Сейчас этот отель уже 3*. Вполне себе нормальный отель, но самое главное его преимущество – это удачное расположение: жд вокзал рядом, большинство маршруток и автобусов, курсирующих между Сочи, Имеретинкой и Красной Поляной проходят мимо вокзала. Море в нескольких шагах, пляж, конечно, не самый шикарный, но в пляжный сезон очень даже кстати. Учитывая, что рядом только один отель "Илиада" и пару десятков частных апартаментов под сдачу, то пляж, скорее всего, не будет переполненным. Напротив стоит недостроенное многоэтажное здание, если это будущий отель, то, судя по всему, он пропустит ближайший сезон. Дальше санаторий «Адлер», у него свой пляж.
Немного про "апартаменты". Внешне очень напоминают гаражи-боксы, возможно, когда-то так и было. Сейчас все приведено в удобоваримый вид, у некоторых есть сзади пристройки до 3-х этажей. Судя по всему, хозяин каждого домика самостоятельно украшает кусочек парапета напротив своих владений (см. фото)
Что касается самого отеля Каисса, все чисто, аккуратно. Персонал доброжелательный, улыбчивый. В номере убирались, полотенца меняли ежедневно, хотя и не требовалось (на пол не бросала), смену постельного белья не отслеживала. Почему-то, горничная упорно игнорировала грязные стаканы, не смертельно, конечно)))
Номера небольшие, но уютные (ворчуны, вроде моего мужа, обзывают их крохотными), все необходимое в наличии, все работало. Есть несколько нюансов, опишу, каждый сам выберет для себя важность этих «нюансов». Фен довольно высоко установлен, а шнур короткий, низкорослым особям, неудобно, особенно, если надо не просто посушиться, а изобразить что-то похожее на укладку ))), хорошо, в последний момент при сборах в сумку свой фен бросила, а то бы на стул вставать пришлось. Есть немного плесени на стыках в душевой кабине, да и ржавчина на фурнитуре, но… вот если бы я была с детьми да пару недель, то, наверное, возмутилась бы, а так, мы ночевать только приходили. А вот поспать не очень удобно – матрасы проваливающиеся, потрепанные. Я-то еще ничего, а вот мой муж своим немаленьким телом прочувствовал все пружинки. Для нас самым плохим в номере было – это отсутствие балкона, нет, мы не курим, просто нравится вечерком посидеть с бокальчиком чего-нибудь вкусненького на балконе, вроде и не на улице, и не в закрытом помещении. Созерцать, конечно, там особо нечего, но все-таки…
Имеется небольшая ухоженная территория с одной стороны от отеля, с другой – соседняя «Илиада». Бассейн совсем крохотный, но он есть, хотя в сезон вряд ли в нем есть особая нужда, только лишний рассадник инфекций, а вот в межсезонье, возможно, приятно было бы окунуться, тем более, со слов администратора, подогреваемый до 27С, но мы так и не воспользовались – времени не было. Видела вывеску «Детский клуб», работоспособностью не поинтересовалась, т. к. с нами не было наших «клубящихся» : ), думаю, что в сезон он точно функционирует.
Завтраки понравились. Показалось, что меню меняется каждые три дня, неизменны омлет, сосиски, блинчики и творожная запеканка. Несколько салатов, два вида каш, блинчики с мясом, макароны, вареники с картошкой, что-то еще… На мой вкус в фарш кладут излишне много лука. Есть «выпечка собственного производства» - невкусная. Чай «Гринфилд» в пакетиках несколько вкусов, кофе растворимый «Якобс Монарх», сахарный песок из одной большой сахарницы. В общем, позавтракать можно плотненько и вкусненько.
Обед комплексный, кажется, 250 руб. , ужин с 18.00 до 20.00 "шведский стол" - 350 руб. (если не входит в стоимость проживания), после 20.00 - заказное меню. Могу ошибаться в ценах, т. к. сами не пробовали.
Итог. Этот отель хорош, на мой взгляд, для проживания во время
командировок, при плотной экскурсионной программе, либо комбинация – экскурсионка плюс непритязательный пляжный отдых. Исключительно для пляжного времяпровождения не рекомендовала бы. Даже при самом ленивом отдыхе хочется где-то прогуляться, развлечь себя, еще больше детей. За этим надо уже ехать, поблизости только пару кафе и жд вокзал. Пешком до прогулочно-развлекательных зон Адлера можно, конечно, дойти разочек, второй - уже будет лениво )))
Teraz ten hotel ma już.3*. Cał kiem normalny hotel, ale jego najważ niejszą zaletą jest dobra lokalizacja: niedaleko jest dworzec kolejowy, obok dworca przejeż dż a wię kszoś ć minibusó w i autobusó w kursują cych mię dzy Soczi, Imeretinką i Krasną Polaną . Do morza kilka krokó w, plaż a oczywiś cie nie należ y do najbardziej luksusowych, ale w sezonie plaż owym jest bardzo przydatna. Biorą c pod uwagę , ż e w pobliż u znajduje się tylko jeden hotel „Iliada” i kilkadziesią t prywatnych apartamentó w do wynaję cia, plaż a najprawdopodobniej nie bę dzie zatł oczona. Naprzeciwko niedokoń czony wież owiec, jeś li jest to przyszł y hotel, to najwyraź niej przegapi nastę pny sezon. Dalsze sanatorium „Adler”, ma wł asną plaż ę .
