Tą recenzją chcę ostrzec wszystkich, któ rzy wybierają się do Portugalii do hotelu "VILLA DE MIRACLE"! Sam miał nieszczę ś cie w nim odpoczą ć w sierpniu 2015 r. W internecie znajdziecie tylko stronę tego hotelu http: / /www. miraclehotel. org ze wszystkimi pię knie oferowanymi opisanymi usł ugami.
… Już ▾
Tą recenzją chcę ostrzec wszystkich, któ rzy wybierają się do Portugalii do hotelu "VILLA DE MIRACLE"! Sam miał nieszczę ś cie w nim odpoczą ć w sierpniu 2015 r. W internecie znajdziecie tylko stronę tego hotelu http: / /www. miraclehotel. org ze wszystkimi pię knie oferowanymi opisanymi usł ugami. W rzeczywistoś ci nie jest to nowy luksusowy hotel wiejski "Villa de Miracle" 5*, poł oż ony na wybrzeż u Oceanu Atlantyckiego, któ ry znajduje się w grupie klasyfikacyjnej ś wiatowe hotele premium club SLR (Small Luxury Residence) - ale wolnostoją ca willa w wiosce Arnal 30 km od oceanu!! ! Wnę trze odpowiada zdję ciom i tyle! Wieś jest zwyczajna, nie ma doką d iś ć , w pobliż u znajduje się lokalna kawiarnia czynna rano i wieczorem, niedaleko supermarketu. Nie ma sieci hoteli z 2 restauracjami (deklarowane restauracje "Mario" i "Baracuda" mają miejsce, tylko w są siednich osadach, któ re ró wnież znajdują się kilka kilometró w dalej) Nie ma usł ugi concierge, jest tylko jedna dziewczyna Marina z obsł ugi, któ ra pokrywa ś niadanie i 12 euro! - krojenie, ser, jajko. Gruszki spadają z drzewa i są oferowane jako owoce. Sprzą tanie w pokoju to tylko wynoszenie ś mieci z wiadra a ł ó ż ko nigdy nie był o ś cielone w 12 dni! Obiady oferowane są za 20 euro - zwykle kupuje się mię so lub rybę w supermarkecie i grilluje się przed tobą , czasami zamawia się jedzenie na wynos z powyż szych restauracji. Kierownik, przewodnik, tł umacz Nicolas Norega jest tak naprawdę tylko kierowcą . nie podaje ż adnych informacji historycznych, ale hotel twierdzi, ż e jest absolwentem Uniwersytetu Princeton! moje zrozumienie:
1-to nie jest hotel ani ł ań cuch willi - to prywatny dom z basenem we wsi!
2-wszystko ma na celu jak najszybsze wypł atę Twoich pienię dzy z kaucji (57ero/dzień ), zniknę ł y u mnie w dniu 7 z 11! Kaucja jest przelewana na konto hotelowe na tydzień przed przyjazdem, ale nie ma informacja o tym na stronie hotelu!
3-zapomnij o obsł udze i zapewnieniu wycieczek, ale zostaniesz zabrany do miasta, ale to wszystko!
4- chamstwo, zuchwał oś ć , cynizm, upokorzenie za swoje pienią dze! Był em ś wiadkiem, jak turyś ci byli specjalnie zostawiani na wycieczkach do innego miasta i tym samym byli rzekomo przenoszeni do innego hotelu!
Dla informacji tych, któ rzy przeczytali ten list, biuro i firma są zarejestrowane na Ł otwie, w Rydze i wszystkie przelewy trafiają tam, a nie do Portugalii. Wiosną ci faceci sprawili, ż e wszystkie przelewy są realizowane przez ROBOKASSA , któ ry usuwa 8%!!! ! Nastę pnie napiszą odpowiedź na Twoje oburzenie, w któ rej bę dą opowiadać o niedoskonał oś ci naszego systemu pł atnoś ci i obowią zkowym zwrocie prowizji po przyjeź dzie.
5-Nikt niczego nie zwró ci! I ż adnych raportó w dotyczą cych Twoich pienię dzy!
1-to nie jest hotel ani ł ań cuch willi - to prywatny dom z basenem we wsi!
