Сам храм непосредственно интересно увидеть, чтобы заметить разницу в Буддизме в разных странах. Кхмерский храм совсем не похож, к примеру, на Тайский. Он менее помпезный и полностью украшен яркой и крупной росписью, повествующей о жизни Будды. Если честно, создается ощущение, что он даже слегка пустоват. Но то, что здесь врезалось в память, вовсе не храм. Ведь храм построен в память жертвам геноцида, жертвам кровавого режима Красных кхмеров. Когда человек, привыкший жить в мирной стране, где его права практически никогда не нарушают, где у него вообще есть права, где есть свой собственный дом, работа, зарплата, мед. страховка и прочие блага цивилизации, слышит про какой-то там кровавый режим, его это не особо трогает. Оно и понятно. Для нас это просто неприятные слова. Но побывав в Камбодже, увидев вот такое "назидание потомкам" как в этом храме... Посреди территории храма установлен огромный стеклянный короб, заполненный останками жертв геноцида. Сердце щемит от таких зрелищ. После этого храма, стала обращать внимание, с какой болью, страхом и ненавистью кхмеры говорят о красных кхмерах и их кровавом режиме. Ведь все эти события происходили совсем недавно и еще свежи в памяти.
Sama ś wią tynia jest ciekawa do zobaczenia, aby zauważ yć ró ż nicę w buddyzmie w ró ż nych krajach. Ś wią tynia Khmeró w wcale nie jest podobna do np. tajskiej. Jest mniej pompatyczny i jest w peł ni ozdobiony jasnymi i duż ymi obrazami, któ re opowiadają o ż yciu Buddy. Szczerze mó wią c, wydaje się , ż e jest nawet trochę pusty. Ale to, co utkwił o mi w pamię ci, wcale nie jest ś wią tynią . W koń cu ś wią tynia został a zbudowana ku pamię ci ofiar ludobó jstwa, ofiar krwawego reż imu Czerwonych Khmeró w. Kiedy osoba przyzwyczajona do ż ycia w spokojnym kraju, gdzie jego prawa prawie nigdy nie są ł amane, gdzie ma w ogó le prawa, gdzie ma wł asny dom, pracę , pensję , opiekę medyczną . ubezpieczenie i inne dobrodziejstwa cywilizacji, sł yszy tam jakiś krwawy reż im, niespecjalnie go to dotyka. To jest niezrozumiał e. Dla nas to tylko nieprzyjemne sł owa. Ale bę dą c w Kambodż y, widzą c takie „zbudowanie dla potomnoś ci”, jak w tej ś wią tyni…
Na ś rodku terytorium ś wią tyni znajduje się ogromne szklane pudł o wypeł nione szczą tkami ofiar ludobó jstwa. Serce boli od takich widokó w. Po tej ś wią tyni zaczą ł em zwracać uwagę z jakim bó lem, strachem i nienawiś cią mó wią Khmerowie o Czerwonych Khmerach i ich krwawym reż imie. Wszak wszystkie te wydarzenia miał y miejsce cał kiem niedawno i wcią ż są ś wież e w pamię ci.