Отель Ebla Cham Palace расположен между Дамаском и аэропортом (кажется, 10 км в каждую сторону).
Имеет статус пятизвездочного. Представляет из себя массивное здание, окруженное садом. Этажей вроде 5, еще два подземных. Если верить местным, отель был построен в качестве дворца для съездов партиии БААС, потом его перепрофилировали. Соответственно - памятник монументальной пропаганды.
Номера большие, хорошие. Телевизор без русских каналов, зато есть BBC. Питание - паршивое. Очень однообразно, из фруктов только грейфрукты, апельсины, мандарины, яблоки. Если привыкли к нашей кухне, сможете есть только вермишель, картошку (изредка есть) и грибы (грибы там только в минералку не добавляют). Морепродуктов нет. Об изобилии египетского "олл инклюзив" можете забыть. Кофе почти всегда за дополнительные деньги ( маленький за два или три бакса, воду к кофе не дают). Зто носят минералку в бутылках, сколько хочешь.
Интернет есть в отеле, но дорогой. Русской раскладки нет, и админ ни на каком из языков не понимает, чего от него хотят. Зато работает круглосуточно. Да, кстати, в отеле персонал говорит по английски, русского нет. Английский знают все, но за пределы 500-600 базовых слов лучше не выходить - начинают тупить.
Закрытый бассейн не видел, ибо не не работал, открытый - тоже. Теннисные корты были закрыты. Есть здоровый конференц-зал. Если хотите погулять ночью - обломаетесь. Недалеко идут потрясающе красивые места, но это частная территория - заходить нельзя. Зато рядом - трасса в Дамаск. Отель можно рекомендовать тем, кого туда поселили не по своей воле (я там был по командировочным делам).
ЗЫ Сирийцы в ответ на критику отеля обижаются и закатывают глаза. Для них он - предел мечтаний и симвой другой жизни. После того, как объездил всю Сирию, понял, что отель по местным меркам действительно очень крут (Шератон и 4 сизнс не в счет).
Hotel Ebla Cham Palace znajduje się pomię dzy Damaszkiem a lotniskiem (chyba 10 km w jedną stronę ).
Posiada status pię ciogwiazdkowego. Jest to ogromny budynek otoczony ogrodem. Pię tra jak 5, jeszcze dwa pod ziemią . Wedł ug miejscowych hotel został zbudowany jako pał ac na kongresy partii Baas, a nastę pnie został przerobiony. W zwią zku z tym - pomnik monumentalnej propagandy.
Pokoje są duż e i dobre. Telewizja bez rosyjskich kanał ó w, ale jest BBC. Jedzenie jest kiepskie. Bardzo monotonne, z owocó w tylko grejpfruty, pomarań cze, mandarynki, jabł ka. Jeś li jesteś przyzwyczajony do naszej kuchni, moż esz jeś ć tylko makaron, ziemniaki (okazjonalnie) i grzyby (nie dodaje się tam grzybó w do wody mineralnej). Nie ma owocó w morza. Moż na zapomnieć o obfitoś ci egipskiego „all inclusive”. Kawa jest prawie zawsze za dodatkowe pienią dze (mał a za dwa lub trzy dolce, woda nie jest dostarczana z kawą ). Niosą wodę mineralną w butelkach, ile chcesz.
Internet jest dostę pny w hotelu, ale drogi. Nie ma rosyjskiego ukł adu, a administrator nie rozumie w ż adnym z ję zykó w, czego od niego chcą . Ale dział a przez cał ą dobę . Nawiasem mó wią c, personel hotelu mó wi po angielsku, ale nie po rosyjsku. Wszyscy znają angielski, ale lepiej nie wychodzić poza 500-600 podstawowych sł ó w – zaczynają się gł upio.
Krytego basenu nie widział em, bo nie dział ał , otwarty też . Korty tenisowe był y zamknię te. Jest zdrowa sala konferencyjna. Jeś li chcesz chodzić w nocy - przerwij. W pobliż u są oszał amiają co pię kne miejsca, ale jest to teren prywatny - nie moż na wejś ć . Ale dalej - autostrada do Damaszku. Hotel moż na polecić osobom, któ re osiedlił y się tam wbrew swojej woli (był am tam w podró ż ach sł uż bowych).
Groź ba Syryjczykó w w odpowiedzi na krytykę hotelu obraż a się i przewracają oczami. Dla nich jest ostatecznym marzeniem i symbolem innego ż ycia. Po podró ż y po cał ej Syrii zdał em sobie sprawę , ż e hotel jest naprawdę bardzo fajny jak na lokalne standardy (Sheraton i 4 rozmiary się nie liczą ).