2-wszystko ma na celu jak najszybsze wypł atę Twoich pienię dzy z kaucji (57ero/dzień ), zniknę ł y u mnie w dniu 7 z 11! Kaucja jest przelewana na konto hotelowe na tydzień przed przyjazdem, ale nie ma informacja o tym na stronie hotelu!
3-zapomnij o obsł udze i zapewnieniu wycieczek, ale zostaniesz zabrany do miasta, ale to wszystko!
4- chamstwo, zuchwał oś ć , cynizm, upokorzenie za swoje pienią dze! Był em ś wiadkiem, jak turyś ci byli specjalnie zostawiani na wycieczkach do innego miasta i tym samym byli rzekomo przenoszeni do innego hotelu!
Dla informacji tych, któ rzy przeczytali ten list, biuro i firma są zarejestrowane na Ł otwie, w Rydze i wszystkie przelewy trafiają tam, a nie do Portugalii. Wiosną ci faceci sprawili, ż e wszystkie przelewy są realizowane przez ROBOKASSA , któ ry usuwa 8%!!! ! Nastę pnie napiszą odpowiedź na Twoje oburzenie, w któ rej bę dą opowiadać o niedoskonał oś ci naszego systemu pł atnoś ci i obowią zkowym zwrocie prowizji po przyjeź dzie.
5-Nikt niczego nie zwró ci! I ż adnych raportó w dotyczą cych Twoich pienię dzy!
Tak jak
Lubisz
• 3
Pokaż inne komentarze …
Drodzy turyś ci, Piszę , aby ostrzec przed prawdziwymi oszustami w dziedzinie turystyki w Portugalii - luksusowy hotel Villa de Miracle 4*. Po kolei: w internecie znajdziecie wspaniał y hotel z niesamowitym opisem na www. cudowny hotel. org. Przez telefon porozmawia z Tobą pewna usł uga concierge (któ ra przez chwilę , nieważ ne ile zadzwonisz, zawsze bę dzie skł adał a się z jednej osoby – Mikoł aja, co jest już dziwne dla cał ej „usł ugi”).
… Już ▾
Drodzy turyś ci,
Piszę , aby ostrzec przed prawdziwymi oszustami w dziedzinie turystyki w Portugalii - luksusowy hotel Villa de Miracle 4*. Po kolei: w internecie znajdziecie wspaniał y hotel z niesamowitym opisem na www. cudowny hotel. org. Przez telefon porozmawia z Tobą pewna usł uga concierge (któ ra przez chwilę , nieważ ne ile zadzwonisz, zawsze bę dzie skł adał a się z jednej osoby – Mikoł aja, co jest już dziwne dla cał ej „usł ugi”). Ta „usł uga” zorganizuje Twoje wakacje: zaoferuje pomoc w uzyskaniu wizy i zakupie biletó w, zaż ą da przelewu ś rodkó w na zakwaterowanie w hotelu za poś rednictwem ROBOKASSU z prowizją.7% !!!!!
Kiedy dosł ownie oszoł omią Cię pobierane od Ciebie prowizje, koledzy z hotelu zaczną Ci opowiadać o niedoskonał oś ci rosyjskiego systemu pł atnoś ci (zadzwonił em do call center ROBOCASSA, gdzie powiedzieli mi, ż e firma nie pobiera ż adnych prowizji za przelewy od klientó w, ale tylko z organizacji, któ re korzystają z ich usł ug), ale "rzekomo" zobowią zują się zwró cić prowizję po przyjeź dzie do hotelu, wtedy przychodzi najciekawsza rzecz - wpł acenie kaucji za nocleg: kaucja jest wymagana od Ciebie dł ugo w ogó le przed przyjazdem do Portugalii, argumentują c to cytatem „tak jest w luksusowych hotelach. Jeś li nie był eś wcześ niej i nie wiesz, nie mó w”. Osobiś cie zwiedził am już pó ł ś wiata i w przeciwień stwie do szanowanych „concierge service” wiem o wiele lepiej, jak to w dobrych hotelach bywa. Tak, za przelew kaucji oczywiś cie zostaniesz ponownie obcią ż ony tą samą prowizją.
