Впервые за пять лет поездок в Болгарию решили сделать остановку в Румынии, в основном чтобы посмотреть некоторые замки в т. ч. замок Дракулы. При выборе отеля остановились на отеле Residence Ambient 3* в Брашове, так как отзывы об этом отеле были весьма хорошие и цены на проживание устраивали вполне. Мы забронировали на ночь три номера (два двухместных и один на семью из 3-х человек). При всем гостеприимстве на рецепции в этом отеле больше не поселилась бы без единственного сомнения. Мои впечатления:
комнаты, которые находятся на последнем этаже просто ужасные. Первое, что не понравилось - размер комнат (очень маленькие). Открыв дверь номера чуть не задохнулись от несвежести, кондиционеров в номерах отеля нету. Открыв окна в номере я поняла, что уснуть не смогу, так как из дома напротив (метров 20 от отеля) были слышны разговоры, смех, крики и т. п. Был ли это дом или общежитие - не знаю, но это было ужасно.
Следующее из негатива - отсутствие звукоизоляции в номере и отсутствие штор на окнах. Вечером жители верхние этажей из дома напротив видят все, что происходит в комнате. Утром, часов в 6 нас разбудили громкие разговоры и смех, которые доносились из кухни, расположенной по соседству с номером. Жители отеля - сами румыны, напомнили мне цыган, которые совсем не считались со своими соседями и галдели в свое удовольствие. В комнату доносился звук от любого шороха в т. ч и от лестницы, по которой сожители отеля поднимались в кухню.
Сложилось впечатление, что румыны покупали один номер и селились в него целыми группами, поскольку само поселение никто не контролирует.
Номера, вернее, номер который я видела этажом ниже (семейный номер) был уютным и наши попутчики на него не жаловались. В этом номере две двуспальные кровати (в двух комнатах), места в них куда побольше и стоит номер 45 евро. По видимому соседей у них не было, окна номера выходили в другую сторону и кроме того, рядом не было кухни, из которой доносились крики (есть только на верхнем этаже).
Общее впечатление - ночь в отеле прошла ужасно, даже дети-подростки, которые как правило спят крепко, не смогли отдохнуть!
Po raz pierwszy od pię ciu lat wyjazdó w do Buł garii postanowiliś my zatrzymać się w Rumunii, gł ó wnie po to, by zobaczyć kilka zamkó w, m. in. Zamek Drakuli Wybierają c hotel zatrzymaliś my się w hotelu Residence Ambient 3* w Braszowie, ponieważ opinie o tym hotelu był y bardzo dobre, a ceny noclegó w cał kiem zadowalają ce. Zarezerwowaliś my trzy pokoje na noc (dwa dwuosobowe i jeden dla 3-osobowej rodziny). Przy cał ej goś cinnoś ci w recepcji w tym hotelu nie był oby już bez wą tpienia. Moje wraż enia:
pokoje na najwyż szym pię trze są po prostu okropne. Pierwszą rzeczą , któ ra mi się nie podobał a, był a wielkoś ć pokoi (bardzo mał a). Po otwarciu drzwi pokoju prawie udusiliś my się ze staroś ci, w pokojach hotelowych nie ma klimatyzatoró w. Po otwarciu okien w pokoju zdał em sobie sprawę , ż e nie mogę zasną ć , ponieważ z domu naprzeciwko (20 metró w od hotelu) sł ychać rozmowy, ś miechy, krzyki itp. Czy to był dom czy hostel - nie wiem, ale był o strasznie.
Kolejnym minusem jest brak izolacji akustycznej w pokoju oraz brak zasł on w oknach. Wieczorem mieszkań cy wyż szych pię ter z domu naprzeciwko widzą wszystko, co dzieje się w pokoju. Rano o godzinie 6 obudził y nas gł oś ne rozmowy i ś miech dochodzą cy z kuchni, znajdują cej się obok pokoju. Mieszkań cy hotelu, sami Rumuni, przypominali mi Cyganó w, któ rzy w ogó le nie brali pod uwagę swoich są siadó w i byli hał aś liwi dla wł asnej przyjemnoś ci. W pokoju sł ychać był o każ dy szelest, takż e ze schodó w, któ rymi wspó ł lokatorzy hotelu udali się do kuchni.
Odnosił o się wraż enie, ż e Rumuni kupili jeden pokó j i osiedlili się w nim cał ymi grupkami, bo nikt nie kontroluje samej osady.
Pokoje, a raczej pokó j, któ ry widział am pię tro niż ej (pokó j rodzinny) był y przytulne i nasi towarzysze podró ż y nie narzekali na to. Ten pokó j ma dwa podwó jne ł ó ż ka (w dwó ch pokojach), jest w nich znacznie wię cej miejsca, a pokó j kosztuje 45 euro. Podobno nie mieli są siadó w, okna pokoju zwró cone był y w drugą stronę , a poza tym w pobliż u nie był o kuchni, z któ rej sł ychać był o krzyki (jest tylko na najwyż szym pię trze).
Ogó lne wraż enie był o takie, ż e noc w hotelu był a okropna, nawet nastoletnie dzieci, któ re zwykle ś pią spokojnie, nie mogł y odpoczą ć !