Rozliczenie jest oficjalnie opł acane. No tak, jak oficjalnie - nikt nie daje czeku...Ale na recepcji jest tabliczka. Co prawda bardzo dziwna klauzula: check-in PO 7.
To wcale nie jest obó z. Jest to kobieta organizatorka Natalia Pietrowna (przyjemny, inteligentny wyglą d) i jej asystentka Tatiana z "biznesową " pocztą tanuha057, któ ra w zeszł ym roku wzię ł a dziewczynę , mniej niż.
Hotel jest czysty, wygodny. Ś wież a renowacja. Personel jest przyjazny, przyjemny. Pokoje są wygodne i nie są ciasne. Jak w wię kszoś ci hoteli, w szafie jest duż o miejsca na wieszaki i prawie nie ma pó ł ek.