Wię c został eś obdarty ze skó ry jak lepki i przybył eś do dł ugo oczekiwanej Portugalii. Wraż enia z hotelu: Zostajesz zabrany do prywatnego domu, któ ry nigdy nie widział w pobliż u oceanu. Na wybrzeż e, jak się pó ź niej okazał o, jechać autem przynajmniej pó ł godziny. Dom znajduje się w strasznej odległ ej wiosce. W sensie dosł ownym prawie cię nie nakarmią : zawsze bę dą wymó wki w stylu „wró ciliś my pó ź no z wycieczki, obiad nie jest zapewniony”. Zapł aciliś my za wszystkie posił ki. I uroczyś cie proponuje się obiad w jakiejś restauracji za dodatkową opł atą . O pokojach: zamieszkaliś my w "pokoju, któ ry skł adał się z 2 pokoi w piwnicy. Jeden pokó j nie miał w ogó le okien, drugi miał.2 strzelnice w piwnicy. O obecnoś ci balkonu nie trzeba mó wić . Gorą co woda cią gle znikał a w ł azience. Wszystko opisane powyż ej to tylko szczyt gó ry lodowej.
Teraz najważ niejsza rzecz: wspomniany Mikoł aj bę dzie Twoim kierowcą /przewodnikiem/gł ó wnym hamlem i oszustem. Nasza historia był a taka: zostaliś my zabrani na wycieczkę już nastę pnego dnia po przybyciu do miasta Sintra. Tam zadaliś my pytanie o obiad, kiedy go dostaniemy. Powiedziano nam, ż e nie zapewniono obiadu, nie bę dziemy mieli czasu na przyjazd. Na co odpowiedzieliś my, niech zostawią nam pó ź ną opcję , jaka jest we wszystkich normalnych hotelach. I wtedy ten pracownik hotelu zaczą ł dosł ownie krzyczeć na nas, ż e nie dostaniemy jedzenia, nie był zobowią zany nas karmić , nie był zobowią zany do przyprowadzania nas do hotelu i ogó lnie nie był zobowią zany do niczego. Wtedy mę ż czyzna zaczą ł nam grozić zwykł ym tekstem, a potem zostawił nas z cał ą rodziną w nieznanym mieś cie, wieczorem 150 km od tzw. hotelu, bez rzeczy, pienię dzy, dokumentó w, adresu hotelu. Jak się pó ź niej okazał o, pod adresem wskazanym w umowie i voucherze taki hotel nie istnieje.
Z naszej strony w grę wchodził a portugalska policja. Oszust pojawił się na telefonie wiele godzin pó ź niej, mó wią c, ż e przenió sł nasze rzeczy (czyli wyrzucił nasze rzeczy i dokumenty) bez naszej wiedzy do mał ego, dwugwiazdkowego hotelu. Ukrywał się przed policją i nie przyszedł na policję , ż eby się z nami spotkać . Na dodatek nie otrzymaliś my zwrotu pienię dzy za pobyt w Villa de Miracle, nie otrzymaliś my zwrotu kaucji. Pienią dze znikają w kieszeniach oszustó w, któ rzy po prostu okradają turystó w. Zł oż yliś my pozew i niespodziewanie dowiedzieliś my się od prawnika, ż e prowadzi już trzecią sprawę przeciwko tej firmie. Ten Mikoł aj prowadził tę samą zasadę „pracy” ze wszystkimi klientami: szantaż , chamstwo, rabunek.
Piszę , aby ostrzec przed prawdziwymi oszustami w dziedzinie turystyki w Portugalii - luksusowy hotel Villa de Miracle 4*. Po kolei: w internecie znajdziecie wspaniał y hotel z niesamowitym opisem na www. cudowny hotel. org. Przez telefon porozmawia z Tobą pewna usł uga concierge (któ ra przez chwilę , nieważ ne ile zadzwonisz, zawsze bę dzie skł adał a się z jednej osoby – Mikoł aja, co jest już dziwne dla cał ej „usł ugi”). Ta „usł uga” zorganizuje Twoje wakacje: zaoferuje pomoc w uzyskaniu wizy i zakupie biletó w, zaż ą da przelewu ś rodkó w na zakwaterowanie w hotelu za poś rednictwem ROBOKASSU z prowizją.7% !!!!!
