Kolacja w hotelu jest nie do pochwał y - ś nież nobiał e obrusy, kryształ owe kieliszki do wina, porcelanowe naczynia, drogie sztuć ce (fajnie, gdy nie oszczę dzają na takich drobiazgach). A najbardziej zapada w pamię ć każ dy obiad - muzyk gra na pianinie!
A takż e ś niadanie w cenie (kuchnia europejska plus rogaliki, kawa, soki)
Poznaliś my Nowy Rok - nigdy nie widział em tak wesoł ej i pogodnej atmosfery! Turyś ci z cał ej Europy - fajnie był o pić dla Petersburgó w, Polakó w, Sł owakó w, nas - Ukraiń có w. Był a orkiestra, loteria, taniec, szampan nad rzeką ! Przysmaki narodowe są nie do pochwał y! Po festynie wszystkich wczasowiczó w zabrano transportem - ż eby nie daj Boż e, ktoś niezupeł nie trzeź wy upadł i coś zepsuł
Kró tko mó wią c: wakacje był y cudowne! Polecam ten hotel wszystkim!
Zostaliś my powitani przez przewodnika i zaprosiliś my wszystkich do autobusu, jechaliś my przez okoł o 30 minut wą skimi drogami Sł owacji, ale schludnie, gł adko, bez dziur.
Do hotelu dotarliś my okoł o 10-00, nasz apartament nie był jeszcze gotowy i poszliś my na spacer po terenie. Ś niegu był o duż o, temperatura -8, przyroda super!!!! ! ! Bardzo podobny do Karpat.
Teraz o hotelu: pokó j to tylko klasa, dwupię trowy, byliś my 2 osobami dorosł ymi. 2 dzieci. Wszę dzie czysto, ciepł o i przytulnie. Meble są dobre (ł ó ż ka nie skrzypią ), był y sprzą tane codziennie i wysokiej jakoś ci. Ł azienka jest duż a z toaletą na parterze i toaletą na 2 pię trze. Myś leliś my, ż e tylko takie apartamenty poszł y zobaczyć , jak inne pokoje są prostsze, i byliś my bardzo zaskoczeni, wszystkie pokoje z podobnymi meblami, czyste i wygodne, tylko materiał filmowy jest mniejszy.
Wyż ywienie: poranny i obiadowy bufet, cał kiem normalny, bez dodatkó w, przepyszny.
Duż ym plusem centrum SPA dla mieszkań có w tego hotelu jest bezpł atne, poł oż one na 0 pię trze, basen +36 C z hydromasaż em na cał ym obwodzie (25m na 50m), 4 sauny, jacuzzi, bardzo ciepł e i przyjemne zwł aszcza po nartach lub przed nimi rano nikogo nie ma w SPA CAŁ Y basen i sauny są tylko dla Ciebie PRZYJEMNE!
Z hotelu do wycią gó w narciarskich co 25 minut kursuje bezpł atny skibus. Gó ry są pł askie bez wybojó w i pagó rkó w, dla począ tkują cych to po prostu raj. Sprzę t odebrany na miejscu, w dobrym stanie.
Dla rodzin z dzieć mi i nie tylko bardzo dobre miejsce!
Jedzenie jest zwyczajne, bez dodatkó w, ryż na co dzień . Rano bufet, wieczorem pó ł -bufet. Napoje na wł asny koszt (tylko poranna herbata gratis). Hotel jest tani. Piwo w barze jest doskonał e i tań sze niż w Kijowie w jakiejkolwiek jadł odajni. Kubek 0.5 Kruš ovets kosztował.45 sl. CZK okoł o 1.5 euro!
Rano w ł aź ni nie ma nikogo, wieczorem wiosł ują . Wieczorem na basenie jest duż o ludzi, wczasowicze są za darmo, ale każ dy moż e wykupić abonament. Wię c nie byli tam tylko mieszkań cy hotelu. Basen strasznie pachnie chlorem. Sauna nie jest zł a, doskonał a mokra ł aź nia parowa na 7-8 osó b, jacuzzi na 4 osoby, ale zawsze jest tł ok. W weekendy Polacy przyjeż dż ają do hotelu autem na narty. Zachowują się gorzej niż my.
Stoki narciarskie nie są zł e, szczegó lnie dla rodzin z dzieć mi, niezbyt strome. Ję zyk jest zrozumiał y, jeś li mó wi się powoli. Na rodzinne wakacje radzę pojechać .
Wszedł em na stronę i napisał em list. Natychmiast otrzymał em odpowiedź i zaczę liś my wybierać hotel. Ofert był o wiele, ale my wybraliś my Grand Hotel Strand. Otrzymaliś my rachunek i wysł aliś my kupon. Zapł aciliś my przez biuro podró ż y w Kijowie, zrobili nam też wizę i ubezpieczenie. Odebrano im takż e transfer z Uż horodu do Ruż bachi iz powrotem. Nie mogliś my się doczekać dnia wyjazdu.
I oto jesteś my w Uż gorodzie. Podszedł do nas kierowca minibusa z tabliczką (tak, zdecydowaliś my się na minibusa, bo jeź dził y nas 4 osoby i nie bardzo nam się chciał o tł oczyć w aucie osobowym). Wsadził nas do samochodu i pojechał do granicy, przejechaliś my bardzo szybko, bo. wyprzedził cią g autobusó w z naszymi turystami. Zatrzymał em się tylko raz na stacji benzynowej, ż eby pojechać do MF i kupić coś na trasie, w naszym przypadku był o to piwo. Ś niegu prawie nie był o, był.3 marca i bardzo się obawialiś my, ż e nie bę dzie ś niegu lub bę dzie go mał o. Kiedy dotarliś my do hotelu, był o okoł o 1.5 metra ś niegu. Do hotelu dotarliś my bardzo szybko, nawet pokoje nie był y jeszcze gotowe.
