Отдыхали в Бригантине в сентябре 2010 года. И в принципе, даже, не смотря, на то, что в номере стоял затхлый удушающий запах(при смене номера ничего не изменилось), обслуживающий персонал хамил, горничная входила в номер без стука; у нас с мужем остались бы скорее всего приятные впечатления, так как впервые за три года выбрались в отпуск всей семьей. Море было теплое и настроение позитивное. Но накануне отъезда дочку(4года)стало тошнить, начался коньюктивит, поднялась температура. Я подумала, что это ротовирусная инфекция, дала лекарства. В день отъезда стало еще хуже, ребенка рвало каждые 20 мин. , начались сильные боли в животе. Вызвали скорую по дороге в аэропорт, врачи хотели забрать в местную больницу, но мы отказались. Еле долетели до Москвы, температура была уже 41. Ребенок 6 суток лежал под капельницей, потом еще месяц мы провели в больнице. Диагноз-Иерсиниоз. Это заболевание переносится крысами и мышами, обычно, если плохо вымыты овощи или фрукты. Сразу могу сказать, питались мы, только в столовой пансионата Бригантина. Теперь нам еще очень долго лечить осложнения после этого заболевания. Жаль, что в нашей стране, если мы обратимся с иском в суд, то вряд ли докажем вину сотрудников пансионата.
Odpoczywaliś my w Brigantine we wrześ niu 2010 roku. I w zasadzie nawet pomimo tego, ż e w pokoju był stę chł y, duszą cy zapach (przy zmianie pokoju nic się nie zmienił o), obsł uga był a niegrzeczna, pokojó wka weszł a do pokoju bez pukania, najprawdopodobniej byś my z mę ż em mił e wraż enia, bo pierwszy raz od trzech lat wyjechali na wakacje z cał ą rodziną . Morze był o ciepł e, a nastró j pozytywny. Ale w przeddzień wyjazdu moja có rka (4 lata) zaczę ł a chorować , zaczę ł o się zapalenie spojó wek, jej temperatura wzrosł a. Myś lał em, ż e to infekcja rotowirusowa, wię c dał em jej lekarstwa. W dniu wyjazdu zrobił o się jeszcze gorzej, dziecko wymiotował o co 20 minut. zaczą ł silny bó l brzucha. W drodze na lotnisko wezwali karetkę , lekarze chcieli nas zabrać do miejscowego szpitala, ale odmó wiliś my. Ledwo lecieliś my do Moskwy, temperatura był a już.41. Dziecko był o pod kroplomierzem przez 6 dni, potem spę dziliś my kolejny miesią c w szpitalu. Diagnoza to Jersinioza. Choroba ta jest przenoszona przez szczury i myszy, zwykle jeś li warzywa lub owoce nie są dobrze umyte. Od razu mogę powiedzieć , ż e jedliś my tylko w jadalni pensjonatu Brigantina. Teraz mamy jeszcze bardzo duż o czasu na leczenie powikł ań po tej chorobie. . Szkoda, ż e w naszym kraju, jeś li pó jdziemy do są du z pozwem, raczej nie udowodnimy winy pracownikó w pensjonatu.