Miasto, w którym kamienie są niebieskie i pełzają.

10 Wrzesień 2013 Czas podróży: z 10 Sierpień 2012 na 14 Sierpień 2012
Reputacja: +6017
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Zgodnie z obietnicą piszę o Peresł awiu Zaleskim, chociaż był em tam rok temu.

Miasto poł oż one pod Moskwą , stare, ciekawe, mał e, a przez to idealne na ucieczkę ze stolicy na 2-3 dni.

Nie mogę jechać gdzieś bez incydentó w, a oni zaczę li już w drodze.


Po Sergievie Posad (Zagorsk) korki zelż ał y i utoną ł em w radoś ci szybciej niż powinienem. Dosł ownie 10 minut pó ź niej zobaczył em statyw policji drogowej z aparatem na linii podział u, zwolnił , ale był o już za pó ź no. Po przejechaniu kilometra wpadł em w duż ą ł apankę kilku zał ó g. Zadowolony, rozgwież dż ony uś miech, ogł uszył mnie, ż e przekroczył em dozwoloną prę dkoś ć o 118 km. h. , a to jest pozbawienie prawa jazdy i 10 lat egzekucji. To jasne, ż e targowanie się rozpoczę ł o, ale ponieważ zaró wno ja, jak i gwiazdor baliś my się zastawu, targowanie się odbywał o się w ję zyku ezopowym. Gaetz okazał się chciwy i zaż ą dał takiej sumy, ż e nie miał o już sensu nigdzie jechać . (Nie mam karty. ) Powiedział em mu o tym. I powiedział też , ż e dzisiaj jest moja rocznica ś lubu, a to kwiaty, restauracja, hotel i inne wydatki. Oficer zapytał , od jak dawna jestem ż onaty, odpowiedział em, a po sprawdzeniu daty w paszporcie wpadł w dł ugą , zupeł nie niedrukowalną tyradę z nieoczekiwanym zakoń czeniem. Postaram się przekazać istotę jego przemó wienia – „Co za cud! Tyle lat z jedną kobietą i niczym. Wszyscy ż yją . A ja jeszcze nie przeż ył em roku z lupą i jestem bardzo zmę czony. I jest z tego powodu bardzo zł y. A ty jedziesz bardzo daleko stą d i szybko, ale nie przekraczaj dozwolonej prę dkoś ci. Wow, jaki mam pecha i pierdnię cie monokl. Gdy uciekał em do samochodu, przez okno radiowozu sł yszał em, jak ję czy i narzeka na swoje nieudane mał ż eń stwo.

Peresł aw Zaleski jest wyją tkowy, ponieważ nie ma centrum. Miasto rozcią ga się wzdł uż gł ó wnej ulicy, a wzdł uż niej ró wnomiernie rozmieszczone są ś wią tynie, klasztory i muzea. Atrakcji jest tu mnó stwo. Muzeum Botika Piotra jest gł ó wnym i obowią zkowym miejscem do odwiedzenia. Nastę pnie Blue Stone. Zdrowa kamenyuka o niewyraź nym kolorze. Wynaję ty przewodnik entuzjastycznie powiedział , ż e ten kamień , na czyjeś polecenie, utoną ł w jeziorze Pleshcheyevo, a potem czoł gał się z powrotem, czoł gał się na brzeg i stał się ś wię ty, ciepł y i cudowny. I musisz go dotkną ć i zostawić mu pienią dze i jedzenie. (Swoją drogą był em trzeź wy. ) Nawet jeś li nie przepadacie za technologią , gorą co radzę odwiedzić muzeum kolei wą skotorowej. Bardzo ł adna kolekcja mał ych lokomotyw i wagonó w. Jest też niewielka i absolutnie absurdalna ekspozycja starych i zabytkowych samochodó w. Jako bonus - moż esz jeź dzić po doś ć duż ym kole na wagonie z poł owy XX wieku. Myś lał em, ż e mnie zabiorą . Wzią ł em bilet, piwo, zapalił em papierosa. . . Tak. Figo. Okazuje się , ż e za swoje pienią dze musiał em przestawić jaką ś dź wignię i się nieś ć . Patrzą c na spienionych mę ż czyzn, któ rzy toczyli to coś z lasu, zwró cił em bilet.

Co się cieszy, w Peresł awiu Zaleskim znajduje się kilka muzeó w, któ re powstał y od zera. Tych. ludzie nie siedzieli i ję czeli, ż e Rosja został a sprzedana, Czubajs to drań , a czas odejś ć , wzię li go i stworzyli biznes, któ ry jest przydatny dla miasta i przynosi podobno dobry zysk twó rcom. Jako przykł ad - muzeum ż elazek. Bardzo ciekawa i niezwykł a. Setki ż elazek z ró ż nych wiekó w i systemó w, zebranych z okolicznych wiosek. Wydź wię kowi i subtelni uczniowie prowadzą fajne i doś ć pouczają ce wycieczki. Jest też sklep z pamią tkami na temat ż elazek i antykó w fsyakoy. W mieś cie jest kilka podobnych muzeó w.

