Wolfram marzec 2007

Pisemny: 4 październik 2007
Czas podróży: 6 — 13 marta 2007
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Infrastruktura: 7.0
Zwykł y hotel krajowy. Mieszkaliś my w "mł odszym apartamencie", bo. nie był o innych opcji. Pokó j jest przestronny, a widok z balkonu jest niesamowity. Podobał o mi się ró wnież podwó jne ł ó ż ko. Na tym koń czą się plusy. Pokó j znajduje się na sió dmym pię trze, winda jedzie tylko na szó ste. Konieczne jest ró wnież okrą ż enie korytarzy i schodó w. : ))) Ta przyjemnoś ć kosztował a 790 rubli za osobę za dzień .
Wnoszenie inwentarza do pokoju jest zabronione. Ale godziny otwarcia magazynu są tak zaprojektowane, aby każ dy mó gł podró ż ować bezpł atnym autobusem. A w kolejce do wycią gu bę dą.2 (! ) godziny. Dlatego wyszliś my wcześ niej (50r u prywatnego handlarza), a narty trzeba był o ostroż nie wnosić do pokoju.
Szlaki są brzydkie! Pierwszego dnia był am w szoku. Czytał em o szlakach z oznaczeniami i oto jest! Moż na spokojnie zejś ć po pł askim torze i zobaczyć napis „Tor zamknię ty”. I nigdzie indziej!! ! ! Albo na piechotę (cał kiem przyzwoicie), albo „poza torem”.

Ś niegu w tym roku był o mał o, wię c po prostu nie dał o się wjechać na tor do Azau! Pł ynna owsianka i pozory bł ota.
Przyroda jest tam niesamowicie pię kna! Wybraliś my się ró wnież na wycieczkę do wodospadó w i tak dalej. Po prostu SUPER!!! ! ! A jaka jest lokalna kuchnia! Jedno wspomnienie ś lini się .
Duż o mię sa w potrawach. Tak, a same porcje, mó j mą ż i ja wzię liś my jedną za dwie. Ci, któ rzy byli tam wcześ niej, mó wią , ż e portaise już się zmniejszył o, ale w tym roku wcią ż był y duż e. Szaszł yk ze ś wież ej jagnię ciny za 80 rubli peł ny szpikulec - gdzie to znaleź ć?? ?
Chciał abym zobaczyć takie rajskie zaką tki naszej Ojczyzny bardziej zadbane, ale od razu mnie przeraż a, ż e ​ ​ ceny bę dą wtedy zupeł nie inne.....
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał