Tula - miasto mistrzów
W naszym rozległ ym kraju jest wiele niezbyt duż ych, a nawet mał ych miast, o któ rych na co dzień nie sł yszymy w radiu i telewizji. Ale ż yją wł asnym ż yciem i starannie przechowują dla nas pamię ć historyczną .
Jedno takie miasto znajduje się doś ć blisko Moskwy, dwie godziny drogi stą d. To jest bohaterskie miasto Tula. Miasto jest staroż ytne, w annał ach wspomina się o nim przed Moskwą . Mieszkają tu skromni ludzie, zajmują się swoimi sprawami i nie krzyczą o nich. Ale te czyny są znane daleko poza granicami miasta.
Tulakowie to rzemieś lnicy z ró ż nych dziedzin. Kto na przykł ad nie wie o sł ynnym samowarze Tula? W specjalnie stworzonym dla tych pię knoś ci muzeum moż na zobaczyć zaró wno pierwsze samowary, jak i nowoczesne elektryczne opalane drewnem. Na jedną mał ą filiż ankę jest dziecię cy samowar (wykonany dla carewicza Aleksieja) oraz olbrzym wielkoś ci beczki, któ ry gotuje się przez 3 godziny. Są takie, któ re sprzedawano na wagę , dla „zwykł ych” ludzi, ale są po prostu drogocenne.
Nie krzyczą c o swoich osią gnię ciach, ale od najwcześ niejszych lat stoją cych w obronie Rosyjskiej Fabryki Broni. W Muzeum Broni moż na spotkać pierwsze pistolety skał kowe oraz najnowocześ niejszy S-300. Oto broń sportowa, broń myś liwska i zł oty Miecz Zwycię stwa z cennymi inkrustacjami i portretami naszych zwycię skich dowó dcó w wojskowych.
Najprawdopodobniej turyś ci nie zabiorą na pamią tkę duż ego samowara ani rakiety wojskowej, ale kto opuś ci Tuł ę nie obł adowany wspaniał ymi tulskimi piernikami? Nawiasem mó wią c, w muzeum poś wię conym tym przysmakom zostaniesz uraczony filiż anką gorą cej herbaty z piernikami.
A któ ry z Rosjan nie pamię ta sł ynnego Tula Lefty, któ remu udał o się podkuć „angielską ” mechaniczną pchł ę ? Tak wię c spadkobiercy Lefty'ego nie przegrali, zachowali swoje umieję tnoś ci. Przybywają c do Tuł y, moż na zobaczyć dokł adną kopię karabinu leż ą cą na ziarnku ryż u. Oczywiś cie przez mikroskop. Moż e strzelać .
To miasto staroż ytnych rzemieś lnikó w Tula. Dlaczego Miasto Bohateró w? Nie wiadomo, jak daleko odsunę ł oby się nasze Zwycię stwo (ż e i tak byś my zwycię ż yli, nie ma wą tpliwoś ci), gdyby nie wkł ad ludu Tula w Zwycię stwo. Brygada pancerna Guderiana, nazywana „Szybkim Heinzem”, ruszył a do Moskwy, zmiatają c wszystko na swojej drodze. Prę dkoś ć – dzień -miasto. Jeden dzień był ró wnież wyznaczony dla Tuł y. Ale mał e miasto stał o się murem na drodze do stolicy. Ani dnia, ale po 45 dniach z „niezwycię ż onej” brygady nie został o nic!
Przybywają c do Tuł y, zobaczysz zaró wno pomnik tych wydarzeń z wiecznym pł omieniem, jak i nowy pomnik bohatera Zwią zku Radzieckiego Wiktora Talalikina. Historia Wielkiej Wojny Ojczyź nianej zawiera wiele przykł adó w tego, jak dzielne sowieckie sokoł y, dą ż ą c do pokonania wroga za wszelką cenę , uż ył y tarana. Talalikhin wielokrotnie uż ywał tej techniki, niszczył wiele pojazdó w wroga, ale zginą ł w jednej z bitew pod Moskwą . Tulakowie czczą jego pamię ć .
To taki stary, ale nowoczesny, przytulny i pię kny bohater miasta, miasto mistrzó w Tula. Chodź , nie poż ał ujesz! Kochaj swoją Ojczyznę !