W ramach wsparcia europejskich kurortó w i kontynuacji nostalgicznych wycieczek po TurPravdzie (na tle ogó lnej kwarantanny) chcę podzielić się wspomnieniami z pierwszej wyprawy na Cypr.
Ponieważ na tle ogó lnej kwarantanny „entuzjazm” ludu Turpravda w pisaniu opowiadań logicznie wygasł , postanowił em wypeł nić tę lukę wydarzeniami sprzed dziesię ciu lat.