Отдыхали в Петроградском форте в июне 2016 года. Сказать, что это шарашка - ни сказать ничего. Заселились в не очень опрятные номера, которые считаются полулюксом (2 детей и 2 взрослых). В номере одна двуспальная кровать и один старый диван, который должен раскладываться вперед и образовывать еще 2 спальных места. Но так, как он упирается в тумбу с телевизором, то полностью не раскладываются, соответственно дополнительное место только одно, а не 2, как они заявляют. Комплекты белья не совпадают по размерам с кроватью, все постоянно сбивалось. Белье старое, потрёпанное, несвежее, полотенца в пятнах. Никаких принадлежностей и посуды в номере нет, за использование своих электроприборов – штраф (в том числе запрещены чайник, утюг). В номере постоянно МУРАВЬИ! Ванная комната настолько маленькая и неопрятная, что про нее даже говорить не хочется. Сантехника протекает, все в очень плачевном состоянии, если говорить про комфорт. Спать ночью совершенно невозможно из-за близости к кафе «Казанова», музыка из которого орет до утра (поверьте, орет ОЧЕНЬ громко), также мешают пролетающие прямо над вами самолеты (каждый час, а то и чаще), гул которых слышен круглосуточно. До этого отдыхали в «Любимом береге», который расположен в Джемете, но чуть дальше в сторону Анапы, так там самолетов вообще не было слышно. Столовка была расположена прямо перед нашими окнами, из-за вечно включенного в ней телевизора на всю громкость окна и балкон приходилось держать закрытыми, кондиционер старый, не сильно убитый, но гудел тоже довольно громко. Также минус то, что кондиционер расположен только в одной комнате, а в спальне нет даже вентилятора и если закрывать окна (а открывать их ночью просто нереально, не уснете), то в номере ужасная духота. Самый главный недостаток этого места это его директор и персонал. Администратор при оплате вешает любую лапшу на уши и про собственный пляж (про него чуть позже, а вернее про его полное отсутствие) и про готовку по предварительному заказу в столовой и кучу всего еще. Директор – просто ужас! Мы оплатили все свое проживание, но через неделю поняли, что отдыхать в таких условиях просто не можем, хотели переехать в другое место по соседству, но этот человек категорически отказался вернуть деньги, после этого инцидента ни о каких доброжелательных отношениях со стороны персонала речи и не шло. Администратор, старшая горничная просто откровенно хамили и перестали даже здороваться, ну да ладно, кому нужен их этикет. В столовой очень скудный ассортимент блюд, порций постоянно не хватает, если приходить завтракать к 9 утра, то еды может вообще не достаться. Территория санатория не ухоженная, куча недостроя (бассейн, коттеджи), неогороженный старый пруд, детей одних на такую территорию выпускать просто страшно. Детской площадки нет. Но главное, что эти товарищи откровенно врут людям при заселении о наличии собственного пляжа, которого нет и в помине. Не знаю как там было в предыдущие года, но с 2016 года пляжа у них нет НИКАКОГО. Только об этом вы узнаете, когда оплатите и заселитесь. Мы бронировали эту шарашкину контору только из-за близости к мору и наличия собственного пляжа. Нас и всех отдыхающих просто обманули. Клиентам этого санатория предлагается отдыхать на маленьких кусочках (проходах) между пляжами соседних отелей, если сдвинетесь хоть немножечко в сторону моря, то получите вместо спокойного отдыха скандал и нервотрепку. Народу на пляжах просто тьма, если приходить не к 7-8 утра, то шезлонг приткнуть просто негде (и это в июне, что там будет твориться в августе даже и представить сложно). Директор и персонал Форта – обманщики и мошенники. Ищите себе другое место для отдыха, если не хотите себе его испортить. В Анапе и Джемете куча мест гораздо более достойных и по цене гораздо дешевле, а также где персонал готов соблюдать права потребителя.
