Белые ночи Петербурга с давнишних времен собирали людей на берегах Невы.
Не исключением стали и мы в очередной раз направляясь в этот замечательный город на праздники 12-14 июня.
Пристанищем на несколько дней мы выбрали гостиницу «Астерия», которая распахнула свои двери в 2006 году на набережной Фонтанки.
Оформив заявку на сайте отеля я получил через несколько дней подтверждение брони.
Требовалось нам не многое- номер DBL с большой супружеской кроватью и исправным оборудованием. Надо отметить, что при созвоне с отделом бронирования отеля, я уточнил наличие именно номера с большой супружеской кроватью, а не с двумя раздельными.
По приезду в гостиницу нам достаточно быстро вручили ключи от номера где мы обнаружили две стоящие по углам комнаты раздельные кровати.
Надо подчеркнуть что заявленные 14-17 квадратных метра номера явно отличались от действительного – в номере даже не было места чтобы сдвинуть кровати вместе…
Вернувшись на ресепшен мы крайне спокойно объяснили, что мы бронировали именно номер DBL, а не TWIN на что услышали что «таких номеров сейчас нет и неважно что там вам набронировали…»
Путем 45-и минутных переговоров номер все-таки нашелся, но нам предложили его подождать всего один час, чтобы его успели привести в порядок. Будучи людьми довольно разумными и вменяемыми мы конечно же согласились и отправились отобедать в город. В 19-50 мы наконец-то вселились! При этом надо подчеркнуть что заселение в отеле с 14-00 часов. Извинений за задержку мы так и не услышали…
Номер гостиницы отличался от описания на сайте гостиницы не в лучшую сторону….
Входная дверь номера несмотря на свой новый внешний вид была перекошена и закрыть её можно было лишь сильно хлопнув.
Из под кондиционера свисали оголенные провода.
Не работал полотенцесушитель, был разломан унитаз в котором плавали испражнения по видимому прошлых постояльцев …
Отсутствовал обещанный выход в Интернет.
Единственное что не отличалось от описания так это цена номера 4800 рублей за сутки.
Спустившись на ресепшен мы попросили отремонтировать самое важное и крайне необходимое-унитаз, на что получили вполне логичный ответ что «сейчас праздники все отдыхают, исправим позднее». Поменять номер нам тоже отказались. 15 минутные переговоры ни к чему не привели – девушка на ресепшен переключившись на экран монитора потеряла слух. Будучи вполне вменяемыми людьми мы в письменном виде составили жалобу на имя генерального директора гостинцы и удались. С тремя напоминаниями к 9 вечера следующих суток унитаз нам починили.
Утром же первого дня мы проснулись под звук сверления стены, в соседнем номере шел ремонт… и как позднее оказалось этажом выше тоже – команда таджикских рабочих усердно делала перепланировку чердака пытаясь впихнуть туда перегородки для очередных «классических» интерьеров номеров.
Спустившись на завтрак в ресторан мы обнаружили 13 столиков почти на 100 номеров гостиницы, часть столиков была завалена посудой в два ряда…Уже ничему не удивляясь мы направились к шведскому столу где обнаружили: рис, яйца, поджаренный бекон, помидоры и огурцы. Омлет, твороженную запеканку, нарезку колбасы одного вида и сыр вынесли позднее, минут через 20-ть… За 40 минут нашего пребывания в ресторане было всего 2 официанта… Кофе «Nescafe» в пакетиках на этом фоне выглядело я бы сказал шикарно.
Безусловно Вы можете попытаться найти несколько причин почему так произошло, апеллировать к низкой цене номера, высокому сезону или человеческому фактору.
Очевидно одно - менеджемент отеля «Астерия» крайне слаб чтобы обеспечить Вам комфортное проживание в культурной столице России.
Biał e noce Petersburga od czasó w staroż ytnych gromadzą ludzi nad brzegami Newy.
Nie jesteś my wyją tkiem i po raz kolejny wybieramy się do tego wspaniał ego miasta na wakacje w dniach 12-14 czerwca.
Na schronienie na kilka dni wybraliś my Hotel Asteria, któ ry otworzył swoje podwoje w 2006 roku na skarpie Fontanki.
Po zł oż eniu wniosku na stronie hotelu w cią gu kilku dni otrzymał em potwierdzenie rezerwacji.
