Lublana i Wenecja
Mogę powiedzieć, że jestem podróżnikiem z „doświadczeniem”. Po raz pierwszy pojechałem z tą firmą – niektórzy to chwalili. Trasa jest dobra, ale przewodnik - Anna Budnikova - nie jest na równi. Miła i uprzejma dziewczyna, ale istota absolutnie nieśmiała i bezradna. Przeczytała nam do końca jakieś bzdury z błędami i zastrzeżeniami - lepiej, żeby milczała.