Гостевой дом Руслана. Витязево, Толстого, 10
Жили в Руслане на Толстого д. 10 с 11 по 19 августа 13 года. Бронировали еще в мае, c предоплатой. По порядку: трансферт обеспечен; по приезду оказалось, что номер не соответствовал описанию: санузел оказался на лестничной площадке, а не в номере… хотя это было критерием выбора…. Вместо раздельных обещанных четырех кроватей в номере была двуспальная, маленькая типа детской кровать и видавший виды промятый диван…. Людмила (хозяйка) долго пыталась убеждать что это недоразумение плод моей фантазии, ровно до тех пор, пока я не предъявил ей распечатки нашей переписки….. изобразив неловкость нам сделали скидку в сто рублей в сутки…. После такой встречи, честно - желание было одно, уехать и найти новое жильё…. Но в пять утра (приехали ранним поездом, чтоб не терять день)…. В пик сезона… с маленьким ребенком это было бы безумием…. Пришлось остаться. Из сервисных несовпадений далее: белье старое…. Посуды на кухне постоянно на всех не хватает…. Вечерами посадочных мест не хватало пару раз… на сайтах в описании Руслана описана как маленький гостевой дом – это не так…. Как минимум 25 номеров….. и на всех одна газовая плита…. С двумя рабочими конфорками…. (это видимо стимул заказывать питание у хозяев)… В кухне сплит не включают – экономия должна быть экономной… но тогда купите хотя бы еще комплект стульев для улицы…. В общем, прожили мы там….. терпимо и автономно…. Опыт остановок в частном секторе большой…. И не избалованы мы…. Бывало и хуже…. Но последний день проживания просто заставил написать этот отзыв…. Нас выставили из номера ровно в 12 часов…. Людмила, наверное, вспомнила… что у неё все же не гостевой дом, а гостиница где четко действует понятие расчетного часа… хотя время нашего отъезда было оговорено так же за пять месяцев… после – уточнялось!!! горничная стала долбить в дверь ровно в 12. Но уже спорить не было желания…. Хотелось быстрее покинуть гостеприимных хозяев… Ребенок остался без сна перед дорогой… мы просидели в ожидании такси в духоте, на жаре три с половиной часа….. при этом хозяйка бодро продавала освобожденный от нас номер…. Милая картина…. Сезон так короток и надо срубить каждую копейку…. Любой ценой… Впервые со мной и моей семьей так обошлись – всегда, какой бы тип жилья я не снимал, такси мы ожидали в нем… жилье, а не настульях во дворе, с чемоданами, как беженцы… Как ликбез для Людмилы – если Вы хозяйка гостиницы…. Так будьте любезны обеспечивать санузлы бумагой и мылом…… проводить ежедневную уборку номеров…. Обеспечить каждый номер комплектом посуды… а жильцам выдавать нормальное постельное белье и одноразовые полотенца с тапочками…. А не бегать за ними и не проверять, в чем и как они заходят в дом…. Брать с собой три комплекта тапочек на отдых – это слишком…. Одни для дома…. Вторые для веранды…. И еще для похода на кухню…. В общем, проживание там отдых нам не испортило… все это досадное разочарование лишь обещанными условиями… море от Людмилиного радушия грязнее не стало и дельфины от этого разом не извелись… Но подобное отношение огорчило… НЕ РЕКОМЕНДУЮ ЭТОТ «ТИПА ОТЕЛЬ»…... И в завершение: как только подобный отзыв был размещен на сайте с которого была сделана бронь - милая улыбчивая девушка Людмила вылила ушат помоев в мой адрес и обвинила меня во лжи - Бог ей судья, я отвечаю за каждое свое слово и обещаю ей, оставлять правдивую информацию о стиле её бизнеса во всех возможных рсурсах!!! Да.... про Витязево - нормальный курорт кстати.... жить можно!!! Аеще я встретил там массу хороших и отзывчивых людей... а исключения они и есть -исключения... Люда - Вы исключены!!! : )
Pensjonat Rusł ana. Vityazevo, Toł stoj, 10
Mieszkaliś my w Rusł anie na 10 Toł stoj od 11 do 19 sierpnia 13. Zarezerwowane w maju, opł acone z gó ry. W kolejnoś ci: przelew zabezpieczony; po przyjeź dzie okazał o się , ż e pokó j nie pasuje do opisu: ł azienka był a na pó ł pię trze, a nie w pokoju... chociaż to był o kryterium wyboru....Zamiast obiecanych osobnych czterech ł ó ż ek w pokoju był o dwó jka, mał y rodzaj ł ó ż eczka dziecię cego i sfatygowana wyprana sofa....Ludmił a (gospodyni) dł ugo pró bował a przekonać , ż e to nieporozumienie był o owocem mojej wyobraź ni, dokł adnie dopó ki nie pokazał em jej wydrukó w naszej korespondencji….. udają c niezrę cznie, dostaliś my sto procent zniż ki rubli dziennie ....Po takim spotkaniu, szczerze, był o tylko jedno pragnienie, aby wyjechać i znaleź ć nowy dom....Ale o pią tej rano (przyjechaliś my wczesnym pocią giem, ż eby nie zmarnować dnia)....W szczycie sezonu…z mał ym dzieckiem był oby to szaleń stwo…. Musiał em zostać.
