż akó w i stolika to 100 bahtó w. Na basenie wszystko to jest oczywiś cie darmowe.
Wycieczki. Byliś my w cenie wycieczki (firma BAT), muszę od razu powiedzieć - nie bardzo ! ! ! Był oby lepiej, gdyby ich tam nie był o. . . Za duż o zbę dnych - zakupy, pamią tki, apteki, fabryki (wszystko to jest 3 razy droż sze, nie kupuj) Ciekawy był tylko ogró d botaniczny Nong Nooch. Ogó lnie wycieczki bę dą oferowane przez przewodnika w hotelu i moż esz sam wybrać .
Posił ki poza hotelem. Zawsze i wszę dzie! Wszystko jest bardzo tanie!!!! ! ! Na targ pojechaliś my tuk-tukiem (10 bahtó w za osobę ). Moż na kupić duż o rzeczy i za grosze moż na się targować , ale Tajowie nie są szczegó lnie gorsi, czasem nawet ź li…
Informacje ogó lne. Podró ż tuk-tukiem z hotelu na sł ynną ulicę Volkin zajmuje 5 minut. Podjeż dż asz do drogi, tuk-tuk zatrzymuje się , siadasz i jesz, gdy musisz wysią ś ć , wciskasz przycisk dzwonka, przy wyjeź dzie oddajesz pienią dze kierowcy. Ostrzegam: dla Thais nie ma przepisó w ruchu drogowego! Nie reagują na pieszych i czerwone ś wiatł a. Prawdopodobnie zabawnie był o na nas patrzeć , gdy nacisnę liś my przycisk sygnalizacji ś wietlnej i czekają c na „zielone”, odważ nie weszliś my na jezdnię...W rezultacie Tajowie kontynuowali jazdę , gdy jechali)))) Nie jeden miał się zatrzymać !
Dlatego droga musiał a zostać szybko przekroczona))))
Eksmisja. Zdarzył się incydent - nasz przewodnik (gospodarz) zapomniał do nas zadzwonić i opowiedzieć o godzinie transferu z hotelu. Nie czekają c na jego telefon, sami musieliś my mu przeszkadzać … Swoją drogą przy meldowaniu się w hotelu oddają kartę SIM (za darmo), któ rą wkł adasz do telefonu, a przez cał ą resztę nawią ż e kontakt z przewodnikiem (moż na dzwonić w Tajlandii i poza nią ). Nie wł oż yliś my tej karty SIM, wię c nie mogę nic powiedzieć o taryfach.
W przypadku wcześ niejszego wymeldowania (wieczorem) udaj się do Recepcji i poproś o przygotowanie dla siebie lunch boxu rano.
Potem pojechaliś my na wyspę Koh Chang, oczywiś cie do innego hotelu, wię c przygoda trwał a dalej)))))))))