Na kilka dni przed wizytą , któ remu z Gruzinó w nie powiedziano, ż e jedziemy – wszyscy mó wili – to nie jest konieczne. Ale pomyś lał em - miejscowi zachichotali Dzień przed wizytą zeszli z wież y, gdzie jest kawiarnia - popatrzyli na ceny i sprawdzili z kelnerką - czy jest ta kawiarnia i te same ceny? odpowiedział : Tak... to nam odpowiadał o. wię c Przyszli nastę pnego wieczoru, o 19:30 i tak, zgodzili się na zdzierstwo 10 GEL, co mogę powiedzieć : wstali, okropne zielone ś wiatł o, naciski na oczy, nie Muzeum Batumi, ale Kunstkamera.→
brak komentarzy |
zostaw komentarz