Chcesz być niegrzeczny za pieniądze Vichy, to idziesz do Pilgrim
Straszna firma, niekompetentni pracownicy (podobno zrekrutowani na wsiach, sądząc po umiejętności wyrażania swoich myśli) kłamiący na każdym kroku, przychodzisz z jedną ceną za wycieczkę, a jak płacisz ustalają zupełnie inne, w dodatku menedżerowie nie wiedzą, w jakim kierunku pracują, nie potrafią nic wytłumaczyć, może nie znają hoteli, w ogóle UZHOS, jest też mała Miszczenko, najmłodsza (taka gruba blondynka), w oczekiwaniu na pieniądze, ona będzie słodko lizać, ale potem „podniesie” utraconą „godność” i przypomni, że też umie być niegrzeczna.