Nasze rodzinne wakacje
Podró ż ował am z mę ż em i 8 letnim synem. Lecieliś my z Kijowa, ze wzglę du na transfer samolotu, do hotelu dotarliś my o 2 w nocy, daliś my pokó j w 16 budynku, jechaliś my po ciemku i nic nie widział em, rano rozglą dał em si&...