Zima nie spieszy się , aby nas opuś cić . Ale dzień jest dł uż szy, sł oń ce jaś niejsze. Ptaki ć wierkają jak wiosna, topnieją sople.
Kró tka opowieś ć o dwó ch „cudach” techniki w Pradze. 1. Z Weł tawy krę tą i zatł oczoną ulicą Karola lub przez opustoszał e Clementinum moż na udać się do serca Starego Miasta – na Rynek Staromiejski.