Przybywają c do restauracji (przydroż na kawiarnia lub jadł odajnia) i widzą c stolik, nie był o jasne
Co się stał o, gdzie jest to, co zamó wili, musiał em iś ć i to rozgryź ć ,
- za pierwszym razem sał atki, buł ki to nie wszystko, przynieś li je ale pó ź niej (musiał am jechać sama)
- za drugim razem w ogó le nie mieli galaretki, mimo ż e był a pł atna,
- gorą co był o przenoszone w czę ś ciach, jedni jedli inni czekali
- Ale kiedy zdecydowali się zamó wić kolejny koniak, to generalnie niegrzeczne - zamó wili koniak 5* i przynieś li 3*, ale na czeku wybili 5*,
Nie radzę iś ć do takiej instytucji, chamstwa i okropnej obsł ugi.