Когда мы только стали задумываться над тем, где лучше остановиться в Синтре, чтобы посмотреть ее достопримечательности, на глаза попался этот отель-вилла. И мы влюбились в него еще по фотографиям. Пока разрабатывали план путешествия и искали подходящие авиабилеты, оказалось, что мест на нужные даты уже нет. О другом варианте мы даже думать не хотели! Поэтому сдвинули дату посещения и – о чудо! – были места на наши даты. Мы провели в Синтре в отеле «Sintra Jardin» незабываемых три дня, с 28 по 31 мая 2019 года.
Отель очень хорошо расположен: 10 минут пешком по ул.Murtas до центра Синтры и Национального Дворца, 20 минут пешком до дворца Пена, 15 минут до дворца Кинта да Ригалейра, 10 минут до электрички в Лиссабон. Прямо возле отеля остановка автобуса ко всем дворцам для людей, которые не любят или не могут ходить пешком. Напротив отеля туристический центр.
Отель такой атмосферный, такой домашний! Устроен в вилле 19 го века. Всего два этажа. У него большая территория, свой собственный сад и прекрасный бассейн во дворе. А с террасы отеля виден замок Мавров. Обстановка очень доброжелательная, все улыбаются, помогают всем, чем только могут. Персонал говорит по-английски ( не по-русски).
У нас было позднее заселение: после 22 часов. Рецепция в отеле работает до 23-х. Но мы предварительно написали в отель, что наш самолет прибывает в 20 часов в Лиссабон, и мы будем очень спешить, чтобы успеть до 23-х. Из отеля нам ответили, что, если мы задержимся, то стоит только позвонить, и нас обязательно дождутся и поселят. И нас действительно ждали, тут же выдали ключи, карту Синтры с отмеченными на ней достопримечательностями и дорогой, по которой туда лучше пройти, автобусными остановками, недорогими кафе, ресторанами и супермаркетом, а также туристическим центром. Объяснили, что в бассейне мы можем купаться хоть ночью, в двух уютных больших гостиных смотреть телевизор хоть до утра, а на открытой террасе с видом на замок Мавров проводить как дневное, так и вечернее время. (Кстати, для вечернего времяпрепровождения, там заботливо припасены пледы и лампы, внутри которых есть свечи. Более нежного и заботливого отношения к гостям мы не встречали.
Номер большой, метров 20 выполнен в прованском стиле. Высокие потолки, порядка 4х метров, высокие филенчатые двери, старинные замки. Огромная двуспальная кровать, телевизор, вай фай роутер прямо в номере! А санузел! Это же просто произведение искусства! Большой, уютный, с ванной и биде. На стене из кафеля выложена красивая картина букета цветов. В общем, почувствуйте себя аристократами!
Утром накрывали завтрак. Он был потрясающим! Нарезки ветчины, колбасы и сыра, моцарелла, свежие помидоры, маслины, хлеб нескольких видов, горячие тосты и круассаны, хлопья, мюсли и йогурты. Свежевыжатые: мандариновый, апельсиновый и яблочный соки! Наедались на полдня. А главное – это отношение! Как не в каждой «пятерке».
Уборка каждый день и так, чтобы вам не помешать. Когда они успевают убрать номер неизвестно, но чистота и замена полотенец каждый день.
Три дня пролетели очень быстро! Мы бы хотели задержаться там подольше! Но в наших планах было посещение океана. Поэтому мы с сожалением покинули этот уютный, утопающий в зелени отель.
Большое спасибо всему персоналу отеля за их трепетное отношение к гостям, и наш прекрасный отпуск!
ДЯКУЄМО!
Kiedy po raz pierwszy zaczę liś my myś leć o tym, gdzie się zatrzymać w Sintrze, aby zobaczyć jej zabytki, ten hotel-willa przykuł naszą uwagę . I zakochaliś my się w nim ze zdję ć . Podczas opracowywania planu podró ż y i szukania odpowiednich biletó w okazał o się , ż e nie ma już miejsc we wł aś ciwych terminach. Nie chcieliś my nawet myś leć o innej opcji! Przesunę liś my wię c termin wizyty i – cud! - Był y miejsca na nasze randki. Spę dziliś my niezapomniane trzy dni w Sintrze w hotelu Sintra Jardin, od 28 do 31 maja 2019 roku.
