В Генуе у нас было начало круиза, конечно, круизный лайнер пришвартован в морском порту и. естественно, мимо набережной мы пройти не могли.
И вот зарегисрировавшись и сдав багаж мы пошли гулять по городу. От морского вокзала мы двинулись в сторону Аквариума и порта Яхт-клуба вдоль берега. Рядом здание морского музея, рядом навечно пришвартована итальянская подводная лодка, а далее, как контраст, стоит испанский галеон, как он должен быть. В свое время он снимался в фильме американского режисера Полански в фильме "Пираты" и остался в Генуе. В теплое время его можно посетить, но было начало марта и мы осмотрели его только снаружи. По набережной мы пошли дальше, там есть, что еще посмотреть. Башни, дворцы, не хуже венецианских. Рекомендую побывать в Генуе.
W Genui mieliś my począ tek rejsu, oczywiś cie statek wycieczkowy jest zacumowany w porcie morskim i. Oczywiś cie nie mogliś my przejś ć obok nasypu.
A po zarejestrowaniu się i nadaniu bagaż u, poszliś my na spacer po mieś cie. Ze stacji morskiej ruszyliś my w kierunku Akwarium i wzdł uż wybrzeż a portu Yacht Club. W pobliż u gmachu Muzeum Morskiego na zawsze przycumowana jest wł oska ł ó dź podwodna, a dalej, dla kontrastu, hiszpań ski galeon, tak jak powinien. Kiedyś zagrał w filmie amerykań skiego reż ysera Polań skiego „Piraci” i przebywał w Genui. W ciepł e dni moż na go zwiedzać , ale był to począ tek marca i oglą daliś my go tylko z zewną trz. Poszliś my dalej nasypem, jest jeszcze coś do zobaczenia. Wież e, pał ace, nie gorsze od weneckich. Polecam odwiedzić Genuę .