To nie pierwszy raz, kiedy podró ż ujemy z Rumbem i jeszcze raz chciał bym podzię kować za otwarcie dla nas Rosji. Moja rodzina mieszka w Togliatti od ponad 40 lat. Tutaj się urodził em i wychował em. Był em w Samarze dziesią tki razy - w tranzycie, dojeż dż ają c na dworzec kolejowy lub rzeczny, do pracy, na zakupy, do teatru. Ale samo miasto niestety prawie nie wiem. Dlatego gdy zobaczył em na portalu Rumbtura reklamę wycieczki „Z wizytą u Stalina”, od razu zł oż ył em zamó wienie.→
brak komentarzy |
zostaw komentarz