Наша цель – вулкан Суфриер (LaSoufriere). Горный серпантин, джунгли, и вот мы на парковке. Высота – 900 метров. Стало заметно прохладнее – 23 градуса вместо обычных 27-ми. Возле парковки, в начале маршрута – бассейн с теплой проточной водой. Напомнило мне бассейн Клеопатры в Турции (Паммуккале), только меньше и без колонн.
Указатель говорит, что до вершины – полтора часа ходьбы. Начинаем. Первая часть – относительно пологий подъём через лес. Выходим на плато – высота 1150 метров. Здесь заканчивается лес и начинаются кустарники и трава. Далее подъём уже чуть покруче, дугой, вдоль склона. Виды просто сумасшедшие! Видно пол-острова!
Прекрасные виды с высоты, очень местами необычные склоны вулкана – красота! Подходим ближе к вершине. Тут уже туман (облака то есть). Но иногда проглядывает солнышко. И вот мы наверху. Вершина – это плато. Пейзажи в основном лунные. Да, забыл сказать, что уже на подходе попахивает серой. А на верхнем плато – сразу два... источника сернистого газа, что ли. Из одного газ бьёт с такой силой, что шум как от горной речки.
Вся дорога от парковки до вершины и осмотр вершины – 2 часа и 20 минут.
Спускаемся уже очень быстро – 40 минут. И сразу же – купание в тёплом бассейне! Это здорово придумали его здесь устроить!
Все фото в хронологическом порядке.
Naszym celem jest wulkan La Soufriè re. Serpentyna gó rska, dż ungla i oto jesteś my na parkingu. Wysokoś ć - 900 metró w. Zrobił o się zauważ alnie chł odniej - 23 stopnie zamiast zwykł ych 27. W pobliż u parkingu, na począ tku trasy znajduje się basen z ciepł ą bież ą cą wodą . Przypomniał mi basen Kleopatry w Turcji (Pammukkale), tylko mniejszy i bez kolumn.
Znak mó wi, ż e na szczyt jest pó ł torej godziny drogi. Rozpoczą ć . Pierwsza czę ś ć to stosunkowo ł agodna wspinaczka przez las. Wyruszamy na pł askowyż - wysokoś ć.1150 metró w. Tu koń czy się las, a zaczynają krzaki i trawa. Ponadto podjazd jest już nieco bardziej stromy, po ł uku, wzdł uż zbocza. Widoki są po prostu szalone! Moż esz zobaczyć poł owę wyspy!
Pię kne widoki z wysokoś ci, w niektó rych miejscach bardzo nietypowe zbocza wulkanu - pię kna! Zbliż amy się do szczytu. Jest już mgł a (czyli chmury). Ale czasami pojawia się sł oń ce. I oto jesteś my na szczycie. Szczyt to pł askowyż . Krajobrazy są w wię kszoś ci księ ż ycowe. Tak, zapomniał em powiedzieć , ż e już w drodze pachnie siarką.
A na gó rnym pł askowyż u - tylko dwa...ź ró dł a dwutlenku siarki, czy coś . Z jednego gazu bije z taką sił ą , ż e szum jak z gó rskiej rzeki.
Cał a podró ż z parkingu na szczyt i zwiedzanie szczytu to 2 godziny i 20 minut.
Schodzimy bardzo szybko - 40 minut. I od razu - ką piel w ciepł ym basenie! U nas to ś wietny pomysł!
Wszystkie zdję cia są w porzą dku chronologicznym.