W mieś cie jest też dobry ogró d dendrologiczny. Nie mogę powiedzieć o nim nic konkretnego. Nie był o mnie tam. Był a ż ona. Kocha i rozumie roś liny, ale też nie potrafi doprecyzować obrazu, bo w ogrodzie, na zacisznej ł awce pod baldachimem krzakó w, zobaczył a parę cał ują cych się gejó w, a ten obraz tak ją zszokował , ż e przyć mił jej wraż enia z kwiaty i inne tapinambury.


I oczywiś cie samo jezioro Pleshcheyevo. Ma tak regularny kształ t, ż e jest wrę cz nienaturalny. Jeś li masz czas, udaj się nad jezioro w miejscu, gdzie wpada do niego rzeka Trubezh. Tam po lewej, wś ró d najskromniejszych chat i szop, lokalny placek pontovy zbudował ci willę . Ż art polega na tym, ż e wzdł uż swojego ogrodzenia (20 m. ) zbudował cał kiem europejski nasyp z pię knymi latarniami, balustradami i pomostem, do któ rego zacumowane jest coś , co nazywa się „Aqua Patio”. Zabawnie jest prowadzić samochó d - brudny, obrzydliwoś ć bycia, op! Kawał ek dolce vita i znowu pł oty z bł ota i pł yt.

Gdzie mieszkać . Wynajmował am junior suite w pensjonacie Roza Vetrov. Idealne poł ą czenie ceny i jakoś ci. Stary, cał kowicie przeprojektowany i odrestaurowany budynek. Poł oż ony w cichej bocznej uliczce na samym począ tku miasta. Jest parking. Wewną trz - elementy szyku. Obrazy, brą zowe nagie kobiety, gobeliny. Bardzo (nawet przesadnie) obfite ś niadanie. Ś wietny pozytywny personel. Zaproponowano mi kawę o 5:30 rano. Pokó j jest dobry, ale z elementem delirium. Dwuosobowy junior suite miał dwa peł ne podwó jne ł ó ż ka. Dlaczego dokł adnie, a nie, powiedzmy, bardziej logiczny schemat - podwó jne plus dwa pojedyncze ł ó ż ka w przypadku dzieci, personel nie potrafił nic wyjaś nić . Doszedł em wię c do wniosku, ż e Roza Vetrov to jedyny hotel w Rosji, któ ry udostę pnia pokoje dla swingersó w. (wię cej szczegó ł ó w o hotelu pisał em na proś bę kierownictwa na stronie www. pereslavlru. ru)

Gdzie zjeś ć . Niedaleko Ró ż y Wiatró w znajduje się restauracja Buinachev. Nie wiem kto to jest, ale restauracja jest dobra. Nie daj się przestraszyć , ż e znajduje się w zwykł ej chacie. Miasto jest peł ne biur, któ re mieszczą się w chatach z listwami. Szczegó lnie dziko wyglą dają mieszkań cy chat, jak np. „gabinet masaż u tajskiego”. „Buinachev” uś miechną ł się z jedną uroczą cechą . W drogich i ekskluzywnych restauracjach przy wyjś ciu znajduje się albo wazon ze sł odyczami, albo kosz owocó w, albo taca z mał ymi szklankami digestifu. W „Buinachev” rolę wszystkich powyż szych peł ni talerz z nasionami. I nie jako fajną atrakcję turystyczną , ale z cał ą powagą . Moim zdaniem najlepszą z drogich restauracji jest „Popov Lug”. Doskonał a kuchnia. Rozsą dne ceny. Przyjemne wnę trze. Moż na zabrać ze sobą na pamią tkę musztardę i chrzan produkowane przez miejscowego szefa kuchni. Z tych niedrogich mogę polecić Pancake Cafe na gł ó wnej ulicy. Pyszne naleś niki i nie tylko. Jeś li zamó wisz herbatę , przynoszą samowar. (Niestety na godzinę przed zamknię ciem ciasto naleś nikowe moż e się skoń czyć ). Zdecydowanie radzę nie chodzić do kawiarni Botik. Hał aś liwy, pijany, drogi i mdł y.

A „Opowieś ć o lesie” też nie jest dobra.


Niewiele pisał em o zabytkach Peresł awa Zaleskiego. Wszystko to moż na znaleź ć w Internecie. Moim celem był a pró ba oddania przyjemnego posmaku, jaki pozostawił o to miasto. On jest dobry. Prowadzić . Nie poż ał ujesz.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Номер для свингеров.
Местный Хогвардс.
На долгую совместную жизнь.
Классная свадьба. Подъехали к столовой на открытом Уазике с лентами. Все гости одеты в стиле 50ых, 60ых. Даже старики в галстуках
Понты. Два из трех переславских Мерседеса столкнулись на единственной улице города.
Вполне себе улица.
Прикольный зад у дома с красивым фасадом на главной улице.
Аква Патио.
Окраина.
Podobne historie
Uwagi (4) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara