Rejs po rzece. nasze wakacje
Nie ma nic pię kniejszego niż przyroda Rosji. Banki i miasta Woł gi to pię kno, któ rego nie moż na poró wnać z Europą Zachodnią , Afryką i Azją , gdzie byliś my.
Dzię kuję wszystkim, któ rzy w tym czasie zdoł ali zamienić zwykł y, jak myś leliś my, rejs po rzece na trasie Moskwa-Astrachań -Moskwa, w podró ż do kraju, w któ rym wszyscy są szczę ś liwi, przytulni i ciepli, gdzie każ dy czł onek zespoł u GAMA dali nam kawał ek swojej duszy - od ORGANIZATORA (czyli wielkimi literami) dyrektora rejsu do każ dego pracownika restauracji (ż adna gospodyni nie karmi tak smacznie i urozmaicona w domu, nie dbają tak pię knie o stoł y) .
Wielkie podzię kowania dla animatoró w - wszyscy zrozumieli, jaka to wspaniał a praca. Bardzo wzruszył a mnie uwaga mł odych pracownikó w baró w „Wież a” i „Czajka”. Wierzymy w ich przyszł oś ć .
I oczywiś cie specjalne podzię kowania dla kapitana i zał ogi statku „Afanasy Nikitin” za zaufanie do bezpieczeń stwa naszego rejsu.