Hotel jest bardzo dobrze poł oż ony: 10 minut spacerem na ulicę . Murtas do centrum Sintry i Pał acu Narodowego, 20 minut spacerem do Pał acu Pena, 15 minut do Pał acu Quinta da Rigaleira, 10 minut do pocią gu do Lizbony. Tuż obok hotelu znajduje się przystanek autobusowy do wszystkich pał acó w dla osó b, któ re nie lubią lub nie mogą chodzić . Przed hotelem znajduje się centrum turystyczne.
Hotel jest taki klimatyczny, taki domowy! Urzą dzony w XIX wiecznej willi. Tylko dwa pię tra.
Ma duż y teren, wł asny ogró d i pię kny basen na podwó rku. A z tarasu hotelu widać zamek Mauró w. Sytuacja jest bardzo przyjazna, wszyscy się uś miechają , pomagają każ demu. Personel mó wi po angielsku (nie po rosyjsku).
Mieliś my pó ź ne zameldowanie: po 22 godzinach. Recepcja hotelu czynna jest do 23:00. Ale już wcześ niej pisaliś my do hotelu, ż e nasz samolot przylatuje do Lizbony o godzinie 20, a nam się spieszy, ż eby zdą ż yć na 23. Powiedziano nam z hotelu, ż e jeś li zostaniemy, wystarczy zadzwonić , a oni bę dą na nas czekać i zameldować . I naprawdę czekaliś my, od razu dostaliś my klucze, mapę Sintry z zaznaczonymi zabytkami i najlepszym sposobem dotarcia, przystanki autobusowe, niedrogie kawiarnie, restauracje i supermarket, a takż e centrum turystyczne.
Wyjaś niliś my, ż e w basenie moż emy pł ywać przynajmniej w nocy, w dwó ch przytulnych, duż ych salonach oglą dać telewizję przynajmniej rano, a dzień i wieczó r spę dzać na tarasie zewnę trznym z widokiem na mauretań ski zamek. (Nawiasem mó wią c, na wieczó r są starannie przechowywane koce i lampki ze ś wiecami w ś rodku. Nie spotkaliś my się z ł agodniejszym i bardziej opiekuń czym podejś ciem do goś ci.
Pokó j jest duż y, 20 metró w w stylu prowansalskim. Wysokie sufity, okoł o 4 metry, wysokie drzwi panelowe, staroż ytne zamki. Ogromne podwó jne ł ó ż ko, telewizor, router Wi-Fi w pokoju! I ł azienka! To tylko dzieł o sztuki! Duż y, przytulny, z wanną i bidetem. Pię kny obraz bukietu kwiató w leż y na wył oż onej kafelkami ś cianie. Ogó lnie poczuj się jak arystokrata!
Rano podawano ś niadanie. Był niesamowity!
Plastry szynki, kieł basy i sera, mozzarella, ś wież e pomidory, oliwki, pieczywo kilku rodzajó w, gorą ce tosty i rogaliki, pł atki, musli i jogurt. Ś wież e: soki z mandarynki, pomarań czy i jabł ka! Jedliś my po poł udniu. A najważ niejsze jest nastawienie! Jak nie w każ dej „pią tce”.
Sprzą tanie codziennie i tak, aby Ci nie przeszkadzać . Nie wiadomo, kiedy bę dą mogli posprzą tać pokó j, ale czystoś ć i zmiana rę cznikó w codziennie.
Trzy dni minę ł y bardzo szybko! Chcielibyś my zostać tam dł uż ej! Ale w naszych planach był o odwiedzenie oceanu. Z ż alem opuś ciliś my wię c ten przytulny hotel, zanurzony w zieleni.
Wielkie podzię kowania dla wszystkich pracownikó w hotelu za szacunek dla goś ci i wspaniał e wakacje!
Dzię kuję Ci!