Отдыхали в "Софии" на Пионерском проспекте в июне 2011 года, присмотрели его еще когда отдыхали в "Кристалле", что рядом. Ну, что сказать, вначале мы были рады, что мы не в "Кристалле", первые два дня восторгались питанием, оно было обильным, разнообразным и вкусным, давали минерлку в бутылках на каждого в обед, утром кофе в пакетиках, тут же чай , сливки и кипяток в чайничке, выбираешь сам, что пить будешь. В обед, например, достаточно помидоров, огурцов и пучки зелени, да и на ужин тоже, первые блюда всегда вкусные. Вечером помимо всего упакованный заводской кефир и вкусная выпечка каждый день. Очень и очень хорошая детская площадка, очень и очень хорошая территория, бассейн, правда, холодный. Красивая столовая. Пляж хороший, деревянная дорожка к навесам и шезлонгам, это очень удобно, места всегда были. Обратно при входе можно помыть ножки, это тоже предусмотрели. Мы жили в корпусе, что возле моря, №6.3-х этажный, балкон выходил на лагерь, там росли елочки, мне нравилось. Но эйфория, как известно, проходит быстро. Номер оказался для троих тесноватым, дополнительное место втиснули между стеной и нашей с мужем кроватью. Это было неудобно. Не было маскитной сетки и нас ночами пытались заедать комары. Горничная попалась не очень, номер не убирала, либо убирала плохо, я так и не поняла, но постель и полотенца менялись, как положено. Мужу не понравился еще и интерьер номера, он говорил, что темный и неуютный, кругом видны белые трубы отопления и воды, такой себе модернизированный савок. В душевой кабине не было полочки для мыла или геля, всё остальное нормально. Потом мы стали замечать, что нас начала напрягать еда в столовой частыми макаронами с сарделями, а также рыба с костями и овощи и клубника с приличным количеством земли, плохо мыли. Детское меню назвать детским можно очень условно, это то же самое, что и для взрослых, просто меняли их местами, сегодня это едят взрослые, а завтра - это уже типа детская еда. Рыба детям тоже давалась с костями. Но мы не жаловались, вроде мелочи. Но один раз я не выдержала. Фишкой "Софии" были перепелиные яйца с утра до вечера на столе, у них своя ферма. Причем где-то с середины заезда мы стали подозревать, что их не убирают в холодильник в период с после завтрака до обеда и с обеда до ужина, так они стоят на столе в вазочке, если ты их не съел. Стол то у тебя один и тот же, кроме тебя, там никто не кушает, вот мы заметили такое с яйцами. Но в один прекрасный день мы поняли, что яйца на нашем столе уже протухли совсем. Это жесть. Причем, получилось так, что в этот день прямо за обедом проходила и опрашивала какая-то начальница, как всем отдыхается. Мы сказали, что всё хорошо, но когда она начала хвастать этими яйцами, что они всегда свежие, потому что свои с фермы, тут моя душа не выдержала и я предложила понюхать ей это яйцо! ! ! А потом мы тихо удалились, чтоб не устраивать разборок, я это не люблю. В тот же день яиц на столах не стало, нам оставалось пару дней, так вот мы их больше и не увидели. Так что можно жаловаться начальству, персонал халтурит и надо их контролировать. По лечению могу сказать только хорошее. Всё входило в стоимость, мы, когда ехали и не знали, что так будет. Мы как раз в обед, когда жарко и ходили на процедуры, соляная пещера, ингаляции, массаж, всё нормально, персонал очень хороший, правда, к концу июня стало многолюдно и пошли очереди, хоть и записывали на время. Там есть и врачи, например, у дочки не слышало ухо, так лор нас посмотрел бесплатно, выписал лекарство, покапали, всё прошло. Так что написала всё как есть, постаралась объективно, может кому и пригодится. В этом году в "Софию" уже не поедим, есть варианты прилично дешевле и не хуже, лечение нам не нужно, такое обильное питание тоже, к тому же после двух дней уже не казавшееся разнообразным, разве что только мужу, а номера, где отдохнуть недалеко от моря есть и новые, и красивые, и в Витязево и в Джемете.