Po raz pierwszy umieszczono nas w pokojach dwuosobowych z oddzielnymi ł ó ż kami i powiedziano nam, ż e jutro bę dą pokoje z podwó jnym ł ó ż kiem. Nastę pnego dnia faktycznie osiedliliś my się w podwó jnym pokoju na poddaszu.
Teraz o hotelu.
Hotel jest nowy, jasny i bardzo wygodny. Zwykle na zdję ciach wszystkie hotele są normalne, ale po przyjeź dzie widzisz coś zupeł nie innego. . . Tak nie jest, wyglą da jeszcze lepiej niż się spodziewaliś my. Bardzo przyjazny personel. W pokoju jest czysto, ciepł o, powiedział bym nawet gorą co (spaliś my przy otwartym oknie). Ogrzewanie jest z podł ogi, co jest szczegó lnie przyjemne po prysznicu . W cenie basen z wodą termalną i 1.5 godziny ś wiatł a wodnego (sauny, jacuzzi itp. ). Wyobraź sobie: rano przed ś niadaniem, w szlafroku i kapciach, schodzisz na basen (na -1 pię trze), zanurzasz się w wodzie o temperaturze +36 stopni. Pię knaaaaa…
Buffet ś niadaniowy. Dobry wybó r, wszystko jest pyszne!
Wtedy wszyscy jeż dż ą na nartach! Narty i buty nie moż na zabrać ze sobą , ponieważ . tuż obok gó ry moż na je wypoż yczyć , są w dobrym stanie. Nie wiedzieliś my ile dni bę dziemy jeź dzić , wię c naliczyli nam tylko jeden dzień i powiedzieli, ż e jak pojedziemy, to od razu wszystko za nas obliczą . Kiedy zwró ciliś my narty, dostaliś my nawet zniż kę na ten pł atny dzień . Jeś li chodzi o zniż ki, myś lę , ż e nie warto mó wić , ż e im wię cej dni jeź dzisz, tym wię cej masz zniż ki i tym taniej pł acisz. Dlatego bardziej opł aca się zabrać wszystko na raz, do maksimum.
Dojazd z hotelu na stoki zajmuje 15 minut, co 20 minut kursuje skibus z hotelu na gó rę iz powrotem.
Pierwszy raz jeź dziliś my na nartach, wię c od razu wzię liś my instruktoró w. U podnó ż a odległ ej gó ry jest ś wietna szkoł a, tylko trzeba się wcześ niej zgodzić , bo. wszyscy dobrzy instruktorzy są szybko zał atwiani Trasy są dobre, dł ugie...dla mił oś nikó w ekstremalnych: nie ma czarnych tras...ale dla począ tkują cych i mił oś nikó w spokojnej jazdy na nartach, w sam raz!
Był em bardzo zaskoczony na dnie gó rskiej toalety. Przepraszamy za szczegó ł y, ale warto! Miał em kombinezon narciarski i z przeraż eniem myś lał em, jak go zdejmę . Od razu był em bardzo zaskoczony, ż e toaleta jest bezpł atna (nasza na pewno zrobił aby pł atną ). Moim zdaniem darmowa toaleta to brud i duż o ś mieci. Nie, tam wszystko jest sterylnie czyste, zawsze jest (! ) papier, serwetki na rę ce. Na budkach nie ma (! ) zamkó w i nigdy nie był o czegoś takiego, ż eby ktoś się wł amał . Po prostu nie zamykają za sobą drzwi i wszyscy pukają przed pocią gnię ciem drzwi)
Jazda na ł yż wach koń czy się o godz. 16.00, potem tory są przygotowywane do jazdy nocnej. Na nocne narty nie jeź dziliś my...Szybko wzię liś my prysznic, a potem albo na basen, a potem na „Water Light”, albo na „Water Light”, a potem na basen. I obiad. . . kolacja w hotelu kosztuje 8 euro/os. bez napojó w, bufet. Raz spró bowaliś my, jest pyszny, wybó r jest duż y....ale drogi !! !
Jedliś my w lokalnych restauracjach, znacznie taniej… Restauracja w pobliż u krateru jest doskonał a. Razem z mę ż em jedliś my tam wiele razy, a z alkoholem i deserami nie jedliś my wię cej niż.6 euro / osobę , a niczego sobie nie odmawialiś my ! ! ! Tak, a na Sł owacji bardzo duż e porcje.
Piwo. Osobną pozycją jest piwo. Po sł owackim nie mogę pić ukraiń skiego piwa. Najbardziej podobał y mi się ciemne sarisy. W lobby barze robią to z syropem malinowym, zwanym Fiesta-piwo. Polecam!
W Trawertynie znajduje się bankomat, w hotelu jest kantor wymiany walut. Hotel posiada ró wnież Internet, za opł atą , ale nie drogo. Z rozrywki dwa razy w tygodniu jest dyskoteka (nie dotarliś my tam), prawie każ dego wieczoru jest muzyka na ż ywo w lobby barze, w Trawertynie jest bilard. Zjedliś my doś ć kolacji w restauracji, koktajlu w lobby barze i to wszystko.
Czas pł yną ł niezauważ ony i naprawdę nie chciał o mi się wyjeż dż ać...Nie był o ani jednego zł ego momentu ani sytuacji. Dzię kuję Aleksiejowi Totmakovowi za wspaniał e wakacje. Mam nadzieję , ż e moja recenzja pomoż e komuś w wyborze. Jedź do Strand, nie poż ał ujesz! ! ! Jedziemy w 2007 pod koniec lutego, moż e kogoś spotkamy.