Jejsk to miasto kontrastów.

09 Lipiec 2016 Czas podróży: z 15 Czerwiec 2016 na 30 Czerwiec 2016
Reputacja: +17
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Dlaczego taka nazwa? Pię kna architektura i przeraż ają ce ruiny. Bardzo sympatyczni ludzie od tych, któ rzy przybyli do Jeyska z innych regionó w i zł ych „kubanoidó w”, jak się tam nazywa. Doskonał e ciepł e morze i nie wszę dzie odpowiednio wyposaż one plaż e. Ciepł o, sł onecznie, ale prawie cał y czas wieje silny wiatr. I tak dalej i tak dalej. itp.

Czas odpoczynku od 15.06. 2016 do 30.06. 2016.

Skł ad: trzy osoby dorosł e (moja có rka, jej mą ż i dziecko 8 lat oraz ja, babcia)

Lot. Bilety został y odebrane w lutym. S7. Nasza firma kosztował a 32 tysią ce rubli. Moskwa-Rostó w iz powrotem. Ze wzglę du na zainteresowanie spojrzał em na koszt na miesią c przed wyjazdem - 70 tysię cy rubli ! ! !

Opó ź nij 40 minut. Wyjaś nili, ż e czekamy na jedzenie. Jedzenie - kanapki.

Bagaż odebrany szybko.

Przeniesienie.


Zamó wiliś my minivana, aby zmieś cił się cał y nasz bagaż . Kierowca zadzwonił i powiedział , gdzie czeka i jak wyglą da on i jego samochó d. Dotarliś my bez problemó w w 2.5 godziny. Droga jest dobra. Nikt nie zachorował .

Zakwaterowanie.

Tu zaczyna się czę ś ć , o któ rej nie chcesz pamię tać , ale musisz: kraj musi znać swoich „bohateró w”.

Zarezerwowaliś my nocleg z sześ ciomiesię cznym wyprzedzeniem za poś rednictwem agencji Yeisk-Sea. http://www. eisk-sea. ru/" eisk-morze. pl/

Dla chł opakó w - 2-pokojowe mieszkanie na ulicy Jasenskiej, dla mnie pensjonat na ulicy. Rzymski. Należ y w tym miejscu zauważ yć , ż e wszystkie obiekty na stronie są ponumerowane, dokł adne adresy są trzymane w ś cisł ej tajemnicy, najwyraź niej po to, aby wczasowicze nie ominę li agenta.

Podpisany z Dmitrijem Shapovalovem. Korespondencyjnie wywarł em na tego czł owieka bardzo pozytywne wraż enie. Cierpliwie odpowiadał na liczne pytania. ALE

Kierowca miał tylko jeden adres - na ulicy Kalinina! ! ! Dlaczego nie Yasenskaya - nazywamy Dmitrija: „to skrzyż owanie”.

Dobra, ale gdzie jest mó j GD? Okazuje się , ż e w tej agencji po prostu o mnie zapomnieli. Dotarliś my pod podany adres (znowu nie rzymską , ale inną , nie pamię tam któ ry - to skrzyż owanie). Nikt się nie spotyka. Idziemy do zarezerwowanego pokoju. Numer jest zaję ty! Dzwonimy do Dmitrija: „Idź do gospodyni, powie ci, gdzie się osiedlić . ” Idziemy. Wł aś ciciel nie wie. Dzwonimy. „Có ż , gdzieś cię osiedlimy”.

Nalegam, ż ebym zarezerwował pewien pokó j w pewnej DG. Spadają na mnie takie chamskie oskarż enia, ż e ​ ​ aż chce mi się pł akać . Jestem kapryś na i sł abo wykształ cona iw ogó le. . . Zaliczka 3 tr. nikt mi tego oczywiś cie nie zwró cił .

Chł opaki! Nikt nigdy tak do mnie nie mó wił ! A moż e czegoś nie rozumiem? A moż e powinienem był przeprosić za naleganie na zarezerwowane zakwaterowanie? Zapamię taj to imię - Dmitry Shapovalov z agencji Yeisk-Sea i nigdy nie ró b z nim interesó w!

Kró tko mó wią c, mó j zamieszkał w mieszkaniu i szybko znaleź li dla mnie mieszkanie.

Obudowa


Mieszkanie chł opakó w znajduje się na ulicy Kalinina 290. Bardzo przyjemna okolica obozu wojskowego. Wszystko jest w pobliż u. Cał kiem dobry remont, nie zagracony rzeczami. Klimatyzacja jednak tylko w jednym pokoju. Woda ze sł abym ciś nieniem, moż e dlatego, ż e 9 pię tro.

Znaleź li mi hotel „Primorskaya” St. Nikolaevskaya 21. I wtedy zdał em sobie sprawę , ż e jest bł ogosł awień stwo w przebraniu. Poł oż ony tuż nad morzem. Zejś cie jednak prowadzi po stromej ś cież ce. Ale nie przeszkadzał o nam to. Spacerujesz wś ró d stepowych traw, cieszysz się powietrzem. Zejś cie zajmuje 1 minutę , podjazd pó ł torej. Nie zawracał a sobie gł owy ubraniami, poszł a nad morze w pareo.

