Jechaliś my oczywiś cie dł ugo, ale jest czas, wię c piszę. Tak się zł oż ył o, ż e mó j mą ż musiał jechać do Buł garii do pracy, no, a ja padł am mu na ogon.
Polecieli z Moskwy do Krasnojarska, spotkali ojca chrzestnego. Pokazał , opowiedział to, co wiedział , wszystko był o fajne. Poszliś my na taras widokowy na Jeniseju - bardzo pię kne widoki, wzgó rza odbijają ce się w wodzie.
Moż esz odwiedzić wybrzeż e Azowa tylko ze wzglę du na wschody sł oń ca. Wstaliś my okoł o 5 rano i poszliś my z szampanem i wę dkami do brzegu, usiedliś my na ł awkach i cieszyliś my się ż yciem.
Jeś li jest moż liwoś ć wyjazdu do Czech przed Ś wię tami Boż ego Narodzenia, zdecydowanie tak! W Pradze atmosfera o tej porze jest po prostu bajeczna - ulice są udekorowane, grzane wino i gorą ca rzeka, na Rynku Staromiejskim wieczorne koncerty dla dziec...