Trochę o „apartamentach”. Zewnę trznie bardzo przypominają boksy garaż owe, być moż e kiedyś tak był o. Teraz wszystko jest przedstawione w formie przyswajalnej, niektó re mają przedł uż enia do 3 pię ter z tył u. Podobno wł aś ciciel każ dego domu samodzielnie dekoruje kawał ek parapetu przed swoim dobytkiem (patrz zdję cie)
Jeś li chodzi o sam hotel Kaissa, wszystko jest czyste i zadbane. Personel jest przyjazny i uś miechnię ty. Pokó j był sprzą tany, rę czniki zmieniane codziennie, chociaż nie był o to wymagane (nie rzucił em na podł ogę ), nie ś ledził em zmiany poś cieli. Z jakiegoś powodu pokojó wka uparcie ignorował a brudne okulary, oczywiś cie nie ś miertelne)))
Pokoje są mał e, ale wygodne (narzekacze, jak mó j mą ż nazywa je malutkimi), wszystko, czego potrzebujesz, jest dostę pne, wszystko dział ał o. Jest kilka niuansó w, opiszę , każ dy sam wybierze wagę tych „niuansó w”. Suszarka jest ustawiona doś ć wysoko, a przewó d kró tki, jest to niewygodne dla osó b niewymiarowych, zwł aszcza jeś li trzeba nie tylko wysuszyć się , ale przedstawić coś podobnego do stylizacji))), có ż , w ostatniej chwili, kiedy pakują c się , wrzucił em suszarkę do torby, inaczej musiał bym staną ć na krześ le. Trochę pleś ń na zł ą czach pod prysznicem i rdza na armaturze, ale… teraz, gdybym był a z dzieć mi kilka tygodni, pewnie bym się oburzył a, w przeciwnym razie tylko doszliś my do spę dzić noc. Ale spanie nie jest zbyt wygodne - materace przewracają się , sfatygowane. Nadal jestem niczym, ale mó j mą ż wyczuł wszystkie sprę ż yny swoim doś ć duż ym ciał em. Dla nas najgorsze w pokoju był brak balkonu, nie, nie palimy, po prostu lubimy posiedzieć wieczorem z kieliszkiem czegoś pysznego na balkonie, wydaje się , ż e nie na ulicy, a nie w pomieszczeniu. Oczywiś cie nie ma nic specjalnego do kontemplowania, ale jednak…
Z jednej strony hotelu znajduje się niewielki zadbany teren, z drugiej są siednia Iliada. Basen jest bardzo malutki, ale jest, chociaż jest mał o prawdopodobne, ż e bę dzie go potrzebować w sezonie, tylko dodatkowa poż ywka dla infekcji, ale poza sezonem moż e być fajnie popł ywać , zwł aszcza wedł ug administratora grzał do 27C, ale my i nie uż ywaliś my - nie był o czasu. Widział em napis "Klub dziecię cy", nie interesował em się zdolnoś cią do pracy, ponieważ . nie mieliś my swoich „wirują cych” : ), myś lę , ż e w sezonie na pewno funkcjonuje.
Podobał mi się ś niadania. Wydawał o się , ż e menu zmienia się co trzy dni, jajecznica, kieł baski, naleś niki i zapiekanka z twarogiem pozostają bez zmian. Kilka sał atek, dwa rodzaje pł atkó w zboż owych, naleś niki z mię sem, makarony, knedle z ziemniakami, coś jeszcze. . . Jak na mó j gust w mielonym mię sie wkł adają za duż o cebuli. Jest "pieczenie wł asnej produkcji" - bez smaku. Herbata „Greenfield” w torebkach o kilku smakach, kawa rozpuszczalna „Jacobs Monarch”, cukier granulowany z jednej duż ej cukiernicy. Ogó lnie moż na zjeś ć obfite i smaczne ś niadanie.
Kompleks obiadowy chyba 250 rubli, kolacja od 18.00 do 20.00 bufet - 350 rubli. (jeś li nie wliczone w cenę ), po godzinie 20.00 - menu indywidualne. Mogę się mylić w cenach, bo. sam tego nie pró bował em.
Wynik. Moim zdaniem ten hotel jest dobry na pobyt?
podró ż e sł uż bowe, z bogatym programem wycieczek, lub kombinacja - wycieczka plus skromne wakacje na plaż y. Nie polecam go tylko na wakacje na plaż y. Nawet przy najbardziej leniwym wypoczynku chcesz gdzieś pospacerować , zabawić się , jeszcze wię cej dzieci. Do tego trzeba już iś ć , w pobliż u jest tylko kilka kawiarni i stacja kolejowa. Pieszo do stref spacerowych i rozrywkowych Adler moż esz oczywiś cie chodzić raz, drugi - bę dzie już leniwie)))