Odpoczywaliś my w Piotrogrodzkim Forcie w czerwcu 2016 roku. Powiedzieć , ż e to jest sharashka, to nic nie mó wić . Zameldowaliś my się w niezbyt schludnych pokojach, któ re są uważ ane za mniejsze apartamenty (2 dzieci i 2 osoby dorosł e). W pokoju znajduje się jedno podwó jne ł ó ż ko i jedna stara sofa, któ rą należ y rozł oż yć do przodu i utworzyć.2 dodatkowe ł ó ż ka. Ale ponieważ spoczywa na stojaku telewizora, nie rozkł ada się w peł ni, wię c jest tylko jedno dodatkowe miejsce, a nie 2, jak mó wią . Komplety poś cieli nie pasują do rozmiaru ł ó ż ka, wszystko cią gle się rozsypuje. Poś ciel jest stara, odrapana, nieś wież a, rę czniki poplamione. W pokoju brak akcesorió w i przyboró w, za korzystanie z wł asnych urzą dzeń elektrycznych - grzywna (m. in. zakazany czajnik, ż elazko). W pokoju zawsze są mró wki! Ł azienka jest tak mał a i niechlujna, ż e nawet nie chcę o niej mó wić . Nieszczelna instalacja wodno-kanalizacyjna, wszystko jest w bardzo opł akanym stanie, jeś li mó wimy o komforcie. Spanie w nocy jest absolutnie niemoż liwe ze wzglę du na bliskoś ć kawiarni Casanova, muzykę z któ rej krzyczy do rana (uwierz mi, krzyczy BARDZO gł oś no), samoloty lecą ce bezpoś rednio nad tobą też przeszkadzają (co godzinę , a nawet czę ś ciej ), któ rej dudnienie sł ychać przez cał ą dobę . Wcześ niej odpoczywaliś my na „Ukochanym Wybrzeż u”, któ re znajduje się w Dzhemet, ale trochę dalej w kierunku Anapy, wię c w ogó le nie był o sł ychać samolotó w. Stoł ó wka znajdował a się tuż przed naszymi oknami, bo telewizor był cał y czas wł ą czony na peł nych obrotach, okna i balkon musiał y być zamknię te, klimatyzator był stary, niezbyt martwy, ale też doś ć gł oś no buczał . To też minus, ż e klimatyzator znajduje się tylko w jednym pokoju, a w sypialni nie ma nawet wentylatora, a jak zamkniesz okna (a otwieranie ich na noc jest po prostu nierealne, nie zaś niesz ), to w pokoju jest okropna dusznoś ć . Najwię kszym mankamentem tego miejsca jest jego dyrektor i personel. Przy pł aceniu administrator wiesza na uszach jakieś kluski i o wł asnej plaż y (o nim trochę pó ź niej, a raczej o jego cał kowitej nieobecnoś ci) io gotowaniu na zamó wienie w jadalni i garstce innych rzeczy. Reż yser jest po prostu okropny! Zapł aciliś my za wszystkie nasze noclegi, ale po tygodniu zdaliś my sobie sprawę , ż e po prostu nie moż emy odpoczą ć w takich warunkach, chcieliś my przenieś ć się w inne miejsce w okolicy, ale ta osoba kategorycznie odmó wił a zwrotu pienię dzy, po tym incydencie nie był o nie był o mowy o ż adnych przyjaznych stosunkach ze strony personelu. Administratorka, przeł oż ona pokojó wka, był a po prostu niegrzeczna i przestał a się nawet witać , ale có ż , kto potrzebuje ich etykiety. Jadalnia ma bardzo skromny asortyment potraw, porcje cią gle nie wystarczają , jeś li przyjdziesz na ś niadanie o 9 rano, moż esz w ogó le nie dostać jedzenia. Teren sanatorium nie jest zadbany, jest duż o niedokoń czonych budynkó w (basen, domki), stary nieogrodzony staw, po prostu straszne jest wpuś cić dzieci same na taki teren. Nie ma placu zabaw. Ale najważ niejsze jest to, ż e ci towarzysze szczerze kł amią ludziom, gdy sprawdzają , czy mają wł asną plaż ę , któ rej nie widać . Nie wiem jak był o w poprzednich latach, ale od 2016 roku nie mają Ż ADNEJ plaż y. Dowiesz się o tym dopiero, gdy zapł acisz i wprowadzisz się . . Zarezerwowaliś my to biuro sharashkin tylko ze wzglę du na bliskoś ć morza i obecnoś ć wł asnej plaż y. My i wszyscy wczasowicze byliś my po prostu oszukani. Klientó w tego sanatorium zapraszamy na odpoczynek na mał ych kawał kach (przejś ciach) pomię dzy plaż ami są siednich hoteli, jeś li przesuniecie się choć trochę w stronę morza, zamiast relaksują cego wypoczynku dostaniecie skandal i kł opot. Ludzie na plaż ach są po prostu ciemni, jeś li nie przyjdziesz na 7-8 rano, to po prostu nie ma gdzie postawić leż aka (a to jest w czerwcu, nawet trudno sobie wyobrazić , co bę dzie tam w sierpniu ). Dyrektor i personel Fortu to oszuś ci i oszuś ci. Poszukaj innego miejsca na nocleg, jeś li nie chcesz go zepsuć . W Anapa i Dzhemet jest wiele miejsc, któ re są znacznie bardziej wartoś ciowe i tań sze, a personel jest gotowy szanować prawa konsumenta.