Zatrzymaliś my się na Czerwonych Wydmach w drodze na Biał e Wydmy. Miejscowe dzieciaki natychmiast wkroczył y, pró bują c zdobyć „sanie” do jazdy z wydm. Szczegó lnie nie pod wraż eniem. Duż o ludzi i ś mieci nie ocią gał o się . Poza tym na otwartej przestrzeni był o bardzo gorą co, piasek był gł ę boki i gorą cy. Wymagane odpowiednie obuwie. Nie polecam ś wiatł a, ponieważ moż na je pomalować z piasku.→
brak komentarzy |
zostaw komentarz