Kiedy dosł ownie oszoł omią Cię pobierane od Ciebie prowizje, koledzy z hotelu zaczną Ci opowiadać o niedoskonał oś ci rosyjskiego systemu pł atnoś ci (zadzwonił em do call center ROBOCASSA, gdzie powiedzieli mi, ż e firma nie pobiera ż adnych prowizji za przelewy od klientó w, ale tylko z organizacji, któ re korzystają z ich usł ug), ale "rzekomo" zobowią zują się zwró cić prowizję po przyjeź dzie do hotelu, wtedy przychodzi najciekawsza rzecz - wpł acenie kaucji za nocleg: kaucja jest wymagana od Ciebie dł ugo w ogó le przed przyjazdem do Portugalii, argumentują c to cytatem „tak jest w luksusowych hotelach. Jeś li nie był eś wcześ niej i nie wiesz, nie mó w”. Osobiś cie zwiedził am już pó ł ś wiata i w przeciwień stwie do szanowanych „concierge service” wiem o wiele lepiej, jak to w dobrych hotelach bywa. Tak, za przelew kaucji oczywiś cie zostaniesz ponownie obcią ż ony tą samą prowizją.
Wię c został eś obdarty ze skó ry jak lepki i przybył eś do dł ugo oczekiwanej Portugalii. Wraż enia z hotelu: Zostajesz zabrany do prywatnego domu, któ ry nigdy nie widział w pobliż u oceanu. Na wybrzeż e, jak się pó ź niej okazał o, jechać autem przynajmniej pó ł godziny. Dom znajduje się w strasznej odległ ej wiosce. W sensie dosł ownym prawie cię nie nakarmią : zawsze bę dą wymó wki w stylu „wró ciliś my pó ź no z wycieczki, obiad nie jest zapewniony”. Zapł aciliś my za wszystkie posił ki. I uroczyś cie proponuje się obiad w jakiejś restauracji za dodatkową opł atą . O pokojach: zamieszkaliś my w "pokoju, któ ry skł adał się z 2 pokoi w piwnicy. Jeden pokó j nie miał w ogó le okien, drugi miał.2 strzelnice w piwnicy. O obecnoś ci balkonu nie trzeba mó wić . Gorą co woda cią gle znikał a w ł azience. Wszystko opisane powyż ej to tylko szczyt gó ry lodowej.
Teraz najważ niejsza rzecz: wspomniany Mikoł aj bę dzie Twoim kierowcą /przewodnikiem/gł ó wnym hamlem i oszustem. Nasza historia był a taka: zostaliś my zabrani na wycieczkę już nastę pnego dnia po przybyciu do miasta Sintra. Tam zadaliś my pytanie o obiad, kiedy go dostaniemy. Powiedziano nam, ż e nie zapewniono obiadu, nie bę dziemy mieli czasu na przyjazd. Na co odpowiedzieliś my, niech zostawią nam pó ź ną opcję , jaka jest we wszystkich normalnych hotelach. I wtedy ten pracownik hotelu zaczą ł dosł ownie krzyczeć na nas, ż e nie dostaniemy jedzenia, nie był zobowią zany nas karmić , nie był zobowią zany do przyprowadzania nas do hotelu i ogó lnie nie był zobowią zany do niczego. Wtedy mę ż czyzna zaczą ł nam grozić zwykł ym tekstem, a potem zostawił nas z cał ą rodziną w nieznanym mieś cie, wieczorem 150 km od tzw. hotelu, bez rzeczy, pienię dzy, dokumentó w, adresu hotelu. Jak się pó ź niej okazał o, pod adresem wskazanym w umowie i voucherze taki hotel nie istnieje.
Z naszej strony w grę wchodził a portugalska policja. Oszust pojawił się na telefonie wiele godzin pó ź niej, mó wią c, ż e przenió sł nasze rzeczy (czyli wyrzucił nasze rzeczy i dokumenty) bez naszej wiedzy do mał ego, dwugwiazdkowego hotelu. Ukrywał się przed policją i nie przyszedł na policję , ż eby się z nami spotkać . Na dodatek nie otrzymaliś my zwrotu pienię dzy za pobyt w Villa de Miracle, nie otrzymaliś my zwrotu kaucji. Pienią dze znikają w kieszeniach oszustó w, któ rzy po prostu okradają turystó w. Zł oż yliś my pozew i niespodziewanie dowiedzieliś my się od prawnika, ż e prowadzi już trzecią sprawę przeciwko tej firmie. Ten Mikoł aj prowadził tę samą zasadę „pracy” ze wszystkimi klientami: szantaż , chamstwo, rabunek.
Tak jak
Lubisz
• 4