Долго собиралась приехать в Крым, то работа не пускала, то новости пугали, но все-таки сделала это. Ну а уже, будучи в этом замечательном уголке нашей страны, растерялась, куда же отправится для начала. И так как это первый отпуск у меня в этом году, решила начать с моря и близ расположенных достопримечательностей. Я отправилась, как мне посоветовали, в Алушту. Скажу честно, насладилась по полной. Только познавательный отдых, общение с животными, изучение подводного мира и море. Короче полный релакс.
Приехала днем и так как загорать опасно в такое время решила начать со знакомства с подводным царством, поэтому отправилась в Алуштинский аквариум. Порадовало что приехав на своем авто я быстро его нашла и без проблем нашла место для машины. Спустившись, я попала в настоящий музей подводного мира, где естественно как истинный турист купила сувенир на память. Пройдя в первый зал я, будучи под впечатлением, не знала куда идти и что делать, но, к счастью, милая девушка предложила мне экскурсию, которая, кстати, входит в цену билета. Меня настолько это завораживало, что я ни на шаг не отходила от экскурсовода. После мне предложили покормить крокодильчиков и черепаху. В общем, получила море впечатлений и фотографий. И еще сувенирчик остался на память.
Но на этом мое знакомство с жителями Алушты не закончилось, ведь мне посоветовали еще подняться в «Мир Джунглей», который, как мне объяснили, открылся совсем недавно и находится над аквариумом. Там я познакомилась с животными, которых до этого даже не видела, разве что только по телевизору.
И только после такого познавательного путешествия из подводного мира в мир джунглей, я с огромным количеством эмоций отправилась на море!
Dł ugo miał em przyjeż dż ać na Krym, potem praca mi nie pozwalał a, potem wiadomoś ci mnie przestraszył y, ale i tak to zrobił em. Có ż , już bę dą c w tym cudownym zaką tku naszego kraju, nie wiedział em, gdzie zaczą ć . A ż e to moje pierwsze wakacje w tym roku, postanowił am zaczą ć od morza i okolicznych atrakcji. Pojechał em, zgodnie z radą , do Ał uszty. Szczerze mó wią c, podobał o mi się to w peł ni. Tylko odpoczynek poznawczy, komunikacja ze zwierzę tami, badanie podwodnego ś wiata i morza. Kró tko mó wią c, cał kowity relaks.
Przyjechał em po poł udniu, a ponieważ opalanie jest w tym czasie niebezpieczne, postanowił em zaczą ć od poznania podwodnego kró lestwa, wię c poszedł em do Akwarium Ał uszta. Ucieszył em się , ż e gdy przyjechał em samochodem, szybko go znalazł em i bez problemu znalazł em miejsce na samochó d. Po zejś ciu trafił em do prawdziwego muzeum podwodnego ś wiata, gdzie oczywiś cie jako prawdziwy turysta kupił em pamią tkę na pamią tkę.
Po wejś ciu do pierwszej hali był em pod wraż eniem i nie wiedział em, gdzie iś ć i co robić , ale na szczę ś cie mił a dziewczyna zaproponował a mi wycieczkę , któ ra jest w cenie biletu. Był em nim tak zafascynowany, ż e nie zostawił em ani kroku od przewodnika. Po tym, jak zaproponowano mi nakarmienie krokodyli i ż ó ł wia. Ogó lnie otrzymał em duż o wraż eń i zdję ć . I wcią ż pozostał a pamią tka dla pamię ci.
Ale moja znajomoś ć z mieszkań cami Ał uszty na tym się nie skoń czył a, bo doradzono mi, abym udał się do „Ś wiata dż ungli”, któ ry, jak mi wyjaś nili, otworzył się niedawno i znajduje się nad akwarium. Spotkał em tam zwierzę ta, któ rych nigdy wcześ niej nie widział em, chyba ż e tylko w telewizji.
I dopiero po tak pouczają cej podró ż y z podwodnego ś wiata do ś wiata dż ungli, z ogromną iloś cią emocji wyjechał am nad morze!