Odpoczywaliś my w "Sofii" na Pionersky Prospekt w czerwcu 2011 roku, opiekowaliś my się nim, kiedy odpoczywaliś my w "Krysztale", któ ry jest w pobliż u. No có ż mogę powiedzieć , na począ tku cieszyliś my się , ż e nie był o nas w Kristall, przez pierwsze dwa dni byliś my zachwyceni jedzeniem, był o obfite, urozmaicone i smaczne, na obiad dali wszystkim butelkowaną wodę mineralną , kawę rano w torebkach, herbata zaraz pod rę ką , ś mietana i wrzą tek w czajniczku, ty wybierasz co bę dziesz pił . Na przykł ad na obiad wystarczy pomidoró w, ogó rkó w i kiś ci zielonych, a na kolację pierwsze dania są zawsze pyszne. Wieczorem opró cz wszystkiego codziennie pakowany fabryczny kefir i pyszne wypieki. Bardzo, bardzo dobry plac zabaw, bardzo, bardzo dobry teren, basen jednak jest zimny. Pię kna jadalnia. Plaż a jest dobra, drewniana ś cież ka do markiz i leż akó w, bardzo wygodnie, zawsze był y miejsca. Z powrotem przy wejś ciu moż na umyć nogi, jest to ró wnież przewidziane. Mieszkaliś my w budynku nad morzem, nr 6.3 pię trowy, balkon wychodził na obó z, był y choinki, podobał o mi się . Ale wiadomo, ż e euforia szybko mija. . Pokó j okazał się ciasny dla trzech osó b, dodatkowa przestrzeń wciś nię ta mię dzy ś cianę a moje ł ó ż ko z mę ż em. To był o niewygodne. Nie był o moskitiery, a komary pró bował y nas ugryź ć w nocy. Pokojó wka nie był a zbyt dobra, nie sprzą tał a pokoju lub sprzą tał a go ź le, nie rozumiał em, ale ł ó ż ko i rę czniki został y zmienione zgodnie z oczekiwaniami. Mę ż owi też nie podobał o się wnę trze pokoju, powiedział , ż e jest ciemno i niewygodnie, dookoł a widać biał e rury do ogrzewania i wody, taka zmodernizowana czerpak. Pod prysznicem nie był o pó ł ki na mydł o ani ż el, wszystko inne był o w porzą dku. Potem zaczę liś my zauważ ać , ż e jedzenie w jadalni zaczę ł o nas mę czyć czę stymi makaronami z sardynkami, a takż e rybami z koś ć mi i warzywami oraz truskawkami z przyzwoitą iloś cią ziemi, któ re nie był y dobrze umyte. Menu dla dzieci moż na bardzo warunkowo nazwać menu dla dzieci, jest takie samo jak dla dorosł ych, po prostu zmienili miejsca, dziś jedzą doroś li, a jutro to już rodzaj jedzenia dla dzieci. Ryby podawano ró wnież dzieciom z koś ć mi. Ale nie narzekaliś my, jak drobiazg. Ale pewnego razu nie mogł em tego znieś ć . Chip „Sofia” od rana do wieczora na stole był y jajkami przepió rczymi, mają wł asną farmę . Co wię cej, gdzieś w poł owie odprawy zaczę liś my podejrzewać , ż e nie był y wkł adane do lodó wki od ś niadania do obiadu i od obiadu do kolacji, wię c leż ą na stole w wazonie, jeś li ich nie zjadł eś . Masz ten sam stó ł , z wyją tkiem ciebie, nikt tam nie je, wię c zauważ yliś my to z jajkami. Ale pewnego pię knego dnia zdaliś my sobie sprawę , ż e jajka na naszym stole był y już cał kowicie zgnił e. To jest cyna. Poza tym okazał o się , ż e tego dnia, tuż przy obiedzie, podszedł jakiś szef i zapytał , jak wszyscy odpoczywają . Mó wiliś my, ż e wszystko jest w porzą dku, ale kiedy zaczę ł a się chwalić tymi jajkami, ż e zawsze są ś wież e, bo pochodzą z farmy, to moja dusza nie mogł a tego znieś ć i zaproponował em jej pową chanie tego jajka ! ! ! A potem po cichu przeszliś my na emeryturę , ż eby nie aranż ować rozgrywek, nie podoba mi się to. Tego samego dnia na stoł ach nie był o jajek, został o nam kilka dni, wię c już ich nie widzieliś my. Moż esz wię c poskarż yć się wł adzom, personel wł amuje się i musisz ich kontrolować . Mam tylko dobre rzeczy do powiedzenia na temat leczenia. Wszystko był o w cenie, gdy jechaliś my i nie wiedzieliś my, ż e tak bę dzie. Byliś my dopiero po poł udniu, kiedy był o gorą co i poszliś my na zabiegi, grotę solną , inhalacje, masaż e, wszystko w porzą dku, obsł uga bardzo dobra, jednak pod koniec czerwca zrobił o się tł oczno i był y kolejki , chociaż był y nagrywane przez jakiś czas. Tam też są lekarze, na przykł ad ucho mojej có rki nie sł yszał o, wię c laryngolog obejrzał nas za darmo, przepisał lekarstwa, pił , wszystko odeszł o. Wię c napisał em wszystko tak jak jest, pró bował em obiektywnie, moż e się komuś przyda. W tym roku już nie pojedziemy do Sofii, są opcje przyzwoicie tań sze i wcale nie gorsze, nie potrzebujemy leczenia, też takie obfite jedzenie, poza tym po dwó ch dniach nie wydawał o się to już ró ż norodne, chyba tylko dla mó j mą ż i pokoje, w któ rych moż na odpoczą ć niedaleko morza, są zaró wno nowe, jak i pię kne, zaró wno w Vityazevo, jak iw Dzhemet.