Hotel fajny, nie ma na to innego sł owa. Z jednej strony panuje bardzo przyjazna, domowa atmosfera, wszyscy są tacy mili, uś miechają się , witają . Z drugiej strony wraz z przyję ciem wczasowiczó w nastę puje dokoń czenie, naprawa, coś się koń czy. Ale dlatego ja, któ ry w zasadzie nie toleruję napraw, w ogó le mi nie przeszkadzał o? Dlaczego nie przeszkadzał y mi krzyki dzieci bawią cych się na podwó rku o każ dej porze dnia (mam wraż enie, ż e nigdy tam nie spał y)? Nawet towarzystwo dorosł ych przy piwie i gł oś nych rozmowach o sytuacji mię dzynarodowej mnie nie irytował o? Nie mó wią c już o tym, ż e mieszkał em praktycznie na widoku, to znaczy z pokoju wychodził o się na wspó lną dł ugą werandę , po któ rej wczasowicze chodzili i biegali z dzikim stukotem. Có ż , mnie to nie denerwował o! I spał em tam dobrze.

Jedzenie

O gotowaniu nie był o mowy, bo cał y okres był szalony. Dlatego po znalezieniu hotelu „U Lukomorye” z wł asną jadalnią obok „Primorskaya” jedli wył ą cznie tam. Jedzenie jest dobrze przygotowane, domowe. Ceny są do przyję cia. Na obiad dla czterech osó b z piwem zaję ł o to okoł o tysią ca rubli, mimo ż e nasi mę ż czyź ni uwielbiają jeś ć .

Kilka razy rano szedł em na targ wojskowego miasteczka. Asortyment jest skromny, ale był y owoce. Pomidory są bardzo smaczne! Nie chciał em iś ć do Centrali i nie był o ż adnej szczegó lnej potrzeby. Bardzo smakował o mi mleko w agrokompleksie: kefir, twaró g, twaroż ek. Wnuk z przyjemnoś cią pił kefir, choć w domu sł odka jest tylko „ś nież ka”.


Jak mnie ostrzegano, w Jeysku nie ma ryb. Kolejny paradoks nadmorskiego miasta. Maksymalnie - babki smaż one, smaczne, ale bardzo koś ciste. Na targu wojskowego miasteczka widział em kiedyś kolejkę przy pustej ladzie, czekali na pelengi i sandacza. Nie był am gotowa czekać .

Wę dzone, solone - tak, ale uwielbiam ś wież e.

Gdzie był eś .

Mał o miejsc. Z powodu tego samego upał u. Jechaliś my wył ą cznie taksó wką Maxim, ceny taksó wek są po prostu ś mieszne. Gdybyś my pojechali minibusem, zaję ł oby to mniej wię cej tyle samo dla czterech osó b.

Znaleź liś my prywatnego wł aś ciciela z motoró wką i pł ywaliś my, o nie, kilka razy jeź dziliś my na wyspę . Tam chł opi ł owili ryby, moja có rka i ja smarowaliś my się bł otem, pł ywaliś my.

Jechaliś my po plaż ach, ale z przyjemnoś cią wró ciliś my do naszego grzejnika, a raczej bardziej przypomina to plaż ę Vista. Jest bardzo kamienista, ale razem z wczasowiczami oczyś ciliś my wejś cia do morza. W tym samym miejscu smaż ono szaszł yk-mashlyk na kamieniach, Beauty! Mieliś my ze sobą namiot plaż owy, któ ry chronił nas przed sł oń cem i wiatrem.

Należ y tutaj zaznaczyć , ż e uwielbiamy bardziej odosobnione wakacje, nie potrzebujemy rozrywki, wię c plaż e centralne, mł odzież owe itp. nie są dla nas.

Pojechaliś my do Doł ż anki. Bezskutecznie. Po przybyciu na wybrzeż e Morza Azowskiego (kemping) został y rozł oż one, zebrał y się , by usmaż yć grilla, ale potem zdali sobie sprawę , ż e hordy muchopodobnych os i biedronek po prostu nie dadzą ż ycia. Wyszliś my stamtą d tak szybko, ż e nie pomyś leliś my, aby zrobić zdję cie tej inwazji, ale robi wraż enie, po prostu nigdy nie widział em tylu owadó w. Potem dł ugo wypę dzano ich z samochodu i wytrzą sano z toreb.

Ogó lne wraż enia opisał em na począ tku recenzji. Ogó lnie wakacje zakoń czył y się sukcesem. Najcenniejsza rzecz dla mnie - Ani jedna koś ć mnie tam nie zranił a, nie wypił em ani jednej piguł ki. A co najważ niejsze – cał y czas byliś my w ś wietnym nastroju.

Czy nadal pojadę do Yeysk? Jeś li nie ma sposobu, aby pó jś ć gdzie indziej za te same pienią dze, dlaczego nie .

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Uwagi (4) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara