Отдыхали семьей в октябре 2010. Отель давно не тянет не то, чтобы на 5 звезд, но и на 4. Номера ужасно грязные, старые, требующие основательного ремонта. Ковровое покрытие ужасно грязного серого цвета: белые носочки моих детей стали серыми через 5минут хотьбы по номеру. Уборка ужасная: постоянно находили длинные черные волосы в полотенцах, на полу в ванной. Унитазы ВООБЩЕ не чистят - 100%. Белье старое, порой дырявое. Полотенца застиранные, сероватые. На полу в душе в легендарной мраморной ванной была откровенная дыра вместо сливного отверстия. На мягкую мебель садиться было противненько - до того она затасканная. И, кстати, странно: в двухместных номерах по ОДНОМУ креслу. Зато регулярно приносят шампуни-кондиционеры. Что касается системы кондиционирования, то дует в одну точку с силой смерча (так было в наших обоих номерах: мы брали коннектив-румс). Завтраки. В первый день нам показалось довольно разнообразно, к концу недели мы из посещали через раз, а на второй неделе просто перестали завтракать в отеле: невкусно, одно и то же КАЖДЫЙ ДЕНЬ. Ну хоть бы что-то новое! Персонал одет бедненько в национальные азиатские наряды, ощущение от которых, что они взяты напрокат в лавке старьевщика. В целом, на персонал пожаловаться не могу: они доброжелательны и милы всегда к нам и нашим детям. Что касается услуг прачечной - то нам испортили ВСЕ вещи, что мы туда имели неосторожность сдать (в Сингапуре влажно, и, если сам постираешь, в номере ничего не высохнет за два дня): детские футболки нам застирали, испортили аппликации, мужу также испортили вещи утюгом. В общем, один минус и разочарование. Жаль.
Odpoczywaliś my z rodziną w paź dzierniku 2010 roku. Hotel od dawna nie cią gnie, nie tylko za 5 gwiazdek, ale i za 4. Pokoje strasznie brudne, stare, wymagają ce gruntownego remontu. Dywan jest strasznie brudnoszary: biał e skarpetki moich dzieci zrobił y się szare po 5 minutach chodzenia po pokoju. Sprzą tanie jest okropne: cią gle znajdowali dł ugie czarne wł osy w rę cznikach, na podł odze w ł azience. Miski WC NIE CZYSZCZĄ - 100%. Poś ciel jest stara, czasami podziurawiona. Umyte rę czniki, szare. Podł oga prysznica w legendarnej marmurowej ł azience miał a otwarty otwó r zamiast odpł ywu. Obrzydliwe był o siedzenie na tapicerowanych meblach - był o tak zuż yte. A przy okazji to dziwne: w pokojach dwuosobowych jest JEDNO krzesł o. Ale regularnie przynoś szampon-odż ywki. Jeś li chodzi o klimatyzację to wieje w pewnym momencie z sił ą tornada (tak był o w obu naszych pokojach: wzię liś my pokó j ł ą czny). Ś niadania. Pierwszego dnia wydawał o nam się to doś ć zró ż nicowane, pod koniec tygodnia odwiedzaliś my je co drugi raz, a drugiego tygodnia po prostu przestaliś my jeś ć ś niadanie w hotelu: bez smaku, KAŻ DEGO DNIA to samo. Có ż , przynajmniej coś nowego! Personel jest kiepsko ubrany w narodowe stroje azjatyckie, co ma wraż enie, ż e są wynajmowane w sklepie ze starociami. Generalnie nie mogę narzekać na obsł ugę : są przyjaź ni i zawsze mili dla nas i naszych dzieci. Jeś li chodzi o pralnię , zepsuli WSZYSTKIE rzeczy, któ re nieroztropnie mieliś my tam oddać (w Singapurze jest wilgotno, a jeś li sam to wypierzesz, nic nie wyschnie w pokoju w dwa dni): wyprali T- koszule, zrujnował y aplikacje, a rzeczy mę ż a też był y zrujnowane ż elazo. Ogó lnie jeden minus i rozczarowanie. Szkoda.