Moja historia dotyczy raczej postrzegania muzeum przez dzieci i tego, co matki mają czas, aby zobaczyć mię dzy ł apaniem dzieci a ratowaniem mienia muzealnego))) Sobota rano. Okno pokazuje nielatają cą pogodę . No ś wietnie, poś wię cimy cał y dzień na nicnierobienie! Dzieci mogą robić , co chcą , ale we wł asnym pokoju. Tata moż e zają ć się wł asnymi sprawami (oczywiś cie samochodami), bo na dzisiaj nie ma zaplanowanych wyjazdó w.→
brak komentarzy |
zostaw komentarz