Есть в Марокко город, абсолютно не похожий на другие. Это Ифран. Домики здесь в альпийском стиле, ухоженные газоны - все как в европейских маленьких городках. А все потому, что климат позволяет кататься здесь зимой на лыжах, да и летом не так жарко, как в Маракеше. Но меня привлек в этом городке один памятник. Каменный лев. Он находится в центральной части города в окружении зелени, а чтобы с ним сфотографироваться без туристов - нужно постараться. Это памятник последнему берберскому льву, убитому в Атласских горах в 20х годах прошлого века. Это был один из самых крупных и красивых подвидов льва. Говорят, что у короля Марокко в зоопарке живет такой. А всем остальным остается довольствоваться памятником.
Jest w Maroku miasto zupeł nie inne od pozostał ych. To jest Ifran. Tutejsze domy są w stylu alpejskim, zadbane trawniki - wszystko jest jak w europejskich miasteczkach. A wszystko dlatego, ż e klimat pozwala na jazdę na nartach zimą , a latem nie jest tak gorą co jak w Marakeszu. Ale w tym mieś cie przycią gną ł mnie jeden pomnik. Kamienny lew. Znajduje się w centralnej czę ś ci miasta, w otoczeniu zieleni, a ż eby zrobić z nim zdję cie bez turystó w, trzeba spró bować . To pomnik ostatniego lwa berberyjskiego zabitego w gó rach Atlas w latach 20. ubiegł ego wieku. Był to jeden z najwię kszych i najpię kniejszych podgatunkó w lwa. Mó wią , ż e kró l Maroka ma jeden w swoim zoo. A cał a reszta moż e się zadowolić pomnikiem.