Nie potrzebowaliś my wiele - pokó j DBL z duż ym ł ó ż kiem mał ż eń skim i sprawnym sprzę tem. Należ y zaznaczyć , ż e dzwonią c do dział u rezerwacji hotelowych, okreś lił em dostę pnoś ć pokoju z duż ym ł ó ż kiem mał ż eń skim, a nie z dwoma oddzielnymi.
Po przybyciu do hotelu szybko wrę czono nam klucze do pokoju, w któ rym w rogach pokoju znaleź liś my dwa pojedyncze ł ó ż ka.
Należ y podkreś lić , ż e deklarowane 14-17 m2 pokoju wyraź nie ró ż nił o się od rzeczywistego - w pokoju nie był o nawet miejsca na zł oż enie ł ó ż ek. . .
Wracają c do recepcji, bardzo spokojnie wytł umaczyliś my, ż e zarezerwowaliś my pokó j DBL, a nie TWIN, do któ rego usł yszeliś my, ż e „teraz takich pokoi nie ma i nieważ ne, co zarezerwowali dla Ciebie…”
Po 45 minutach negocjacji numer został jednak odnaleziony, ale zaproponowano nam, ż e na uporzą dkowanie poczekamy tylko godzinę . Bę dą c cał kiem rozsą dnymi i normalnymi ludź mi, oczywiś cie zgodziliś my się i poszliś my na obiad do miasta. W wieku 19-50 w koń cu się wprowadziliś my! Należ y podkreś lić , ż e zameldowanie w hotelu od godziny 14-00. Nie otrzymaliś my przeprosin za opó ź nienie. . .
Pokó j w hotelu ró ż nił się od opisu na stronie hotelu nie na lepsze….
Drzwi wejś ciowe do pokoju, mimo nowego wyglą du, był y przekrzywione i moż na je był o zamkną ć tylko mocno trzaskają c.
Nieosł onię te przewody zwisał y spod klimatyzatora.
Nie dział ał podgrzewany wieszak na rę czniki, pę kł a muszla klozetowa, w któ rej unosił y się odchody pozornie przeszł ych goś ci. . .
Brakował o obiecanego dostę pu do Internetu.
Jedyne, co nie odbiegał o od opisu to cena pokoju 4800 zł za dobę .
Po zejś ciu do recepcji poprosiliś my o naprawę najważ niejszej i pilnie potrzebnej toalety, na co dostaliś my cał kowicie logiczną odpowiedź , ż e „teraz wakacje odpoczywają , pó ź niej to naprawimy”. Odmó wili też zmiany naszego numeru. 15 minut negocjacji do niczego nie doprowadził o - dziewczyna w recepcji, przeł ą czają c się na ekran monitora, stracił a sł uch. Bę dą c cał kiem zdrowymi ludź mi, zł oż yliś my pisemną skargę skierowaną do dyrektora generalnego hotelu i odnieś liś my sukces. Z trzema przypomnieniami, do godziny 21:00 nastę pnego dnia toaleta był a dla nas naprawiona.
Rankiem pierwszego dnia obudził nas odgł os wiercenia w ś cianie, nastę pny pokó j był w remoncie… i jak się pó ź niej okazał o też pię tro wyż ej – ekipa tadż yckich robotnikó w był a cię ż ka w pracy przebudowa strychu, pró bują c wepchną ć do niego ś cianki dział owe dla kolejnych „klasycznych” wnę trz pokoi.
Po zejś ciu do restauracji na ś niadanie znaleź liś my 13 stolikó w na prawie 100 pokoi hotelowych, niektó re stoliki był y zaś miecone naczyniami w dwó ch rzę dach. . . Już , niczym nie zdziwieni, udaliś my się do bufetu, w któ rym znaleź liś my: ryż , jajka, smaż ony boczek, pomidory i ogó rki. Omlet, zapiekanka z twarogiem, kawał ek jednego rodzaju kieł basy i sera wyszł o pó ź niej, po 20 minutach. . . W 40 minutach naszego pobytu w restauracji był o tylko 2 kelneró w. . . Kawa Nescafe w torebkach przeciw to tł o wyglą dał o, powiedział bym, szykownie.
Oczywiś cie moż esz spró bować znaleź ć kilka powodó w, dla któ rych tak się stał o, odwoł ać się do niskiej ceny pokoju, wysokiego sezonu lub czynnika ludzkiego.
Jedno jest oczywiste - kierownictwo hotelu "Asteria" jest bardzo sł abe, aby zapewnić Pań stwu komfortowy pobyt w kulturalnej stolicy Rosji.