Jeś li zapytają mnie, jakie jest najpię kniejsze miejsce w Helsinkach, bez wahania odpowiem - Põ hjasranta! Jest to elegancki nasyp, któ ry cią gnie się wzdł uż Portu Pó ł nocnego miasta.
Sł yszał em, ż e to „obiekt turystyczny” jest zwykle czę ś cią programu zwiedzania. Ale ponieważ podró ż ujemy po Helsinkach sami, nie pobiegliś my do koś cioł a w skale - Temppeliaukio - od pierwszego razu.
Nie umieszczaj tego zabytku w planie podró ż y jako osobnego obiektu. Jakoś do niego podejdziesz, chodzą c po Kadriorgu. Mimo smutnej historii (pomnik poś wię cony zmarł ym marynarzom, ich imiona wypisane są na filarach ogrodzenia pomnika) „Syrenka” jest ulubi...
Kadriorg to duż y pię kny park, w któ rym opró cz Pał acu Kadriorg (doś ć skromnych rozmiaró w i dekoracji) i mał ego domu, w któ rym mieszkał wybredny twó rca Kadriorga, rosyjski car Piotr I, znajduje się wiele innych ciekawych obiekt...
Niewielu turystó w odwiedzają cych stolicę Estonii już wie o tym miejscu. Tymczasem jest to bardzo nietypowe i niestandardowe dla tego obszaru. Miejsce to nazywane jest „Ogrodem Japoń skim” i znajduje się w sł ynnym Parku Kadriorg – ulubionym miejscu wypoczynku mie...
Wizyta na wież y telewizyjnej w Tallinie lub „Teletorn” po estoń sku to niewą tpliwie doś ć ciekawe wydarzenie. Spó jrzmy prawdzie w oczy, nie codziennie masz okazję wspią ć się na wysokoś ć ponad 175 metró w w zaledwie 49 sekund!
Znajomy stosunek Europejczykó w do cmentarzy jest od dawna znany: albo wś ró d grobó w zostanie zał oż ony park, albo nawet zostanie zbudowane kasyno wś ró d nagrobkó w.
Pomimo mojej ż arliwej mił oś ci do Tallina, muszę przyznać , ż e Ogró d Botaniczny w Tallinie nie jest niczym specjalnym. To tylko ogró d botaniczny z zadbanym parkiem krajobrazowym, palmiarnią i szklarnią - standardowy zestaw każ dego standard...
Ruiny ś wią tyni Birgitta uderzają swoją wielkoś cią . Kiedy już tu jestem, zwykle myś lę : jeś li ocalał e ruiny są tak monumentalne, to jak klasztor wyglą dał.
Sobó r Aleksandra Newskiego w centrum Starego Tallina ostro wyró ż nia się na tle skromnej architektury pó ł nocnej z luksusowymi formami i jasnymi kolorami.
Zmę czeni i usatysfakcjonowani, po pracowitym dniu wró ciliś my do naszego hotelu w Kopenhadze. I nagle w jednym z okien zobaczyli...kota. Potem kolejny i kolejny.