Tak wię c 1 wrześ nia 2010 odwiedził em Soczi. Nic dziwnego, ż e mó wią , ż e wrzesień to aksamitny sezon. A w mieś cie Krasnodar jest to najlepszy czas, a nie gorą cy i nie zimny. Po prostu Soczi fajne. Mam 25 lat i podró ż ował em sam. Doł ą czę zdję cia do opisu.
… Już ▾
Tak wię c 1 wrześ nia 2010 odwiedził em Soczi. Nic dziwnego, ż e mó wią , ż e wrzesień to aksamitny sezon. A w mieś cie Krasnodar jest to najlepszy czas, a nie gorą cy i nie zimny. Po prostu Soczi fajne. Mam 25 lat i podró ż ował em sam. Doł ą czę zdję cia do opisu. A teraz powiem, ż e hotel jest naprawdę dobry. Dobrze utrzymany. Przytulne pokoje: TV, klimatyzacja, balkon, ł azienka z prysznicem, czyste ł ó ż ka. Do stoł ó wki chodziliś my trzy razy dziennie. Asortyment jest bardzo bogaty. Karmiony na ś mierć . Ale czasami brakował o zwykł ego jedzenia - kaszy gryczanej, puree ziemniaczanego, klopsikó w, makaronu, pierogó w, sał atki z pomidorami. Dali pieczone ziemniaki, placki ziemniaczane, serniki itp. , czyli trochę jedzenia, do któ rego nie był am przyzwyczajona. Chociaż dla niektó rych moż e wydawać się to dobre.
Pod wzglę dem noclegowym bardzo dobrze. Jeś li chodzi o rozrywkę , jest basen. Cał kiem czysto, ale po dwó ch lub trzech razach szybko się nudzi. Jest boisko do pił ki noż nej, siatkó wki oraz kilka stoł ó w do tenisa stoł owego. Powiem, ż e grano je prawdopodobnie w czasach sowieckich. Wszystko jest już przestarzał e i warte wię cej dla wyglą du. Plaż a jest mał a i kamienista. A maksymalne, co moż esz na nim zrobić , to leż eć przez cał ą dobę . Wanny, któ re tak bardzo kocham z jakiegoś powodu nie dział ał y. Dlatego powiem, ż e ci, któ rzy kochają zaję cia na ś wież ym powietrzu, plaż ę i rozrywkę , któ ra jest w hotelach, nie bę dą w stanie zaspokoić . Ciekawe, ż e w jadalni znajduje się mini agencja turystyczna, któ ra dystrybuuje wycieczki. Podobał a mi się wycieczka do Abchazji i 33 wodospady. Weź to, nie poż ał ujesz. Soczi jest okoł o 25 km od hotelu. Podró ż minibusem 14 rubli. Nie ma wię c problemó w z wyjazdem do centrum. Wię c nie jest to zł e miejsce do ż ycia.
Pod wzglę dem noclegowym bardzo dobrze. Jeś li chodzi o rozrywkę , jest basen. Cał kiem czysto, ale po dwó ch lub trzech razach szybko się nudzi. Jest boisko do pił ki noż nej, siatkó wki oraz kilka stoł ó w do tenisa stoł owego. Powiem, ż e grano je prawdopodobnie w czasach sowieckich. Wszystko jest już przestarzał e i warte wię cej dla wyglą du. Plaż a jest mał a i kamienista. A maksymalne, co moż esz na nim zrobić , to leż eć przez cał ą dobę . Wanny, któ re tak bardzo kocham z jakiegoś powodu nie dział ał y. Dlatego powiem, ż e ci, któ rzy kochają zaję cia na ś wież ym powietrzu, plaż ę i rozrywkę , któ ra jest w hotelach, nie bę dą w stanie zaspokoić . Ciekawe, ż e w jadalni znajduje się mini agencja turystyczna, któ ra dystrybuuje wycieczki. Podobał a mi się wycieczka do Abchazji i 33 wodospady. Weź to, nie poż ał ujesz. Soczi jest okoł o 25 km od hotelu. Podró ż minibusem 14 rubli. Nie ma wię c problemó w z wyjazdem do centrum. Wię c nie jest to zł e miejsce do ż ycia.
Tak jak
Lubisz
Pokaż inne komentarze …
• podróżował 17 lat wstecz
Witam! Przyjaciele odradzili wyjazd na nasze wybrzeż e Morza Czarnego, lepiej wyjechać za granicę : wydasz te same pienią dze, a twoje wakacje zostaną zepsute przez naszą „dyskretną ” usł ugę . Postanowiliś my jednak rzucić okiem na Soczi, któ re nie został o jeszcze dotknię te przez igrzyska olimpijskie.
… Już ▾
Witam! Przyjaciele odradzili wyjazd na nasze wybrzeż e Morza Czarnego, lepiej wyjechać za granicę : wydasz te same pienią dze, a twoje wakacje zostaną zepsute przez naszą „dyskretną ” usł ugę . Postanowiliś my jednak rzucić okiem na Soczi, któ re nie został o jeszcze dotknię te przez igrzyska olimpijskie. Po przejrzeniu Internetu wybraliś my, zgodnie z recenzjami i infrastrukturą , kilka sanatorió w, hoteli i kompleks zdrowia Sputnik. Uczciwie wypró bowaliś my je wszystkie w naszej „skó rze” (jesteś my dwojgiem dorosł ych 50-latkó w z naszą.5-letnią wnuczką ). Zaczę liś my resztę kompleksu - zostaliś my 2 dni, potem zamieszkaliś my w sanatorium w Soczi ("Swietł ana"), w Choś cie, przejechaliś my przez innych...I znowu zawró ciliś my do Sputnika. Dwa tygodnie jak w bajce. Wspaniał a, dyskretna obsł uga bez cytató w: wysoko wykwalifikowany personel, przemyś lana obsł uga, doskonał e jedzenie. Ukł ad terenu jest doskonał y. Ż yczliwoś ć , profesjonalizm i uwaga wszystkich pracownikó w, od kierownikó w rezerwacji i dziewczą t na recepcji po pracownikó w przesadzają cych kwiaty na trawniku, był y po prostu niesamowite. W każ dej chwili dnia i nocy byli gotowi pomó c, wyjaś nić , zasugerować . Nawet nasza mał a wnuczka Dasha powiedział a: „Sputnik jest najlepszy! ”. Wró ciliś my do zimy: mamy ś nieg, mró z. I rozgrzewa nas pomysł , ż e w pobliż u bł ę kitnego morza jest cudowny Sputnik, a mą drzy, ż yczliwi ludzie mogli stworzyć ten wspaniał y, bardzo nowoczesny kompleks zdrowia. Dashenka pyta dziadka: „Dziadku, kiedy pojedziemy do Sputnika? Chcę też pojechać do tego wysokiego domu nad morzem, gdzie mił e uś miechnię te ciocie i nocami chodzą po domu ró ż nokolorowe kisonki! na pewno wró cimy.
Tak jak
Lubisz
• 2