Первый памятник Кобзарю установили в сквере Шевченко в 1926 году. Монумент работы Иван Кавалеридзе был выполнен в стиле конструктивизма. Но вскоре художник попал в немилость сначала к Сталину, потом к Хрущеву, а его работы были объявлены «вредными».
Местное руководство, следуя генеральной линии партии, быстро снесло опальный памятник. Взамен была установлена скульптура Шевченко авторства Якова Красножона. Именно этот памятник и высится в сквере по нынешний день.
Кстати, Кавалеридзе изготовил памятник Шевченко и для соседней Полтавы. Но там, в отличии от Сум, монумент благополучно пережил всех партийных генсеков.
На что ещё обратить внимание? В глубине сквера Шевченко находится здание бывшей женской гимназии 19-го века. Сейчас – это один из корпусов Банковской академии.
Слева от памятника Шевченко расположился ещё один современный монумент, посвященный студентам, которые в 2004 активно протестовали против объединения всех городских вузов в один. И надо сказать, что всё-таки добились своего, не смотря на жесточайшее сопротивление тогдашних местных властей.
Pierwszy pomnik Kobzara został wzniesiony na Placu Szewczenki w 1926 roku. Pomnik autorstwa Ivana Kavaleridze został wykonany w stylu konstruktywizmu. Ale wkró tce artysta wypadł z ł ask, najpierw Stalina, potem Chruszczowa, a jego dzieł o uznano za „szkodliwe”.
Lokalne kierownictwo, idą c za ogó lną linią partii, szybko rozebrał o zhań biony pomnik. Zamiast tego zainstalowano rzeź bę Szewczenki autorstwa Jakowa Krasnoż ona. To ten pomnik, któ ry do dziś stoi na placu.
Nawiasem mó wią c, Kavaleridze wykonał pomnik Szewczenki dla są siedniej Poł tawy. Ale tam, w przeciwień stwie do Sumy, pomnik przetrwał wszystkich sekretarzy generalnych partii.
Na co jeszcze zwró cić uwagę ? W gł ę bi Placu Szewczenki znajduje się budynek dawnego ż eń skiego gimnazjum z XIX wieku. Obecnie jest jednym z budynkó w Akademii Bankowej.
Na lewo od pomnika Szewczenki znajduje się kolejny nowoczesny pomnik poś wię cony studentom, któ rzy w 2004 roku aktywnie protestowali przeciwko poł ą czeniu wszystkich miejskich uczelni w jeden. I muszę powiedzieć , ż e mimo najwię kszego oporu ó wczesnych wł adz lokalnych osią gnę li swó j cel.