Перед поездкой прочла массу отзывов об отеле. Очень интересно было узнать, где же правда. По факту многое из вышесказанного случилось и с нами. Во-первых, расчетный час 12-00, и нам пришлось около полутора часов ожидать заселения. Но в принципе, это недостатком мы не посчитали, в большинстве отелей так и есть. При заселении на ресепшене даже не спросили наших паспортов, что нас крайне удивило. После того, как выдали ключи, мы поднялись в номер. Ровно через 5 минут в наш номер зашла парочка, которых тоже только что заселили в этот же номер. Но это уже была их проблема, и как они ее решили, я не знаю. Номер на первый взгляд был неплох. Правда обивка дивана оставляла желать лучшего, и стены со мхом и плесенью по углам. Но зато из нашего окна открывался прекраснейший вид на горы, которым мы и любовались все наше пребывание. Ванная комната нас, в принципе, устроила. Нам выдали 2 полотенца на троих, принесли дополнительное постельное белье. Кстати, белье нас порадовало своей чистотой и белизной. Совсем рядом с отелем есть небольшой спуск, где катаются немалое количество народа. Что хочется отметить, деньги берут немалые за прокат лыж, санок, сноубордов и т. д. , а также за инструктора, который вас научит спуску, если вы новичок. А самое интересное, это то, что никто ни за что не отвечает. То есть безопасность при пребывании на спуске - это только ваша забота. И ни один из инструкторов, которых там великое множество, не поможет вашему упавшему ребенку, если вы за это не заплатили. Теперь о завтраке. Проходит он с 8.00 до 10.00. Но если вы успели прийти до 8.15, то в принципе, вы неплохо позавтракаете. Но опоздавшим, увы, остаются одни остатки пищи, которую может быть для них соизволят подогреть. Ужин в этом-же ресторане нас немного удивил, так как ресторан - на первом этаже, а бар - на втором. Так что, если за ужином вы желаете выпить что-нибудь из спиртного, то нужно сначала зайти на второй этаж для его приобретения, и уже потом спускаться в ресторан. Маразм полнейший. Персонал-же в данном заведении следующий: в ресторане и в баре - по одной официантке, которые работают без выходных. Можно себе представить уровень обслуживания в данных заведениях... Что касается бассейна, сауны то все было бы неплохо, если бы не плесень на потолке и стенах. А напоследок, в последний день пребывания у нас в номере по стене вдруг потекла вода, причем мы проживали на 4-м этаже, выше нас - чердак. Позвонив администратору и объяснив проблему она извинившись, ответила, что переселить нас нет возможности и что это всего-навсего снег, который тает на крыше и стекает. Вывод о пребывании в данном отеле мы сделали следующий: в отел все есть для комфортного отдыха и времяпрепровождения, но только очень уж он запущен. Нужен человек, который будет контролировать персонал как в части обслуживания клиентов, так и в части соблюдения элементарных санитарных правил. В общем, все недостатки отеля нам компенсировали отличная компания, которой мы приехали на отдых и природа. По поводу обедов и ужинов - кафе "Тиберда". Очень маленькое, непрезентабельное, но кухня замечательная, очень вкусно и совсем недорого. Для сравнения: ужин в кафе "У Зули" на 6 чел. обошелся нам в 7000р. , а в "Тиберде" - 2700р. и блюда гораздо вкуснее. И желаю всем прекрасного отдыха независимо от условий пребывания! ! !
