Chinatown. Wł aś nie wybrał em się na spacer, przesią knię ty duchem starego Singapuru. Nie jestem ekspertem, ale ceny tutaj są bardzo atrakcyjne dla towaró w konsumpcyjnych. Nie zamierzał em niczego kupować , wię c nie został em dł ugo. To prawda, natkną ł em się na znak „Masaż tajski” i wszedł em. Nigdy wcześ niej tego nie pró bował em, wię c nie ma do czego poró wnywać .→
brak komentarzy |
zostaw komentarz