Od rozbież noś ci serwisowych dalej: stara poś ciel ....Naczynia w kuchni to cią gle za mał o dla wszystkich…. Wieczorami parokrotnie brakował o miejsc...na stronach w opisie Rusł ana jest opisywana jako mał y pensjonat - tak nie jest....Co najmniej 25 pokoi…. . i wszystkie mają jedną kuchenkę gazową …. Z dwoma pracują cymi palnikami…. (jest to podobno zachę ta do zamawiania jedzenia u wł aś cicieli)...Split nie jest wliczony w kuchnię - oszczę dnoś ci powinny być ekonomiczne...ale potem kup przynajmniej inny komplet krzeseł na ulicę....W ogó le ż yliś my tam….. tolerancyjnie i autonomicznie…. Doś wiadczenie przystankó w w sektorze prywatnym jest ś wietne…. I nie rozpieszczamy się....To nie jest najgorsze…. Ale ostatni dzień mojego pobytu sprawił , ż e napisał em tę recenzję …. Wyrzucono nas z naszego pokoju dokł adnie o 12 w poł udnie. Ludmił a musiał a pamię tać … ż e nadal nie ma pensjonatu, ale hotel, w któ rym poję cie czasu wymeldowania wyraź nie obowią zuje… chociaż godzina naszego wyjazdu był a ró wnież ustalana z pię ciomiesię cznym wyprzedzeniem… potem został a okreś lona!!!
pokojó wka zaczę ł a dobijać się do drzwi dokł adnie o 12. Ale nie był o już ochoty na kł ó tnie ....Chciał am szybciej opuś cić goś cinnych gospodarzy... Dziecko został o bez snu przed drogą... siedzieliś my czekają c na taksó wkę w dusznoś ci, w upale przez trzy i pó ł godziny..... a gospodyni wesoł o sprzedał opuszczony u nas pokó j....Ł adne zdję cie....Sezon jest tak kró tki, ż e trzeba oszczę dzić każ dego grosza…. Za wszelką cenę...Po raz pierwszy tak potraktowano mnie i moją rodzinę - zawsze, bez wzglę du na rodzaj wynajmowanego mieszkania, spodziewaliś my się w nim taksó wki...mieszkania, a nie na krzesł ach na podwó rku, z walizkami, jak uchodź cy… Jak program edukacyjny dla Ludmił y – jeś li jesteś gospodynią hoteli…. Wię c bą dź na tyle uprzejmy, aby zaopatrzyć ł azienki w papier i mydł o…… codziennie sprzą tać pokoje…. Do każ dego pokoju zapewnij komplet naczyń...i daj mieszkań com zwykł ą poś ciel i jednorazowe rę czniki z kapciami....Zamiast biegać za nimi i nie sprawdzać , co i jak wchodzą do domu….
Zabranie ze sobą trzech kompletó w kapci na wakacje to za duż o....Jeden do domu...Drugi na werandę ....A na wycieczkę do kuchni…. Ogó lnie rzecz biorą c, mieszkanie tam nie zepsuł o nam wakacji ...cał e to niefortunne rozczarowanie tylko obiecanymi warunkami ...morze nie brudził o się od goś cinnoś ci Ludmił y, a delfiny nie zmę czył y się tym od razu ...Ale takie postawa zdenerwowana...NIE POLECAM TEGO "TYPU HOTELU" ......I podsumowują c: jak tylko taka recenzja został a umieszczona na stronie, z któ rej dokonano rezerwacji - nalał a się sł odka uś miechnię ta dziewczyna Ludmił a wiadro pomyj w moim adresie i oskarż ył mnie o kł amstwo - Boż e bą dź jej sę dzią , jestem odpowiedzialny za każ de sł owo i obiecuję , ż e zostawi prawdziwe informacje o stylu jej dział alnoś ci we wszystkich moż liwych zasobach!! ! Tak ....o Vityazevo - przy okazji normalnym kurorcie ....moż esz ż yć !! ! Spotkał em tam też wielu dobrych i sympatycznych ludzi...i to są wyją tki - wyją tki...Luda - Jesteś wykluczona !! ! : )