Czytał em wiele opinii o hotelu przed moją podró ż ą . Bardzo ciekawe był o dowiedzieć się , gdzie jest prawda. W rzeczywistoś ci wiele z powyż szych przydarzył o się nam. Po pierwsze, godzina wymeldowania to 12-00, a na zameldowanie musieliś my czekać okoł o pó ł torej godziny. Ale w zasadzie nie uważ aliś my tego za wadę , w wię kszoś ci hoteli tak jest. Przy odprawie w recepcji nawet nie poprosili o nasze paszporty, co nas bardzo zaskoczył o. Po oddaniu kluczy weszliś my do pokoju. Dokł adnie 5 minut pó ź niej do naszego pokoju weszł a para, któ ra ró wnież wł aś nie został a osiedlona w tym samym pokoju. Ale to już był ich problem i nie wiem, jak go rozwią zali. Pokó j na pierwszy rzut oka wyglą dał dobrze. Co prawda tapicerka sofy pozostawiał a wiele do ż yczenia, a ś ciany poroś nię te mchem i pleś nią w rogach. Ale z drugiej strony z naszego okna rozcią gał się pię kny widok na gó ry, któ ry podziwialiś my przez cał y nasz pobyt. Ł azienka w zasadzie nam odpowiadał a. Dostaliś my 2 rę czniki na trzy, przywieź liś my dodatkową poś ciel. Nawiasem mó wią c, poś ciel cieszył a nas czystoś cią i bielą . Bardzo blisko hotelu znajduje się niewielki zjazd, po któ rym jeź dzi spora liczba osó b. Chcę zauważ yć , ż e biorą duż o pienię dzy za wypoż yczenie nart, sań , desek snowboardowych itp. , a takż e na instruktora, któ ry nauczy Cię zjeż dż ać , jeś li jesteś począ tkują cy. A najciekawsze jest to, ż e nikt nie jest za nic odpowiedzialny. Oznacza to, ż e bezpieczeń stwo podczas zjazdu to tylko twoja troska. I ż aden z instruktoró w, któ rych jest bardzo wielu, nie pomoż e Twojemu upadł emu dziecku, jeś li nie zapł acił eś za to. Teraz o ś niadaniu. Kursuje od 8:00 do 10:00. Ale jeś li udał o ci się przybyć przed 8.15, to w zasadzie zjesz dobre ś niadanie. Niestety, spó ź nialskim pozostają tylko resztki jedzenia, któ re mogą raczyć się dla nich ogrzać . Kolacja w tej samej restauracji trochę nas zaskoczył a, bo restauracja jest na pierwszym pię trze, a bar na drugim. Jeś li wię c chcesz napić się alkoholu do kolacji, musisz najpierw udać się na drugie pię tro, aby go kupić , a dopiero potem zejś ć do restauracji. Szaleń stwo jest kompletne. Personel w tej placó wce to: w restauracji iw barze - po jednej kelnerce, któ ra pracuje siedem dni w tygodniu. Moż esz sobie wyobrazić poziom usł ug w tych placó wkach. . . Jeś li chodzi o basen, saunę , wszystko był oby dobrze, gdyby nie pleś ń na suficie i ś cianach. I wreszcie ostatniego dnia naszego pobytu w naszym pokoju woda nagle spł ynę ł a po ś cianie i zamieszkaliś my na 4 pię trze, nad nami - strych. Dzwonią c do administratora i wyjaś niają c problem, przeprosił a i odpowiedział a, ż e nie moż na nas przenieś ć i ż e to tylko ś nieg, któ ry topi się na dachu i spł ywa. Doszliś my do nastę pują cego wniosku na temat pobytu w tym hotelu: hotel ma wszystko, aby zapewnić komfortowy pobyt i rozrywkę , ale jest po prostu zbyt zaniedbany. Potrzebujemy osoby, któ ra bę dzie kontrolować personel zaró wno pod ką tem obsł ugi klienta, jak i pod ką tem przestrzegania elementarnych zasad sanitarnych. Ogó lnie wszystkie mankamenty hotelu rekompensował o nam doskonał e towarzystwo, z któ rym przyjechaliś my na wypoczynek i naturę . Jeś li chodzi o obiady i kolacje - kawiarnia "Tiberda". Bardzo mał a, niereprezentacyjna, ale kuchnia jest cudowna, bardzo smaczna i doś ć niedroga. Dla poró wnania: kolacja w kawiarni „U Zuli” dla 6 osó b. kosztował o nas 7000. , a w "Tyberdzie" - 2700r. A jedzenie jest znacznie smaczniejsze. I ż yczę wszystkim wspaniał ych wakacji, niezależ nie od warunkó w pobytu!