Посчастливилось нам посетить Ригу на католическое Рождество. Как же я люблю эти ярмарки, шум, веселье, когда все светится в огнях, звучит музыка и добродушные торговцы лопочут на местном языке, приглашая отведать традиционные латвийские вкусняшки, а еще наливают горячий глинтвейн, от которого становится приятно тепло... Все это можно увидеть на уютной площади Ливу. Придите на ярмарку дважды - утром, чтобы рассмотреть товар и обязательно купить сувениров, и вечером - чтобы насладиться колоритом вечерней ярмарочной жизни. Днем, даже без ярмарки, площадь Ливу имеет свой колорит - там стоят симпатичные домики Большой Гильдии, клумбочки, скамеечки... и рядом " кошкин дом" : ) Это - неофициальная визитная карточка Риги, наверняка вы ее видели много раз. По легенде, хозяин дома не попал в ряды Большой Гильдии и со злости разместил на своем доме котов, направленных хвостами к этой самой Гильдии... говорят, с ним даже судились, но котов он так и не развернул: )
Mieliś my szczę ś cie odwiedzić Rygę w katolickie Boż e Narodzenie. Jak ja uwielbiam te jarmarki, hał as, zabawę , gdy wszystko jest oś wietlone, rozbrzmiewa muzyka i dobroduszni kupcy mamroczą w miejscowym ję zyku, zapraszają c do spró bowania tradycyjnych ł otewskich przysmakó w, a do tego leją gorą ce grzane wino, co sprawia, ż e czujesz się przyjemnie ciepł o...To wszystko moż na zobaczyć na kameralnym placu Livę . Przyjdź na targi dwa razy - rano obejrzeć towar i koniecznie kupić pamią tki, a wieczorem - nacieszyć się kolorem wieczornego targowego ż ycia. W cią gu dnia, nawet bez jarmarku, Plac Livu ma swó j smak – są tu urocze domy Wielkiej Gildii, kwietniki, ł awki… a w pobliż u „dom kota” : ) To nieoficjalna wizytó wka Rygi, ty musiał to widzieć wiele razy. Wedł ug legendy wł aś ciciel domu nie dostał się w szeregi Wielkiej Gildii i ze zł oś ci umieś cił na swoim domu koty, skierowane ogonami do tej wł aś nie Gildii...
mó wią , ż e go nawet pozwali, ale nigdy nie odwró cił kotó w : )